
Mój ogród przy lesie cz.5
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Wspaniałe piwonie, karmnik w komplecie z żabą, dzwoneczki, goździczki no i imponujące parzydło leśne, które u ciebie jak widzę rośnie sobie swobodnie i ma ze wszystkich stron pole do popisu. Moje niestety wciśnięte za iglakami ledwo zipie 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Daluniu witaj.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Moniczko krzewy w ogrodzie są nie zastąpione.
Bez nich moim zdaniem nie jest prawdziwym ogrodem, tylko zbiorem kwiatów.
Niedziela była bardzo udana z powodu spotkania w Tadeusza ogrodzie, pełnym wspaniałych , nie znanych mi roślin, w tym mało odpornych na mróz, ale dzięki odpowiedniemu zabezpieczeniu, przetrwały nasze zimy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Maryniu bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
Wandziu witaj.
Tak się złożyło, że akurat parzydło leśne w moim ogrodzie może się jeszcze długo rozrastać, ma dużo miejsca, ale niektóre rośliny są także wciśnięte , mało wyeksponowane, które ciągle trzeba przycinać, żeby siebie nawzajem nie zagłuszały.
Przyszła taka pora w ogrodzie, że będą królowały przede wszystkim róże, ale także lilie i liliowce zaczynają dostawać pąków kwiatowych.

Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Moniczko krzewy w ogrodzie są nie zastąpione.
Bez nich moim zdaniem nie jest prawdziwym ogrodem, tylko zbiorem kwiatów.
Niedziela była bardzo udana z powodu spotkania w Tadeusza ogrodzie, pełnym wspaniałych , nie znanych mi roślin, w tym mało odpornych na mróz, ale dzięki odpowiedniemu zabezpieczeniu, przetrwały nasze zimy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Maryniu bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

Wandziu witaj.

Tak się złożyło, że akurat parzydło leśne w moim ogrodzie może się jeszcze długo rozrastać, ma dużo miejsca, ale niektóre rośliny są także wciśnięte , mało wyeksponowane, które ciągle trzeba przycinać, żeby siebie nawzajem nie zagłuszały.
Przyszła taka pora w ogrodzie, że będą królowały przede wszystkim róże, ale także lilie i liliowce zaczynają dostawać pąków kwiatowych.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Kilka rabatek różanych na prośbę Lucynki.
Róże, jak widać bardzo późno zaczęły odrastać po przemarznięciu zimą.
Dopiero pokazują się pąki kwiatowe .

Okrywowe The Fairy jeszcze w pąkach




Chopiny jeszcze pąków nie mają

Pnące Heandel


Róże, jak widać bardzo późno zaczęły odrastać po przemarznięciu zimą.
Dopiero pokazują się pąki kwiatowe .


Okrywowe The Fairy jeszcze w pąkach




Chopiny jeszcze pąków nie mają

Pnące Heandel

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Grzybienie zakwitają

Żylistek wysmukły Variegta

Na kielichowcu co raz nowe pąki kwiatowe

Pora kwitnienia jaśminowców

Dzika róża, która wyrosła z podkładki ze zmarzniętej piennej


Ostrogowiec
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11649
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Białego ostrogowca jeszcze nie spotkałam ..ładniusi jest...



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko, u nas też róże pomarzły, ale najbardziej w maju, jak pomyśle to raptem miesiąc temu , a teraz za chwilkę zakwitną , i chyba są ładniejsze niż w zeszłym roku. 

Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko,dziękuję za wyróżnienie i pokazanie mi i nie tylko mi różanych rabat
Podobają mi się kompozycje jakie tworzysz, takie właśnie niemieszanie z innymi roślinami ale wstawianie róż na pierwszym planie bardzo mi pasuje i pięknie się prezentuje.
Z wrażenia aż zaczęłam rymować

Podobają mi się kompozycje jakie tworzysz, takie właśnie niemieszanie z innymi roślinami ale wstawianie róż na pierwszym planie bardzo mi pasuje i pięknie się prezentuje.
Z wrażenia aż zaczęłam rymować

Słonecznie pozdrawiam.Lucyna
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5

czy taki znaleziony przewrotnik w zaroślach przesadzony do ogródka też mi tak ładnie zakwitnie? czy to jakieś gatunki ogrodowe że są tak urodziew?
a kielichowiec u ciebie też tak " pachnie" jak u Tadzia?
POZDRAWIAM


Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Maryniu białego ostrogowca kupiłam od pani na targu.
Zapewniała mnie, że kwitnie czerwono, ale okazał się białym.
Czerwone wysiałam sama z nasion, ale pierwszej zimy były nie wielkie sadzonki i wymarzły.
Iguniu masz rację, róże pomimo, że przemarzły i późno odrastaja, ale takie jakieś dziwnie zdrowe w tym roku, może będzie udany rok dla róż.
Opryskiwałam tylko od mszycy.
Lucynko cieszę się, że podobaly Ci się moje różane rabaty, chociaż takie nie pokaźne, mało rozrośnięte, ale u mnie z różami tak jest, że po każdej zimie muszą startować od zera po przemrożeniu.
Miałam mieszane uczucia, czy Ci się podobają.
Ja także nie lubię łączyć róż z bylinami
Agnieszko- patkaza witaj .
Cieszę się, że trafiłaś do mojego ogrodu, przecież jesteśmy sąsiadkami, na spotkaniu to odkryłam.
Myślę, że Twój przewrotnik będzie taki sam, jak ogrodowy.
Pięknie wygląda po deszczu, albo rano w kroplach rosy.
Mój kielichowiec jest taki sam, jak u Tadeusza w ogrodzie, zrobiłam porównanie i tak samo pachnie.
Tylko Tadeusza jest okazały i rozrośnięty, ma nawet większe kwiaty.
Mój malutki, w ubiegłym roku posadzony.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Zapewniała mnie, że kwitnie czerwono, ale okazał się białym.
Czerwone wysiałam sama z nasion, ale pierwszej zimy były nie wielkie sadzonki i wymarzły.

Iguniu masz rację, róże pomimo, że przemarzły i późno odrastaja, ale takie jakieś dziwnie zdrowe w tym roku, może będzie udany rok dla róż.
Opryskiwałam tylko od mszycy.

Lucynko cieszę się, że podobaly Ci się moje różane rabaty, chociaż takie nie pokaźne, mało rozrośnięte, ale u mnie z różami tak jest, że po każdej zimie muszą startować od zera po przemrożeniu.
Miałam mieszane uczucia, czy Ci się podobają.

Ja także nie lubię łączyć róż z bylinami

Agnieszko- patkaza witaj .

Cieszę się, że trafiłaś do mojego ogrodu, przecież jesteśmy sąsiadkami, na spotkaniu to odkryłam.

Myślę, że Twój przewrotnik będzie taki sam, jak ogrodowy.
Pięknie wygląda po deszczu, albo rano w kroplach rosy.
Mój kielichowiec jest taki sam, jak u Tadeusza w ogrodzie, zrobiłam porównanie i tak samo pachnie.
Tylko Tadeusza jest okazały i rozrośnięty, ma nawet większe kwiaty.
Mój malutki, w ubiegłym roku posadzony.
Pozdrawiam Cię serdecznie .

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko to prawda, kwiaty kielichowca u Tadeusza, chciałoby się rzec monstrualnych rozmiarów.
O takich marzę za jakieś ....
10 lat 
O takich marzę za jakieś ....


- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko cudne widoczki ,dziękuje za zdjęcia Ostrogowca gdzieś o nim wyczytałam i zastanawiałam się czy pasowałby na moją nową rabatę 

"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Obejrzałam Twoje kompozycje - piękne są. Na kielichowcu widzę jeszcze pąki, czy on kwitnie cały sezon? Róże dorodne, mimo, że jeszcze nie kwitną. Czy u Ciebie też taka susza?
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Ta biała dzika róża jest bardzo urocza, ja mam, ale taką zwykłą, różową.
Czy ostrogowiec biały zawiązuje nasionka ?
Czy ostrogowiec biały zawiązuje nasionka ?

