Witajcie Maryniu, Janinko, Basiu, Kasiu,
Reniu,Irenko, Małgosiu ...ślicznie dziękuję za pochwały kwiatków a także studni. Na studnię czekałam dość długo, były tylko obiecanki...

. No ale najważniejsze że w końcu się doczekałam.
Ewuniu..u mnie owszem, grzmotów było dużo ale deszczu mało. Dziś nareszcie od rana popadało, więc te parę godzin niepogody wykorzystałam na przyjazd do domu.

. Ale już wychodzi słoneczko i mam nadzieję że jeszcze dziś pojedziemy z powrotem. Z pracami działkowymi jestem na bieżąco. Dużo jednak czasu zajmuje mi walka z nornicami jaką ostatnio z nimi podjęłam. Paskudy od nowa zaczynają grasować w liliach zapuszczając się coraz dalej. Tym razem poszedł w ruch już karbit. Zobaczymy.
Sylwio...moje lilie jeszcze parę dni i będzie po nich. Te ostatnie upały sprawiły że szybko przekwitały. Poza tym, kilka odmian nie zakwitło mi wcale.
Moniu...Dziękuję.

. Cieszę się że już jesteś. Mam nadzieję że wypoczęłaś i wróciłaś z zapasem sił.
Ja dalej na działeczce. Przepraszam że mało teraz jestem na forum i w waszych wątkach.

. Niestety na razie tak być musi, ale to już niedługo się zmieni a wtedy wszystko nadrobię.

. Obecnie u mnie królują liliowce. Niestety swego czasu wnuki ze znaczników urządziły sobie zabawę. Wszystkie liliowce miałam oznakowane, teraz od nowa przyjdzie mi dopasować im nazwę. Ale to już zimą..gdy będzie na to czas.
