Ogródkowe rozmaitości cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

U mnie też Heidi zdrowa a Pastelli żółkną liście :roll:
Chyba nie ma reguły.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Ja jak zwykle jestem opóźniona w rozwoju-róże jeszcze nie kwitną, ale i plamistości nie widać :D Chociaż pokazuje się pierwszy kwiat Rose de Resht. Pewnie jutro będzie gotowy do zdjęcia :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nelu, cudowna Madame.
Trzeba mieć dla niej dużo miejsca.
Niestety ja nie mam.
Ja muszę wypróbowac sposób Izy Chatte z sodą na moje plamistości.
Dzisiaj zauważyłam ją na Williamie, który w zeszłym roku był najzdrowszą różą u mnie.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Wiesiu cieszę się ,że do mnie zawitałaś... ;:196 teraz jest pora na róze...jestem zachwycona niektórymi odmianami...czego wyraz daję na forum...a Flammentanz jest jednorazowa...po prostu drzewo...daje wiele cienia na inne krzaczki...no cóż... coś za coś... :wink:
Z niecierpliwością oczekuję kwiatów nowych róż...byliny się rozrastają,wycinam nadmiar ,albo wykopuję ,uparcie poszukuję miejsca na moje tegoroczne siewki...z marnym skutkiem...także masz rację ,ogród porą letnią musi być często odwiedzany... :wink:
Dorotko może masz Mme Hardy...ona wyglądem trochę zbliżona do Mme Plantier...U nas pierwszy dzień bez deszczu ,skupiłam się dzisiaj na przetrzebieniu wiciokrzewu,który był tak splątany ,że musiałam go uporządkować...Oprócz mszyc ..właściwie ich pozostałości... było mnóstwo larw biedronek,gdy ścinałam nadmiar pędów spadł na mnie deszcz larw i mszyc... :roll: Potem siebie musiałam wytrzepywać... :wink:
Jarko krzaki historyczne wymagają bardzo dużej przestrzeni,aby swobodnie mogły rosnąć i raczyć nas swoimi kwiatami...nie wszystkie...ale alby na pewno tego wymagają...Znalazłam informacje w blogu p.Mariana Sołtysa ...zbawienne dla mnie...że róże historyczne można ciąć ,a nawet należy co sprzyja ich pięknemu i obfitemu kwitnieniu...Zobaczę na swoim przykładzie...bo Mme Plantier na pewno będzie przycinana po kwitnieniu...
Słyszałam o większej zachorowalności Heidi Klum...ale jak widać dziewczyny piszą ,że różnie z tym bywa...
Jarko wybór ochrony chemicznej jest wyborem indywidualnym i nie ganię tych co taki sposób wybrali... :D Także nie mam co wybaczać... ;:108 Pożyjemy zobaczymy ,jest to w miarę nowa róża w naszych ogrodach,także po sezonie będziemy mądrzy...a to jeszcze zależy od warunków jakie nam lato zapewni... :wink:
Aniu ,Asiu po Waszych doświadczeniach z ta różą...nie można być niczego pewnym ,zdrowym z natury ...grzyb psuje szyki...a zwykle chorujące mają się całkiem dobrze...
Jadziu nieraz sobie zadaję to pytanie...raz kwitną ,ale jak obficie ... :roll: :D Na taki rozrośnięty krzew czekałam 3 sezony...a np.Aloha jest w podobnym wieku...a wciąż jest różą wielokwiatową.. :wink: O taką...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A oto koniec ogródka z największymi krzakami...po lewej Mme Plantier
Obrazek

Ewuś nie zapomnij ten pierwszy kwiatek Rose de Resht powąchać...bo 3 dni i po kwitnieniu... :wink:
Płatki już ledwo trzymające się zbierałam i zasypuję cukrem...na drugi dzień ucieram i zjadam...duża porcja wit.C.... :uszy
Jeszcze czas na plamistość ...cieszmy się zatem zdrowotnością naszych krzaków... ;:138
Małgoś ja bym tam znalazła miejsce... :wink: Jeżeli pojedyncze listki są zaatakowane...wystarczy oderwać...ale soda nie zaszkodzi ...chociaż Izka pisała... swego czasu,że historycznym nie służy...wydaje mi się ,że o sodę chodziło...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Coraz bardziej podoba mi się Mme Plantier :D Mam dużo miejsca, które mogłabym jej ofiarować :D Jak długo trwa jej kwitnienie? Ważna jest także mrozoodporność, ale krzaczaste są chyba wytrzymalsze od innych. Poczekam na więcej kwiatów RdR. Czytałam gdzieś, że można z płatków robić konfitury, próbowałaś?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nelu, jak przytniesz Madame Plantier, w następnym sezonie będziesz jej miała dwa razy więcej :;230
Tak to działa :lol:
Przetestowałam na własnej skórze, a właściwie ogrodzie.
Zaczynam podejrzewać, opanowanie tej odmiany mnie przerasta :roll:
Co nie zmienia faktu, że podczas kwitnienia to zjawisko, a nie krzew.