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Jolu ja na takie ogromne kwiaty, jak na kielichowcu Tadeusza nie liczę, chociaż także bym chciała.
Będę się cieszyła, jeśli nie wymarznie którejś zimy i żeby krzew był taki okazały.
Majeczko myślę, że ostrogowiec o białym kolorze będzie pasował na każdą rabatę, aby nie cienistą.
Jest tak subtelną byliną, którą dopasujesz do innych, myślę.
Dorotko na szczęście u mnie na działce ostatnio przez trzy dni padało i było chłodno, więc ziemia tak szybko nie wyschnie, ale była straszna susza.
Rośliny jakoś się trzymały, gdyż wyściołkowane korą.
Róża podlewam gnojówką z pokrzyw, więc na razie poza mszycą, którą opryskałam, wyglądają nie źle.
Kielichowiec kwitnie pierwszy rok u mnie, ale u Tadeusza w ogrodzie rośnie okazały, kilkuletni krzew.
Ma piękne, duże kwiaty, więc Tadeusz mówił, żeby zrywać przekwitajace kwiaty, to będzie powtarzał kwitnienie.
Na swoim już kilka nasienników zerwałam.
Eluniu żal mi było wyrzucić podkładki po zmarzniętej róży piennej i okazała się ciekawym krzewem, jesienią zawiązuje pomarańczowe owoce.
Ostrogowiec w ubiegłym roku nie zawiązał nasion, specjalnie pilnowałam, gdyż obiecałam komuś, może dlatego, że był jeszcze młodą sadzonką.
Zobaczę w tym roku, gdyby były nasiona, to będę pamiętała o Tobie.
Będę się cieszyła, jeśli nie wymarznie którejś zimy i żeby krzew był taki okazały.

Majeczko myślę, że ostrogowiec o białym kolorze będzie pasował na każdą rabatę, aby nie cienistą.
Jest tak subtelną byliną, którą dopasujesz do innych, myślę.

Dorotko na szczęście u mnie na działce ostatnio przez trzy dni padało i było chłodno, więc ziemia tak szybko nie wyschnie, ale była straszna susza.
Rośliny jakoś się trzymały, gdyż wyściołkowane korą.
Róża podlewam gnojówką z pokrzyw, więc na razie poza mszycą, którą opryskałam, wyglądają nie źle.
Kielichowiec kwitnie pierwszy rok u mnie, ale u Tadeusza w ogrodzie rośnie okazały, kilkuletni krzew.
Ma piękne, duże kwiaty, więc Tadeusz mówił, żeby zrywać przekwitajace kwiaty, to będzie powtarzał kwitnienie.
Na swoim już kilka nasienników zerwałam.

Eluniu żal mi było wyrzucić podkładki po zmarzniętej róży piennej i okazała się ciekawym krzewem, jesienią zawiązuje pomarańczowe owoce.
Ostrogowiec w ubiegłym roku nie zawiązał nasion, specjalnie pilnowałam, gdyż obiecałam komuś, może dlatego, że był jeszcze młodą sadzonką.
Zobaczę w tym roku, gdyby były nasiona, to będę pamiętała o Tobie.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Kilka fotek z soboty proszę.

Klematis Błękitny Anioł

Goździk siny


Rojnik żółty?


Zawilec wieńcowaty

Goździki kropkowane

Dziewanna Jackie

Zawciąg szerokolistny

Lilia, gdzieś zapisałam

Klematis Rouge Cardinal

Chaber białawy

The President

Szyszki na jodle koreańskiej



Klematis Błękitny Anioł

Goździk siny


Rojnik żółty?


Zawilec wieńcowaty

Goździki kropkowane

Dziewanna Jackie

Zawciąg szerokolistny

Lilia, gdzieś zapisałam

Klematis Rouge Cardinal

Chaber białawy

The President

Szyszki na jodle koreańskiej
