



I tak kupię kawał folii i zrobię na szybko stelarz zeby je na noc przykrywać ;)
Nie , to może raczej nie wystarczyć , lepiej tym zerwanym kwiatem pomerdać troszkę w "kwiatku z zalążkiem ". Ale sprawa jest trochę bardziej złożona , bo zapylanie to jedno , a skuteczne zapylenie to drugie . Pyłek musi się osypywać ( łatwo sprawdzić , bo mocno brudzi na żółto ) , do tego potrzeba umiarkowanej wilgotności powietrza i dość dobrej temperatury . Roślina też musi być w dobrej kondycji . Przenawożone , zwłaszcza azotem , również trudniej wiążą .iwonas85 pisze:... czy do zapylenia wystarczy zerwać kwiat bez zalążka i pomachać nad kwiatem z zalążkiem?