Jagusiu moja hortensja Anabella ma już dziesięć lat.
Rośnie w piaszczystej ziemi, gdyż zaprawiłam tylko dołek przy sadzeniu, nie wiedząc, że tak powiększy swoją objętość.
W dodatku rośnie na słońcu, trochę więdnie, jak jest susza, ale po podlaniu szybko dochodzi do siebie.
Moniczko witaj.
Hortensja Anabella bardzo się rozrasta podziemnymi rozłogami, co roku powiększając swoją średnicę.
Twoja z pewnością także szybko się rozrośnie, tym bardziej jeśli rośnie w żyznej ziemi.
Jeśli kwitnie jest naprawdę piękna.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Beatko nie płacz.
Twoja także taka będzie, tylko musisz trochę jeszcze zaczekać.
Aneczko róża kupiona pod nazwą Edelweis, dziesięć lat temu była z metką i tak ją zapisałam.
Ale nie będę się upierała, że to właśnie ona.
Ty jesteś ekspertką od róż.
Chociaż z drugiej strony, to dawniej nie było tyle pomyłek w nazewnictwie roślin, co obecnie więc może ma prawidłową nazwę.
Jeśli coś znajdziesz na jej temat więcej, to proszę powiedz.
Basiu to prawda, że unikam wiązania roślin w ogrodzie.
Piwoni nigdy nie podwiązywałam i do chwili kiedy nie ma zlewnych deszczów, nigdy się nie wykładają.
Po ostatnich opadach już są wyłożone, ale i tak szybko przekwitły na wskutek upałów, więc mi wszystko jedno.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Agniesiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Szkoda, że dzwonek kropkowany Ci się nie przyjął.
Były wtedy upały, więc może dlatego.
W tym roku by już zakwitł, ale jak przyjadę do Ciebie, to Ci go przywiozę, gdyż on się bardzo rozrasta.
