Ot... chwastowisko marcyjanny.

[marcyjanna]

Witaj 100krotko! widze, że i u Ciebie spore zmiany. Ogródek juz nie rozczochrany Muszę go odwiedzić, bo dawno byłam.

[marcyjanna]

U mnie coroczne odwiedziny sie rozpoczęły. Jeśli jeszcze ktoś z naszych znajomych puka się w głowę na widok usypanych pagórków, to mówimy, że to po to aby zwabiac żółwie No i drepczą sobie ciężarne samice te kilka kilometrów, żeby powierzyć naszej opiece jaja.

[marcyjanna]

Chyba muszę sie pogodzić z faktem, że byliny mnie nie lubią i znikają z mojego ogrodu. Dobrze, że jeszcze róże istnieją na swiecie, to trochę podkolorują chwastowisko.

Dwie największe niespodzianki. Biała pnąca, która już w tym roku miała wylecieć, ale czasu zbrakło, rozkwitła milionek kwiatów.







Alchymist, który nie zmarzł. Cudo nie róża! każdy kwiat inny. Dzięki niej spędzam więcej czasu w warzywniaku

[pamelka]

Piękne różyczki, piękny ogród, byłam widziałam I ten klimat pobliskiego lasu
Miałam wrzucić kilka fotek, ale widzę, że net jakoś się rozpędził
Bardzo dziękuje za gościnę

[marcyjanna]

Hej Jola! dziś na kamieniach wygrzewało się 7 zaskrońców w kupie. Tak jakos sobie pomyślałam o Tobie, że chyba bys sie ucieszyła na ich widok
Niskie ciśnienie i fale radiowe chyba nisko latają, więc i net jako tako chodzi. No to powrzucam zdjęcia.

Kwitną sobie Bonici i Dolly







Kwitną też rabatówki jakieś:





i Mount Shasta



i Nostalgia

[pamelka]

Masz rację z chęcią z pewnej odległości zrobiłabym sesję zdjęciową
Z różyczkami mnie uprzedziłaś, ale jak pobiecałam .....
Twoja metasekwoja cudo




i tulipanowiec


Tak się zastanawiam, czy to jednak nie bedzie pak kwiatowy. Obserwuj i serwuj nam fotki.
Pozwolisz, że fotkę zapożyczę do mojego wątku

[marcyjanna]

Pirouette też się różowią:



i Degenhardty:





Ciekawa Osiria:





i śliczna Alinka:

[marcyjanna]

Jola, to Twoje zdjęcie, więc rób z nim co chcesz Widzę, że i nasza gustowna wędzarka załapała się do sesji

[marcyjanna]

Pysznią się główki. Szkoda, że pożarte, bo podsłuchałam na spotkaniu nakłowskim, że mozna z nich robić czaj.



Rabata z czerwonych róż. Jako że patriotka ze mnie, to mam zamiar obsadzić ją białymi maleństwami. Już przywiozłam ze zlotu jedną gipsówkę



i jeszcze nacieszę sie Alchymistem póki czas

[marcyjanna]

Na raty wrzucam, bo mnie wylogowuje.

Żółcienie

[pamelka]

Jak się cieszę, ze te fotki wrzucasz pomiędzy przerwami Już wszyscy widzą, ze nie chwastowisko wcale
Nie więcej tych niepożądanych roślin niż w wielu ogródkach
Oooo mam jeszcze coś


Jak nie lubię kaktusów te mi się spodobały i cyknęłam

[marcyjanna]

Dobrze mi idzie, to powrzucam jeszcze. Fajnie będzie po paru latach obejrzeć fotki.



Trojeść, nie mogę zapamietać czy ona amerykańska czy krwista.

[marcyjanna]

O kurna, Jola, teraz na zdjęciach widze, jaką krzywdę zrobiłam kaktusom, wystawiając je na patelnię

[marcyjanna]

A co tam! Jak szaleć to szaleć. Wyczerpię limit wstawiania zdjęć

Maczki, moje ulubione kwiaty.



Szałwia biała.







Pod platanem

[gosia07]

Gosia śliczne róże Alchymist Czy on powtarza kwitnienie? Gosia a co to za; rabatówki jakieś" takie bym chciała?