Tuje,zywotniki - cięcie,podcinanie
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ja mam 3 letni żywopłot z Brabanta,sadzony co 60 cm, ma niewiele ponad metr wysokości.Od samego poczatku przycinam go dwa razy w roku..nie powiem z ciężkim sercem..ale kiedy po pierwszym sezonie wegetacyjnym zobaczyłam efekty owego cięcia odrzuciłam sentymenty..i tnę teraz ino dym.Pierwszy raz na przedwiośniu..przed ruszeniem wegetacji..właśnie niedługo się za niego wezmę..a drugi raz ok lipca/sierpnia.W ubiegłym roku mój żywopłot przeszedł próbę wytrzymałości..otóż dwa moje psy wielkości owczarków niem. zrobiły sobie tor przeszkód startując do TIRów,przejeżdżających pobliską ulicą .Zanim się zorientowałam gałązki były mocno nadwyrężone..w żywop[łocie ztrobiły się dziury..powoli się jednak regenerują...jestem zadowolona z Brabanta..przynajmniej na razie.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Wypróbuj cisa (Taxus bacccata) 'Hicksii'. Dorasta do 3m i rośnie szybko. Początkowo ma kolumnową budowę, poźniej rozszerza się.MariaTeresa pisze:Widziałam piękne cięte żywopłoty z cisa, sama posadziłam szpaler z żywotników o różnych barwach łusek,przycinam lekko tylko czubki w celu rozkrzewienia, ale ma być wysoki dla osłony przed wiatrami i sąsiadami od zachodu i północy,
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
JanekN - jeszcze słówko o oprysku:
ja stosuję specjalne herbicydy do oprysku roślin jednoliściennych ( na trawy) - systemiczne. Opryski wykonuję wiosną na rabcie składającej się z bylin i iglaków. Nie szkodzą innym roślinom
(reszta to dwuliścienne).
Nie chcę reklamować preparatu ale w każdym sklepie ogrodniczym można go kupić
Jeśli masz tam inne chwasty to możesz zastosować środek ogólny systemiczny ale bardzo ostrożnie i przy bezwietrznej pogodzie!
ja stosuję specjalne herbicydy do oprysku roślin jednoliściennych ( na trawy) - systemiczne. Opryski wykonuję wiosną na rabcie składającej się z bylin i iglaków. Nie szkodzą innym roślinom

Nie chcę reklamować preparatu ale w każdym sklepie ogrodniczym można go kupić

Jeśli masz tam inne chwasty to możesz zastosować środek ogólny systemiczny ale bardzo ostrożnie i przy bezwietrznej pogodzie!
Aśka
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asiu, mimo wszystko namawiam na ekologiczne, ręczne pielenie.aśka2006 pisze:JanekN - jeszcze słówko o oprysku:
ja stosuję specjalne herbicydy do oprysku roślin jednoliściennych ( na trawy) - systemiczne. Opryski wykonuję wiosną na rabcie składającej się z bylin i iglaków. Nie szkodzą innym roślinom(reszta to dwuliścienne).
Nie chcę reklamować preparatu ale w każdym sklepie ogrodniczym można go kupić![]()
Jeśli masz tam inne chwasty to możesz zastosować środek ogólny systemiczny ale bardzo ostrożnie i przy bezwietrznej pogodzie!
Rabatka, lub mały ogródek, to nie hektar produkcyjny, gdzie ważniejsze są pieniądze, niż skażenie gleby. Wiem, że wygodniej zrobic oprysk, ale rozważniej - wyrwać

Połowiczne okresy rozpadu dotyczą tylko głównych substancji czynnych. Obumarła roślina nadal jest pełna chemii, a gleba po oprysku kumuluje związki ( jeśli chcesz się przekonać oddaj próbkę glebową do badania do np.Sanepidu)
Poczytaj, co sobie fundujemy :
http://www.sciaga.pl/tekst/16258-17-rod ... ony_ro_lin
I ja takze mam w tym zagadnieniu pytanie. Przy moim ogrodzeniu stoja sobie takie-chyba sa to tuje. Niestety zastalam je juz tak posadzone- czyli nie spelniaja swojego zadania. Miedzy nimi sa duze luki. Szkoda mi je wycinac.
Jest jakis sposob przycinania aby rozrosly sie w boki?..chyba moje sa troszke inne jak autorki tematu...dlatego sie troszke powtarzam.
Ewentualnie czy mozna je wykopac i przesadzic w inne miejsce?

Jest jakis sposob przycinania aby rozrosly sie w boki?..chyba moje sa troszke inne jak autorki tematu...dlatego sie troszke powtarzam.
Ewentualnie czy mozna je wykopac i przesadzic w inne miejsce?

