Mój ogród przy lesie cz.5
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Witaj Tajka chyba większość z nas w chwili obecnej tworząc ogrod zupełnie inaczej by go zaplanowała. Do tych osób zaliczam się i ja , teraz zrobiłbym to zupełnie inaczej i z innymi nasadzeniami.
Pozdrawiam Zenek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Pąki na tulipanowcu

Trzykrotki zakwitają


Karmnik ościsty na oczkiem

Irysy pseudocorus

Irysy syberyjskie

Inkerwilla

Goździki brodate zakwitają

Dzwonek dalmantyjski

Kolkwicja Pink Cloud

Skalnica cienista

Dziewięćsił bezłodygowy

Klematis Matka Siedliska

Posłonek

Miecznice

Zenku witaj.

Dziękuję za odwiedziny.

Jeśli chodzi o Twój ogród, to wydaje mi się, że jest idealny, nasadzenia przemyślane, nie za gęsto, chociaż Ty z pewnością odnajdujesz także jakieś uchybienia.
Ja przede wszystkim posadziłam wszystko za gęsto, za dużo płożących jałowców, które zajmują dużo miejsca, już trzy wykopałam, chociaż były pięknie rozrośnięte.
No i obecnie są o wiele ciekawsze rośliny, niż przed jedenastoma laty, kiedy zakładaliśmy ogród.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tereso ilu letni jest Twój tulipanowiec ze ma pąki 

Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Teresko pewnie z utęsknieniem czekasz na kwiat tulipanowca
już kolejny rok planuję zakup ale decyzję odkładam z uwagi na okres oczekiwania na pierwszy kwiat.
Teresko a jak duże są kwiaty tulipanowca bo pąk wygląda na dość dorodnego

Teresko a jak duże są kwiaty tulipanowca bo pąk wygląda na dość dorodnego

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczkjo hosty masz prześliczne, ja też teraz się z nimi rozglądam....mam niewiele , a stwierdziłam, że miejsca na nie u mnie mnóstwo....pod wszystkimi drzewami i krzewami



- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Śliczne hosty , takie dorodne i zdrowe , pozostałe roślinki też ładne
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko, dziękuję za cudowną porcję zdjęć
hosty przepiekne, dorodne, zdrowe...
powiedz co to za roślina, taka 'ostra' ?

powiedz co to za roślina, taka 'ostra' ?
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Chyba żaden właściciel ogrodu nie jest do końca zadowolony z efektu, coś ciągle przesadza, coś zmienia. I wydaje mi się, że nie do końca ma znaczenie ile lat temu urządzany był ogród. Ja dopiero zaczynam przygodę z ogrodem, jest to cudowne forum- skarbnica wiedzy, ale i tak - jak sądzę - błędów nie uniknę (choć na pewno jest łatwiej) . A że wybór roślin teraz taki duży? No nie wiem czy to taka zaleta
Głowa boli co wybrać- bo pojemność ogrodu ograniczona
Tajeczko cudowny twój karmnik. Ja nie mogę sobie darować, bo jest na liście moich chciejst a miałam je (zielony i Aurea) w rękach


Tajeczko cudowny twój karmnik. Ja nie mogę sobie darować, bo jest na liście moich chciejst a miałam je (zielony i Aurea) w rękach

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Marylko mój tulipanowiec ma 11 lat, tyle, co ogród.
To będzie jego czwarte kwitnienie, myślałam, że wiosenne przymrozki uszkodziły mu pąki kwiatowe, ale on jest bardzo odporny.
Agniesiu Twój ogród jest duży i jeśli masz miejsce, to nie odwlekaj z zakupem tulipanowca, naprawdę warto.
Skoro u mnie nie marznie, to sama rozumiesz.
Mój zakwitł po ośmiu latach po posadzeniu w ogrodzie.
Myślę, że te o pstrych liściach mogą być bardziej wrażliwe na mróz.
Kwiaty tulipanowca są dość duże, myślę, że mają z pięć cm średnicy, w tym roku zmierzę.
Agniesiu u mnie niby tych krzewów jest, ale jeśli pod nie wcisnę, to nie będą odpowiedznio wyeksponowane, ale muszę coś pomyśleć, gdyż hosty u mnie dobrze rosną i nie mam ślimaków.
Twoje hosty Agniesiu także wspaniale Ci rosną i masz ich dużo.
Agnieszko- Agatko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
To będzie jego czwarte kwitnienie, myślałam, że wiosenne przymrozki uszkodziły mu pąki kwiatowe, ale on jest bardzo odporny.

