ada.kj pisze:Widzę rumba już ma prawidłowe kwiaty
Krysiu, następne kwiaty już bardziej kształtne, ale ciągle liliputki jak na różę wielkokwiatową
Staszku, i ja otwieram oczy ze zdumienia, bo niektóre (raczej większość róż) to dla mnie nowe doznania wzrokowe. Stare róże dzieliły się na "zwykłe, pnące, różowe, żółte" ..itp. A to dopiero początek. Oj będzie się działo
Stasiu, żylistek z pewnością z tych większych. Pewnie i by miał ze trzy metry, ale jesienią mój M przy pomocy nożyc do żywopłotu, skrócił go o jakieś 1/3 jego wysokości. W tej chwili ma ok 2m.
Cały czas obserwuję piwonię, ale trudno coś powiedzieć. Ani nie padła, ani nie ma się dobrze. Siedzi bidulka w ziemi z oklapniętymi listkami

Każde kciuki mile widziane
Halina Kwak pisze:Szałwia lekarska ślicznie Ci kwitnie.
Halinko, a mnie korcą jeszcze różne inne szłwie lekarskie, tzn różne odmiany dekoracyjne z liści .....
Aniu, dzięki za podpowiedź i nazwanie moich róż

Kupiłam je jako angielki z All. Miały mieć zupełnie inne kolory, no i kształty. Właściwie się tym nie bardzo przejmuję, bo i tak wyglądają za zdrowe i bedą obficie kwitły. Szkoda tylko że mając nadzieję na różne kolory, posadziłam je obok siebie
Jadziu padłam na kolana przed moją różyczką dwukolorową, ale nie wyczuwam intensywnego zapachu. Może tak troszkę, delikatnie. Płatki ma raczej sztywne i listki także . W całości wygląda tak :
Jadziu psyhalisy jadłaś kwaśne ? Te ze sklepu były raczej słodkomdławe

To jagoda kamczacka musi Tobie także smakować. U mnie na nią nie ma chętnych, więc sama ją pałaszuję. Na porzeczki czerwone też popyt mały. A grest to tylko taki słodki, czerwony ....
Paulinko, to w takim razie prześlij mi na pw adres i prześlę Ci trochę badylków do ukorzenienia. Poziomki dopiero się "zaczęły". Niebawem i u Ciebie będzie wysyp. Chciałam się pochwalić, że żółte poziomki , to moja zeszłoroczna produkcja
Moniczko, róże to moja najnowsza miłość i widzę, że zaczyna być odwzajemniana

Cieszę się jak dziecko każdym rozwijającym się pączkiem. Mam dużo słońca w ogrodzie i różyczkom to odpowiada. Pewnie powiększę ich liczbę aby mieć jeszcze więcej radości. Twoje leśne klimaty także by mnie cieszyły, ale co zrobić jeżeli się mieszka w innym terenie. No, można założyć rabatkę rh w mini skali, co już uczyniłam. A na podziwianie prawdziwej urody tych kwiatów będę wpadać do Twego leśnego zakątka
