Krysiu kuleusy rosną jak szalone, one też bardzo zadowolone ze
, dostałam już nasionka rokoko i nawet już posiane, teraz oczekiwanie przez 2 tygodnie czy coś się pojawi czy nie, są w takiej mini szklarence więc ten czas, tak myślę troszkę się skróci.Niestety kompozycji bluszczowej nie będzie bo tradycyjnie już przelałam je, szkoda że od razu nie przesadziłam ich do innej ziemi, no cóż pozostał żal i czekanie na okazję do kupienia nowych
Moja nowa hoja, już druga, tę dostałam od Adam S.też carnosa jeszcze aklimatyzuje się, była ładnie ukorzeniona to szanse ma ogromne by było jej u mnie dobrze. Zal mi aloesa którego dostałam od Elci, próbowałam go ratować ale chyba mało skutecznie, przyczyna ta sama co z bluszczami :oops, pozostałe maluszki maja się świetnie, wszystkie listki fiołasków już w doniczkach i pozostało czekanie na pojawienie się nowych listków.
Oczywiście tradycyjnie już musiałam po raz kolejny reanimować moje go cisusa, nie wiem czy coś z niego będzie, ale nie mogłam dać mu kolejnej szansy, ostatni listek fiołka powędrował do ziemi, wszystkie które dostałam bardzo
ładnie puściły korzonki,
Begonia tygrysia, reo paskowate, scilla, nagrabia, kalanchoe magic bell, skalnica rozłogowa - myślę że nic nie pomyliłam w nazwach, otrzymałam od Celinki -trzynastka
Witam Cię Edwardzie
nie jest to panorama mojego ogrodu, ta fotka robiona na okoliczne działki z okna mojego domu, widok przeuroczy ale w zimie a nie w maju. Idąc na działkę nie wzięłam ze sobą aparatu, zbyt wielki pospiech mnie towarzyszył, bo miałam wysadzone już pomidory w gruncie a tu taka śnieżyca, na szczęście są uratowane. Ten region zawsze uważany był za bardziej łagodny ale anomalie zdarzają się jak widzisz coraz częściej. Znam bardzo dobrze klimat całego roztocza i trasę ....>Hutków> Krasnobród również, okolice przepiękne , nigdzie takich nie znajdziesz. Moja działka jest bardzo skromna, dość nieduża, nie mam nic na niej co by zachwyciło oglądającego, do takich pięknych roślinnych kompozycji jakie podziwiam (tak po cichutku ) u wielu osób nigdy nie dojdę, zbyt wiele nieprzemyślanych nasadzeń które czekają na zmianę miejsca ale braki czasowe powodują że ciągłe to staje się odległe.
A to kilka kwitnących obecnie
Wszystkim życzę słonecznego i cieplutkiego tygodnia
.
Elu - ładne masz te kwiatuszki doniczkowe.Wyglądają zdrowo i wykazują chęć do życia.
ja nie kupiłam z reguły jak wyjeżdżam na turnus rehab. z synem, to mi mama zasusza wszystko 
, to może je już do ziemi wysadzić trzeba, moje ani myślą wychylić się, za to te wcześniej wysiewane rosną dość szybko i coraz ładniej się wybarwiają.
