Moja familokowa oaza spokoju cz.7
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu-widać postępy w budowie grilla,to będzie naprawdę na światowym poziomie!Róże wszystkie piękne,każda w swoim rodzaju,a że niektóre bezimienne...z czasem się je zidentyfikuje.Zdjęcia psa i kotki bardzo udane.Mój Kostek chyba wcale syczeć nie umie,nigdy nie pokazał,ale też nie ma potencjalnych konkurentów do miski,a młody bób sam sobie zabrał stygnący z talerza.
Takie same wstrętne czarne mszyce pojawiły się na cytryńcu chińskim,walczę z nimi rozgniatając przez szmatkę i roztworem ludwika,jest ich coraz mniej.
Takie same wstrętne czarne mszyce pojawiły się na cytryńcu chińskim,walczę z nimi rozgniatając przez szmatkę i roztworem ludwika,jest ich coraz mniej.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
EWCIU widac ,widac postępy może nawet w sobotę będzie wstępny rozruch . No cóż Sisi to pies myśliwski więc w genach ma polowanie a kotek to łatwa zdobycz i w dodatku na jej terenie ,wiec trzeba mu pokazać kto tu jest władcą
Będe musiała zrobić porządny oprysk bo już zaczynają mnie drażnić . Dobrze ,że chociaż w tym roku nie mam jej na koperku, bo w ubiegłym była plaga
MARIOLKA jak na razie jest śliczna gdyż dopiero rozkwitła . Ciekawe jak długo będzie trzymał kwiat . To jesienna nowość chyba od p. Cwik . Moja Burgund już od końca maja trzyma kwiaty i nie straszne jej upały ani deszcze . To dopiero okaz warta polecenia oczywiście jak ktoś lubi czerwień
IWONKO może ma za wiotkie gałązki ,albo za ciężkie kwiaty
ANIU zaraz wstawię on inaczej wygląda w każdej fazie i w innym oświetleniu


MARIOLKA jak na razie jest śliczna gdyż dopiero rozkwitła . Ciekawe jak długo będzie trzymał kwiat . To jesienna nowość chyba od p. Cwik . Moja Burgund już od końca maja trzyma kwiaty i nie straszne jej upały ani deszcze . To dopiero okaz warta polecenia oczywiście jak ktoś lubi czerwień
IWONKO może ma za wiotkie gałązki ,albo za ciężkie kwiaty
ANIU zaraz wstawię on inaczej wygląda w każdej fazie i w innym oświetleniu







- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu-Chopin taki blady?Bieluteńki?
Czy używasz ogórecznika spożywczo?
Trzymam kciuki za planowany rozruch wstępny grilla,choć zapowiadali już na jutro na waszym terenie opady i burze.Może przelotne.
Czy używasz ogórecznika spożywczo?
Trzymam kciuki za planowany rozruch wstępny grilla,choć zapowiadali już na jutro na waszym terenie opady i burze.Może przelotne.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
EWCIU Chopin to biała róża i jaka piękna . Gdyby w tym roku niszczylistka tak nie uwzięła sie na róże to byłby jeszcze ładnieszy . Mam nadzieję ,ze jednak przyjdzie trochę deszczu bo muszę wreszcie popikować te buraki . Kot zaczyna mi się kręcić przy ogórkach
dzisiaj ją dopadłam jak chciała tam sie załatwiać. Czyżbym musiała je nakryć folią .
Trochę dzisiejszych fotek


Trochę dzisiejszych fotek







- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu , to kiedy rozpalamy grilla 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Ola ja tam czekam już w kolejce na wędzonkę, jak znam Jadzię da znać oj będzie się działo...............
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
WITAM WIECZOROWĄ PORĄ . Dziś wyszorowałam wszystkie cegły z zaprawy ,żeby już były czyste przed położeniem fugi . Nie wiem czy to warto kłaść fugę no ,ale cóż wykonawca tak chce . Jutro chyba będzie budował resztę kabiny wędzarniczej . Niestety jeszcze dosc pracy przed nim i chyba nie tak szybko będe wędzić . No cóż poczekam jak już tak długo czekałam ta ten obiekt marzeń
ANIU jak będzie tak daleko to oczywiście nie omieszkam sie pochwalić
OLU na razie nie ma konkretnego terminu ,ale już coraz bliżej . Zapowiadają deszczowy weekend ,ale czy się sprawdzi ?mogłoby już trochę podlać roślinki .
No to co kwitnie . Burgund już 3 tydzień trzyma kwiaty i dopiero jednego ścięłam to najbardziej wytrzymała róża i każdemu z czystym sumieniem mogę ją polecić a na dodatek zdrowiutka . Zakwitła również Josephine Bruce . W ubiełym roku również ją kupiłam ,ale niestety to nie była ona gdyż widzę ,ze ma cakiem inny kwiat i nie pachnie a ta ubiegłoroczna pachniała jak Lincoln .

ANIU jak będzie tak daleko to oczywiście nie omieszkam sie pochwalić

OLU na razie nie ma konkretnego terminu ,ale już coraz bliżej . Zapowiadają deszczowy weekend ,ale czy się sprawdzi ?mogłoby już trochę podlać roślinki .
No to co kwitnie . Burgund już 3 tydzień trzyma kwiaty i dopiero jednego ścięłam to najbardziej wytrzymała róża i każdemu z czystym sumieniem mogę ją polecić a na dodatek zdrowiutka . Zakwitła również Josephine Bruce . W ubiełym roku również ją kupiłam ,ale niestety to nie była ona gdyż widzę ,ze ma cakiem inny kwiat i nie pachnie a ta ubiegłoroczna pachniała jak Lincoln .







- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Ja jeszcze na moje lilie czekam.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
OLU one dopiero zaczynają kwitnąć w sumie dopiero 3 lilie zakwitły a gdzie tam reszta
. Widzisz Olu znowu przez przypadek i nie wiem z jakiego zródła mam znowu moją awatarkowa . To ta w mixie na 1 miejscu
TOSIA niemożliwe ,że dzwonki dopiero w pąkach jak moje już kończą swój pokaz
a teraz moje patyczki z 6 patyczków Polki został tylko 1 . Totalna porazka Cartiera reanimuję i mam nadzieję ,ze ruszy z kopyta jest też patyczek Burgunda i 2 patyczki Veilchenki


TOSIA niemożliwe ,że dzwonki dopiero w pąkach jak moje już kończą swój pokaz


a teraz moje patyczki z 6 patyczków Polki został tylko 1 . Totalna porazka Cartiera reanimuję i mam nadzieję ,ze ruszy z kopyta jest też patyczek Burgunda i 2 patyczki Veilchenki




- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu witam cię różana królowo
Twoje kwiaty tak pachną,że nie mogę spać nocami
I śnią mi się te przepiękne kwiatuszki.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
No no ale róż kwitnie i nie wiem która śliczniejsza, pewnie każda w swoim stylu.
Patyczki dzielnie się zielenią i pewnie co niektóre będą kwitły.
Moje dzwonki też już w przekwitaniu a naparstnice całe w kwiatach.


Patyczki dzielnie się zielenią i pewnie co niektóre będą kwitły.

Moje dzwonki też już w przekwitaniu a naparstnice całe w kwiatach.

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu-a możesz z bliska jeszcze pokazać ten szczawik?Okazało się,że zielony źle przechowywałam i na razie nie mam,ale to tylko czasowe.Prawdopodobnie ogórki pachną w słońcu,a kot zabija inny zapach swoim,daj w pobliżu na coś(patyczek,szmatkę?) kroplę olejku do ciast pomarańczowego i więcej tam nie wejdzie w wiadomym celu.U nas w nocy była burza,ale,żeby obficie padało śladów nie widzę,jest jakby nieco chłodniej i lżej oddychać,to może i lepiej będzie się pracować przy wędzarni.Trendy są fugi nierówne i cegła rozbiórkowa.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu twój ogród trudno poznać-wyobrażam sobie jaki musi być pachnący w realu.Co do Burgunda mam takie zdanie jak Ty-kwiaty nigdy nie oblecą-zaschną a trzymają się na łodydze.Wspaniała róża.
I takie warto mieć.Ja mam kilka takich,że po trzech dniach kwiatów już nie ma tylko zaścielone pod krzakiem.Zastanawiam się,czy je nie przesadzę "pod płot"
Lincoln też mam ale jeszcze nie kwitnie.
Lilie już u ciebie ruszyły-moje jeszcze w powijakach-tylko niektóre Martagony kwitną
I takie warto mieć.Ja mam kilka takich,że po trzech dniach kwiatów już nie ma tylko zaścielone pod krzakiem.Zastanawiam się,czy je nie przesadzę "pod płot"
Lincoln też mam ale jeszcze nie kwitnie.
Lilie już u ciebie ruszyły-moje jeszcze w powijakach-tylko niektóre Martagony kwitną
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
HANIU masz rację ,zeby wiecej było takich róż jak Burgund . Przeszło 2 tygodnie kwitnie i non-stop kwiaty stoją jak świece . Dzisiaj zakwitły następne lilie . Teraz widzę ,że parę lilii będę musiała przesadzić pod siatkę bo tam po prostu pusto a z przodu tłok
EWCIU zaraz zobaczę czy mam z bliska tego szczawika czy widać porządnie jego liście . One są podobne do3 listnej koniczyny . na razie zostwiły mi w spokoju to miejsce ale do niej przychodzi kot od sąsiadki może to ten psotnik ma na imię Łobuz . U nas nic nawet nie zaszemrało ,ale zapowiadaja deszczowy i chłodny weekend . Dzięki za instrukcje
MAJKA patyczki dzielnie sie trzymaja dziś wsadziłam do doniczki patyczek Burgunda ciekawe czy sie uda . Każda ma swoje 5 minut jedna 10 a inna 15 to zalezy . Mam dużo młodych róż wiec co mogę od nich wymagać
LUCYNKO jaka ze mnie królowa inne mają o wiele wiecej róż niż ja ,ale miło sie tego słucha
Nic tylko zacząć je chodować a one odwdzięczą sie pięknymi kwiatami
Teraz dla Ewci szczawik

EWCIU zaraz zobaczę czy mam z bliska tego szczawika czy widać porządnie jego liście . One są podobne do3 listnej koniczyny . na razie zostwiły mi w spokoju to miejsce ale do niej przychodzi kot od sąsiadki może to ten psotnik ma na imię Łobuz . U nas nic nawet nie zaszemrało ,ale zapowiadaja deszczowy i chłodny weekend . Dzięki za instrukcje
MAJKA patyczki dzielnie sie trzymaja dziś wsadziłam do doniczki patyczek Burgunda ciekawe czy sie uda . Każda ma swoje 5 minut jedna 10 a inna 15 to zalezy . Mam dużo młodych róż wiec co mogę od nich wymagać
LUCYNKO jaka ze mnie królowa inne mają o wiele wiecej róż niż ja ,ale miło sie tego słucha

Teraz dla Ewci szczawik







