Ogródek Doroty - dodad cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Bo Tiarelle to takie kopciuszki, czarują kiedy kwitną, tak to ich nikt nie zauważa, przecież są zielone. :roll:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Kamyku, żurawki u mnie zastępują jesienne wrzosy. Te nie chcą rosnąć za ... nic. Widziałam twoje wrzosowisko. Szacun ;:180

Elu, tiarelle mnie urzekły właśnie ta delikatnością. Liście nie są może tak zmienne i ładne jak żurawek, ale te kwiatuszki... Mam słabość do takich pierzaków, wszelkie tawułki, parzydła chętnie gromadzę. Nazwy tulipana nie znam, bo niestety moje jesienne zakupy bardzo rozbieżne z tym co zamierzałam kupić. Miał być Angelique, ale to chyba nie on.

Aniu, tiarelki chyba ładnie się skomponują z różyczkami, tak mi się wydaje :wink:

Basiu, nie kupowałam tulipanów przez internet. To wszystko w miejscowych sklepach, niestety zgodność żadna :( Dobrze, że chociaż kolorystycznie w miarę, choć żółtych nie kupowałam a są, na szczęście tylko cztery.

Od wczoraj prawdziwie majowa pogoda, jeszcze troszkę chłodnawo, ale idzie ku lepszemu :)
Niedługo zacznie się sezon na rh i azalie :heja Powoli zaczynają....
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten niestety tylko pojedynczymi kwiatami, odpoczywa :roll:
Obrazek

Igo, może i masz rację, ale mnie liście tiarelli też bardzo się podobają. Taka Sugar and Spice na ten przykład - urocza ;:167
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Ach... tak całkiem zielone nie są :wink:
Wczoraj z bólem serca odłożyłam jedną w Pisarzowicach... ale z większym odstawiałabym azalię :wink:
Niemniej mam już cztery... jak na gabaryty mojego ogródka - nieźle :wink:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Tiarelki,. o tak ;:108 ale je trzeba umieć zakomponować, ja mam ze trzy i w ogóle ich nie widać :;230
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Prosty wniosek Aguś: masz za dużo miejsca :lol:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Aga, do kupy je :) Będzie wtedy widać ;:108
Gorzatko, tiarelki masz cztery czy azalie? :wink:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Dorotka, jak zwykle piękne zdjęcia! Ja wciąż nie mogę pokazywać szerszych planów, wiesz, o co chodzi :wink:
Ale nie o tym... Rh już ruszają, moje dwie mizeroty tak jakby wykształciły pąki kwiatowe, ale na tym koniec...Jakby zamarły w bezruchu, oj nie polubimy się i już zadna wyprzedaż mnie nie skłoni do zakupu :)
No i jeszcze muszę zachwycić się hostkami, które na baczność stoją wyprostowane w kłach! Tylko patrzeć, jak ruszą...Ale ten moment lubię...A moje klapnięte i zważone... :(
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

A wiesz Dorotko, to może być Angelique, gapa ze mnie, przecież ja je mam.
Tylko moje jakoś inaczej wyglądają niż na tym zdjęciu :roll: ,
poza tym oglądałam późnym wieczorem i bez okularów :lol: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Marta, proszę się nie zniechęcać ;:14 . Moje dwa najstarsze rh też jeszcze nie wyglądają na takie, które maja ochotę zakwitnąć. Ale one z tych najpóźniej kwitnących, pod koniec czerwca więc mają jeszcze czas (chociaż i ja z niepokojem "macam" pąki).
Ja tez bardzo lubię ten moment rozwoju host. Codzienny obchód ogrodu sprawia, że człowiekowi lepiej się robi w środku :)
Szkoda twoich hostek, ale na pogodę wpływu niestety nie mamy :(
Elu, może to i on. Jakoś dziwne miałam przekonanie, że on ma być niższy, u mnie wybujały na 50-60 cm. :roll:

Mam prośbę, potrzebuję porady. Iglak, żółty, odporny na zimne wiatry, może rosnąć do 1,5m. nie zieleniejący w cieniu, pokrój kulisty, kopulasty. Muszę wywalić znad jeziorka azalię, która pod jaśminem nie kwitnie już chyba trzeci rok :( Zostaje mi straszna dziura i wymyśliłam wepchać w tam iglaka.
Chodzi o miejsce między tawułkami a jałowcem, na prawo od kaskady, przed jaśminem
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Pokażę wam jeszcze mojego drugiego pierisa. Kwiatów to on w życiu nie miał, ale za to jak pięknie wygląda z młodziutkimi, czerwonymi przyrostami
Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

A po co mu kwiaty ?.Liście robią za kwiaty.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

To nie jest czasem Little Heat?
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Dorotko, Twoja kaskada jest przepiękna, taka naturalna, wszystko tak fajnie rozplanowane,każda roślinka na swoim miejscu ;:224
Rh już zaczynają u Ciebie pokaz- moje jeszcze nie....azalie japońskie w ogóle pomarzły- szkoda kasy na nie, przynajmniej w moim przypadku. Pierisy moje też -aż szkoda patrzeć, a tak lubię te młode przyrosty.
Ty swoje okrywasz,że takie jak z obrazka? Napisz,co robisz szczególnego,że są takie śliczne ;:224

Mieszkam w dużo mroźniejszym regionie Polski jak większosć Forumowiczek, i chyba żeby cokolwiek prawidłowo rosło, to trzeba zacząć okrywać, cieniować itp. Tylko mam psa, który jeszcze głupieje w nocy jak zobaczy kawałek jakiejś szmaty czy pudełko....

Pozdrawiam. ;:196
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Janku, masz rację. Ja tez wcale się na niego nie obrażam, że nie kwitnie :)

Igiełko, tak to Little Hearth, zastanawia mnie, że piszą o jego bardzo niskiej mrozoodporności (do -18) a u mnie zimuje raczej bez problemów. W tym roku co prawda był okryty, ale zeszłą przetrwał bez żadnego zabezpieczenia i bez strat. Sama nie wiem co o tym myśleć. Podgrzewania w ogrodzie nie mam :;230

Aniu uwierz mi, że co się nalatam z doniczkami i ile razy przesadzam rośliny to moje :;230 I tak nie zawsze jestem zadowolona z efektów. Azalie japońskie miałam w tym roku przykryte. Właściwie nie przed mrozem tylko przed wiatrem. Niestety jedna bardzo ucierpiała, ale już się powoli regeneruje. Przy twoim psiaku to rzeczywiście problem jak zrywa wszelkie okrycia. Miejmy nadzieje, że przyszłe zimy już nie będą takie mroźne. Nie mam jakichś szczególnych sposobów dbania o rośliny ani ochrony. Trochę nawozu w czasie wegetacji, dużo podlewania jesienią, zimą jak jest odwilż też podlewam, zwłaszcza zimozielone, staram się sadzić w raczej osłoniętych od wiatru miejscach. A zimy u nas tez bardzo mroźne, tyle, że śniegu raczej dużo.

I jeszcze parę ogólnych widoczków
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
ulikmi
500p
500p
Posty: 619
Od: 1 lut 2011, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Post »

Pięknie w Twoim ogródku ;:138
A persis cudnie wygląda i bez kwiatów ;:108
Pozdrawiam, Ulka
- Mój mały kawałek zieleni
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”