Magiczny ogród 

Wycinać tak piękny szpaler? Toż to byłaby zbrodnia ogrodnicza! Przesadzać tak wielkie? Też nie radziłbym. Nie wiem jakie są odległości między nimi (1-1,2 m?) ale najlepszym sposobem na rośnięcie wszerz jest regularne (coroczne) strzyżenie góry. Jeśli u dołu się stykają to z czasem powinny się zrastać co raz wyżej.Magia pisze:czyli nie spelniaja swojego zadania. Miedzy nimi sa duze luki. Szkoda mi je wycinac.
Jest jakis sposob przycinania aby rozrosly się w boki?..chyba moje sa troszke inne jak autorki tematu...dlatego się troszke powtarzam.
Ewentualnie czy mozna je wykopac i przesadzic w inne miejsce?
Nie ma mnie w domku wiec i trudno mi powiedziec jakie sa odleglosci...ale spore. Wszystko widac!
...zbrodnia ogrodnicza...jej
to jest jeden z problemow jakie sa w moim malym ogrodku...zbrodnie chyba nie jedna jeszcze moge popelnic.
Krzewy i drzewa sa posadzone dawno temu ( przez bylych wlascicieli domu ) ale w tak glupi sposob, ze ogrod jest niefunkcjonalny i ciasny. Mam naprawde dylemat czy nie wyciac czegos. NIestety nie dysponuje zdjeciami teraz wiec opisywanie jest bezsensu.
Co mozna posadzic miedzy tymi cisami???
Tak aby ogrodzenie sie nie niszczylo.
...zbrodnia ogrodnicza...jej
to jest jeden z problemow jakie sa w moim malym ogrodku...zbrodnie chyba nie jedna jeszcze moge popelnic.
Krzewy i drzewa sa posadzone dawno temu ( przez bylych wlascicieli domu ) ale w tak glupi sposob, ze ogrod jest niefunkcjonalny i ciasny. Mam naprawde dylemat czy nie wyciac czegos. NIestety nie dysponuje zdjeciami teraz wiec opisywanie jest bezsensu.
Co mozna posadzic miedzy tymi cisami???
Tak aby ogrodzenie sie nie niszczylo.
Magiczny ogród 

- ewabeata
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 31 paź 2007, o 00:37
- Lokalizacja: łomianki/mazowsze
- Kontakt:
najprostszy sposób to posadzenie między nimi pnączy przy ogrodzeniu. jednak, by coś więcej poradzić, potrzeba więcej zdjęć i znajomość odległości między poszczególnymi krzewami
wiele pnączy nie niszczy ogrodzenia, a do tego np. clematisy mogłyby również wspisać się po iglakach i w czasie kwitnienia wszystko wyglądałoby weselej - oczywiście jeżeli w tej częsci ogrodu jest słonecznie 
pozdrawiam, eb


pozdrawiam, eb
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Szpaler z thuja
oczywiście można dosadzić, przesadzić i ciąć
zastanowić się jednak trzeba po co i co robić
Jeśli mają ok.2m to powinny się przyjąć, ale trzeba podlewać inaczej wyłysieją od wewnątrz a przez to strasznie stracą na urodzie
cięcie pewnie zagęści szpaler ale kiedy i czy utworzy litą ścianę zależy od odległości w jakiej są wsadzone
dosadzić też można nawet dosyć duże roślinki (twierdzisz że są duże odległości) proponuję coś w innym kolorze (np. żółte tuje zachodnie) będzie jeszcze ładniejszy szpaler - w tym przypadku koszty będą znaczne ale efekt też bardzo dobry
zastanowić się jednak trzeba po co i co robić
Jeśli mają ok.2m to powinny się przyjąć, ale trzeba podlewać inaczej wyłysieją od wewnątrz a przez to strasznie stracą na urodzie
cięcie pewnie zagęści szpaler ale kiedy i czy utworzy litą ścianę zależy od odległości w jakiej są wsadzone
dosadzić też można nawet dosyć duże roślinki (twierdzisz że są duże odległości) proponuję coś w innym kolorze (np. żółte tuje zachodnie) będzie jeszcze ładniejszy szpaler - w tym przypadku koszty będą znaczne ale efekt też bardzo dobry
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jak zniszczyć żywopłot, tnac go piłą spalinową, na przykładzie dokonań SM .
Widoczne nekrozy , brak młodych pedów i zamieranie całych konarów.
Niewiele tego zostanie....
I niestety , tak haniebny sposób " formowania" jest na Podhalu wzorcem.
Chłop dostał piłę do ręki
I chyba lepiej, by niektórzy pozostali przy ciupagach.

Widoczne nekrozy , brak młodych pedów i zamieranie całych konarów.
Niewiele tego zostanie....
I niestety , tak haniebny sposób " formowania" jest na Podhalu wzorcem.
Chłop dostał piłę do ręki

I chyba lepiej, by niektórzy pozostali przy ciupagach.