Agniesiu Twój ogród jest duży i jeśli masz miejsce, to nie odwlekaj z zakupem tulipanowca, naprawdę warto.
Skoro u mnie nie marznie, to sama rozumiesz.
Mój zakwitł po ośmiu latach po posadzeniu w ogrodzie.
Myślę, że te o pstrych liściach mogą być bardziej wrażliwe na mróz.
Kwiaty tulipanowca są dość duże, myślę, że mają z pięć cm średnicy, w tym roku zmierzę.

Agniesiu u mnie niby tych krzewów jest, ale jeśli pod nie wcisnę, to nie będą odpowiedznio wyeksponowane, ale muszę coś pomyśleć, gdyż hosty u mnie dobrze rosną i nie mam ślimaków.
Twoje hosty Agniesiu także wspaniale Ci rosną i masz ich dużo.

Agnieszko- Agatko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko hosty śliczne
HOSTA PLANTAGINEA GRANDIFLORA:ma duże białe kwiaty i pachnie też ją mam.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko kęp host mam faktycznie sporo, ale tylko 8 odmian, mam zamiar dosadzić więcej....ja na ciasnotę w ogrodzie znalazłam patent.....podcinam duże iglaczki ....odsłaniam im nóżkiTajka pisze: Agniesiu u mnie niby tych krzewów jest, ale jeśli pod nie wcisnę, to nie będą odpowiedznio wyeksponowane, ale muszę coś pomyśleć, gdyż hosty u mnie dobrze rosną i nie mam ślimaków.
Twoje hosty Agniesiu także wspaniale Ci rosną i masz ich dużo.![]()



- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Hostunie śliczne.... o tej White Father dużo słyszałam niepochlebnie - mniej więcej takie opinie jak twoja
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Teresko zazdraszczam Ci kwiatów na tulipanowcu, mój drań nie chce kwitnąć ,wiekiem pewnie zbliżony do Twojego, chyba go postraszę ogniskiem. W ubiegłym roku podsypałam go nawozami , ładnie z nim porozmawiałam no i owszem liście miał piękne ale z kwiatami kiszka. Czy Ty swojego czymś dokarmiasz?
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajka pisze:
Ten White Father to jakiś niewypał.
Wcale to nie przyrasta, a jeszcze mam wrażenie, że coraz miniejsza, w dodatku liście zasychają.

U mnie taka sama historia

Śliczny pąk na tulipanowcu

Pozdrawiam serdecznie

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Aguniu- aguniada dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Sądzę,że masz na myśli roślinę o kłujących liściach- dziewięćsił bezłodygowy.
Lubi przepuszczalne, suche podłoże.
Kwitnie w lipcu na perłowo- różowo.
Aneczko- anka_ masz rację, że błedy popełnia się zawsze przy nasadzeniach w ogrodzie.
Nawet jeśli znamy rośliny, to nie wiemy jak będzie się u nas zachowywała, czy będzie rosła bujnie, czy nie podpasuje stanowisko i powoli.
Ja przed laty czerpałam wiedzę tylko z czasopism, ale najlepsza jest wiedza, z którą dzielą się forumowicze, gdyż sprawdzona. Roślin w szkółkach zatrzęsienie, dla mnie byłoby naprawdę frajdą moc tak przebierać w odmianach.
Pamiętam 11 lat temu szukalam klonu palmowego, ale był tylko tatarski
, więc nie mając wyboru i mnustwo wolnego miejsca, co mi zależało .
Karmnik u mnie rośnie coraz gorzej, gdyż zawładnął kamyki nad oczkiem, nie mając dostepu do żyznej ziemi, będę musiała jakoś go wykopać, podzielić i dać nową ziemię.
Gosiu dziękuję za nazwę odmiany hosty.
Muszę zapisać, gdyż mam dwie takich o białych kwiatach, one kwitną trochę później, prawda?
Agniesiu- Agness ostatnio także podcięliśmy piętro sosny czarnej, gdyż zaczęły jej żółknąć igły, nie wiem, czy cała nie będzie do wycięcia, więc odsłoniło się spory kawałek ogrodu, dzięki temu zabiegowi. Muszę także coś pomyśleć, żeby uzyskać trochę cienistego miejsca na hosty, gdyż ostatnio je polubiłam. Wymagań praktycznie nie mają żadnych , nawet nie więdną w cieniu z suszy.
Jagusiu ta hosta White Father ma jak najbardziej zasłużenie złą opinię.
Rośnie powoli, niby jeszcze nie zielenieje, ale tylko patrzeć, gdyż biały kolor liści podobno ma tylko wiosną, no i końce liści zasychają, pomimo cackania się z nią, sprawdzałam ma wilgoć pod korzeniami.
Jolu Twój kielichowiec z pewnością zakwitnie już nie długo, może za rok lub dwa.
Tak długo czekasz na kwiaty, to teraz już z górki.
Ja także nastawiłam się, że zakwitnie po piętnastu latach, to sobie wyobrażasz, jakie było moje zdziwienie, gdy w ósmym roku od posadzenia zakwitł, o mało nie przeoczyłam tego faktu.
Swojego jeszcze nigdy nie nawoziłam, ale posadzony jest w takim miejscu, gdzie dziesiątki lat składowano i rąbano drewno na opał, ziemia jest próchniczna, może w tym tkwi tajemnica.
Ja mam takiego derenia kwiecistego, który rośnie już chyba ze siedem lat i jeszcze nie kwitł, a przecież krzewy wcześnie zakwitają.
Miałam go już wyrzucić i posadzić hortensję bukietową, ale jest taki piękny, zdrowiutki i jeszcze go zostawiłam .
Kalmio witaj .
Muszę Ci powiedzieć, że tą hostę White Father przesadziłam, myślałam, że może coś podgryza, ale korzenie miała zdrowe, a liście nadal podsychają, widocznie taka jej uroda.
Zobaczymy na drugi rok, może się zaklimatyzuje.
Twój szczepiony tulipanowiec z pewnością szybciej zakwitnie, jak taki zwyczajny.
Pozdrawiam Cię serdecznie .