Zdecydowanie mniejsza i nie taka bujna jest Madame Hardy. Tak więc jeżeli ktoś ma dylemat, którą z tych dwóch wybrać, to niech weźmie ten fakt pod uwagę.
Plantierka posadzona pod podporą, może w sumie robić za pnącą.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Jakie piekne widoki :roll: ;:180 . U mnie już na Blue parfum pojawiła sie plamistość i te parę listków jak na razie oberwałam . Ona tak od ubiegłego roku zapadła na tę chorobę dlatego jesienia ją przesadziłam ,gdyż myślałam ,ze winne są słoneczniki . Teraz znowu już ja łapie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

:wit U mnie jak na razie nie ma chorób na różach. Neluś róże, to bajka!!! Teraz to wiem ;:108 :tan
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Ewuś Mme Plantier kwitnie raz ale długo ...kilka pąków na łodyżce ,a łodyżek mnóstwo...po kolei się otwierają, nie wszystkie na raz
Moja ma dopiero trzeci sezon ,więc teraz przedstawia dopiero swoją pełną krasę...
Jeżeli masz dużo miejsca ,to jak najbardziej ją kupuj , pachnąca niesamowicie,ona powinna się znaleźć w każdym ogrodzie... ;:108
Przezimowała u mnie bez problemu...a ostatnie zimy do łagodnych nie należały... :wink: Kopca nie tworzyłam,pędy zdrowe jak rydz...
Konfitur nie próbowałam robić ,tak na bieżąco zasypuję cukrem ,ucieram i zjadam...w ten sposób nabieram sił do kolejnych prac ogrodowych... :;230
Oliwko tego się spodziewałam ,ale popróbuję ścinać nie pędy główne ,ale boczne do drugiego oczka i wyciąć jeden ,dwa pędy główne najstarsze...nie wiem jeszcze ,na razie nie widzę pędów ,tylko same kwiaty... :;230
Plantierka poprowadzona jako pnąca to dobry pomysł ,ona ma takie wiotkie pędy ...trzeba jepodpierać a równie dobrze można do pergoli przymocować ...będę próbować...Dzięki za dobre rady ;:196
Jadziu jeżeli ta różyczka taka chorowita i nie chcesz aby przenosiła grzyba na inne ,to może z niej zrezygnować...[pomimo jej niezaprzeczalnej urody ;:108 ] :? Ale jeżeli tylko dwa listki ,a potem kolejne dwa to zostaw... :wink:
Tosiu nie mas chorób ,bo pewnie nagromadziłaś odmiany zdrowe...Pod tym kątem trzeba kupować krzaki ...,bo grzyb potrafi zniweczyć całą radość z ich posiadania...Tak...róże to bajka...móc je podziwiać i powąchać we własnym ogrodzie to szczęście... :D

To może coś z miniaturek...
słodka Esther's Baby z drugą miniaturą NN

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Snehurka i Sweet Dream

Obrazek

Obrazek





Little White Pet
Obrazek

Svornost
Obrazek
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Ho, ho, ho....to widzę nie tylko miłośniczka róż się z Ciebie zrobiła ale i smakoszka.....
A gdzie się zgubiły krzesełka z kącika, czyżby nie było już na nie miejsca ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Grażka krzesełka są ,a jakże...ale schowane...przed koszeniem trawy...jeszcze jej trochę mam... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
foggia
500p
500p
Posty: 515
Od: 25 lis 2008, o 21:43
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Piękne widoki u Ciebie :D Śliczne te miniaturki, u mnie Sweet Dream już drugi raz padła po zimie :roll:
A pokażesz bakopę? Bo nie wiem kiedy moja zakwitnie...
Pozdrawiam serdecznie.
Maria
Miiniaturowy ogród
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Jak ja lubię do Ciebie przychodzić.Nie dość,że dużo się dowiem to jeszcze się napatrzę ;:3
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Neluś różyczka od Ciebie przecudnie kwitnie. ;:196
Nie wiesz jak ta pani ma na imię ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nelu, zakwitła mi róża nn, posłałam do identyfikacji i niecierpliwie czekam, czy ktoś rozpozna.Może zajrzyj, jeśli będziesz miała chwilę czasu.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”