Pelasia pisze:
Dzięki
Rybko. Tu na forum naczytałam sie ,że ogórtaski lepiej się mają, jak uprawia sie je na wisząco.No więc skorzystałam z tej wiedzy,molestowałam mojego chłopa i pomógł mi w "budowie"

Ja byłam inżynierem a on wykonawcą
A co ,w końcu i on będzie jadł te ogorki, niech się dołoży.
Bo On kosi tylko trawę.. i lazi po warrzywniaku i marudzi ...a tego nie posialaś ,a tego nie masz..
A jak czuje pokrzywianke to pluje.. hihihihi.
Asia
Asia!!
MĘŻA MASZ W DECHE!!!
Ja w sobote mówie do mojego..
Weź może wehikuł i pojeżdzij troche po trawie.. bo to męska robota a ja się gimnastykuje ..
I co...
TRAWA NIE SKOSZONA!!!
No ale wybaczam mu...
Paliki pod pomidory robił..
ale mówie mu..
Ty.. konstrukcje trzeba zrobić..tak i tak ma wyglądać.. a ten się patrzy i mówi skromnie
"Ale nie dzisiaj"
Już wiem!!!
jak obrobie się z tym co robie teraz-czyki kontroling ostry pomidorów podlewania, oraz jak WSADZE PAPRYKE WRESZCIE DO GRUNTU BO W DONICZKACH CIAGLE CZEKA
To sobie sama taką konstrukcje zrobie :P
Dobrze że szlifierka, piła stołowa i gwoździe na działce już sa :P