Tak pokazywałem z tym, że jest ich więcej.
Pierwsza, która zaczęła pokazywać w poprzednim sezonie inne cechy, to ta z pierwszego zdjęcia powyżej. W tym roku również ma identyczny wzór liścia jak w minionym.
Druga, która już powinna być trwała, gdyż ma takie ubarwianie trzeci sezon to ta poniżej:
I trzecia, która przez dwa sezony miała tylko jeden odrost i jesienią zastała na siłę podzielona zapowiada się najciekawiej. Liście w ciągu sezonu zmieniają swoje ubarwienie jak kameleon - każdy następny liść ma inną zawartość białego, żółtego i zielonego koloru. Ponieważ już trzeci sezon tak jest, chyba również będzie to trwała mutacja - musi tylko odchorować przymusowe dzielenie i działanie majowych mrozów (co widać na zdjęciu).