Sądzę,że masz na myśli roślinę o kłujących liściach- dziewięćsił bezłodygowy.
Lubi przepuszczalne, suche podłoże.
Kwitnie w lipcu na perłowo- różowo.

Aneczko- anka_ masz rację, że błedy popełnia się zawsze przy nasadzeniach w ogrodzie.
Nawet jeśli znamy rośliny, to nie wiemy jak będzie się u nas zachowywała, czy będzie rosła bujnie, czy nie podpasuje stanowisko i powoli.
Ja przed laty czerpałam wiedzę tylko z czasopism, ale najlepsza jest wiedza, z którą dzielą się forumowicze, gdyż sprawdzona. Roślin w szkółkach zatrzęsienie, dla mnie byłoby naprawdę frajdą moc tak przebierać w odmianach.
Pamiętam 11 lat temu szukalam klonu palmowego, ale był tylko tatarski

Karmnik u mnie rośnie coraz gorzej, gdyż zawładnął kamyki nad oczkiem, nie mając dostepu do żyznej ziemi, będę musiała jakoś go wykopać, podzielić i dać nową ziemię.

Gosiu dziękuję za nazwę odmiany hosty.

Muszę zapisać, gdyż mam dwie takich o białych kwiatach, one kwitną trochę później, prawda?

Agniesiu- Agness ostatnio także podcięliśmy piętro sosny czarnej, gdyż zaczęły jej żółknąć igły, nie wiem, czy cała nie będzie do wycięcia, więc odsłoniło się spory kawałek ogrodu, dzięki temu zabiegowi. Muszę także coś pomyśleć, żeby uzyskać trochę cienistego miejsca na hosty, gdyż ostatnio je polubiłam. Wymagań praktycznie nie mają żadnych , nawet nie więdną w cieniu z suszy.

Jagusiu ta hosta White Father ma jak najbardziej zasłużenie złą opinię.
Rośnie powoli, niby jeszcze nie zielenieje, ale tylko patrzeć, gdyż biały kolor liści podobno ma tylko wiosną, no i końce liści zasychają, pomimo cackania się z nią, sprawdzałam ma wilgoć pod korzeniami.

Jolu Twój kielichowiec z pewnością zakwitnie już nie długo, może za rok lub dwa.
Tak długo czekasz na kwiaty, to teraz już z górki.
Ja także nastawiłam się, że zakwitnie po piętnastu latach, to sobie wyobrażasz, jakie było moje zdziwienie, gdy w ósmym roku od posadzenia zakwitł, o mało nie przeoczyłam tego faktu.
Swojego jeszcze nigdy nie nawoziłam, ale posadzony jest w takim miejscu, gdzie dziesiątki lat składowano i rąbano drewno na opał, ziemia jest próchniczna, może w tym tkwi tajemnica.
Ja mam takiego derenia kwiecistego, który rośnie już chyba ze siedem lat i jeszcze nie kwitł, a przecież krzewy wcześnie zakwitają.
Miałam go już wyrzucić i posadzić hortensję bukietową, ale jest taki piękny, zdrowiutki i jeszcze go zostawiłam .

Kalmio witaj .

Muszę Ci powiedzieć, że tą hostę White Father przesadziłam, myślałam, że może coś podgryza, ale korzenie miała zdrowe, a liście nadal podsychają, widocznie taka jej uroda.
Zobaczymy na drugi rok, może się zaklimatyzuje.
Twój szczepiony tulipanowiec z pewnością szybciej zakwitnie, jak taki zwyczajny.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
