Mój ogród - lawenda i coś jeszcze

[abeille]

Uluś, żal tych tulipanów, ale to nasz ogrodniczy los. Jak nie jedno to drugie nas dogania i niestety nic się nie udaje na 100%.
A te liściaste tulipany bezkwiatowe to młodzież z przybyszowych cebelek. U mnie często po pierwszym kwitnieniu te mateczne cebule
znikają i czekam trzy lata aż młodzież zakwitnie. Ale jaka wtedy radość

[magenta]

Witam Urszulo,
Wieczorny spacer po twoim ogrodzie to czysta przyjemność
Drzewa, drzewa, drzewa tego mi brak, tzn.mam kilka ale jeszcze młodziutkie. Na pewno będę częstym gościem.
Pozdrawiam

[patkaza]

[santia]

Witaj!
Jak zwykle tytuł mnie zwabił, ale w środku... wspaniale! Gdybym i ja miała takie wielkie drzewa, to też bym tak poszalała.

Co tu rośnie? Pytam o żółte i niebieskie. Taki zestaw kolorystyczny już dawno sobie wymyśliłam na rabatce.

Moją rabatę przesłoniła perowskia, rosną na niej bzy i krzewuszki a z tyły świerki

Nie masz problemu z krzewuszkami po zimie? Ja wymyśliłam sobie krzewuszkę na drugi plan, a na pierwszym lilak "Palibin" i zastanawiam się czy to dobry wybór, czy lilak się nie rozszaleje i nie przysłoni. Perovskia również urocza

Leśna część robi wrażenie, ah te stare drzewa, można przy nich poszaleć!

zawilce japońskie - warto je mieć ze względu na długie kwitnienie

Na pewno skorzystam!

Przyjemny widok! Kompozycja również śliczna! Co rośnie w donicy?

p.s. faktycznie utrzymać umiar!

Jeśli nie masz nic przeciwko, to będę stałym gościem!
Pozdrawiam serdecznie!

[lawenda]

Santia odpowiem najpierw Tobie , bo taki mi zrobiłaś przegląd zdjęć że sama jak na nie patrzę to lubię mój ogród, co nie zawsze ma miejsce, niestety. Dzisiaj biję się z podagrycznikiem mam nadzieję ze nie masz tej uroczej rośliny w swoim ogrodzie. W donicy rośnie werbena a to żółte ? zapomniałam nazwę. Zapraszam i będę Cię oczekiwała

[lawenda]

Atka, Agness, patkaza, ulikimi, Zuzia55 - dziękuję za wsparcie, nornice to paskudny temat. Wszystkiego próbowałam i ciągle to samo, koszyczki plastikowe u mnie były pogryzione a do tego są zawsze są za małe, ale doceniam je przy wyjmowaniu cebulek. Myślę że trzeba późną jesienią też wkładać truciznę albo jakieś odstraszacze i tak zrobię w tym roku

Wanda 7 - jesteś szczęściarą nawet z ostępką lilianką ja mam jeszcze pędraki

Wiktorio - bażanty były głodne? nie ma co im żałować pożywienia widok przyjemniejszy od pędraków i nornic, ale szachownicy szkoda

[gosia07]

Ula na reszcie się zjawiłaś .A gdzie zdjęcia twojego pięknego ogrodu?

[lawenda]

Gosia, witaj ciągle ten brak czasu mi dokucza, a zdjęcia już właśnie wybieram i zaraz coś wrzucę

[lawenda]

kwiaty pełnych tulipanów są tak duże że po rozkwitnięciu kładą się na ziemię, czy to tylko u mnie tak robią? te jeszcze stoją na baczność bo dopiero rozkwitały



korony słabiej kwitną w tym roku



lubię te pomarańczowe tulipany, rosną razem z koronami i mają taki sam odcień pomarańczu

[moniczek]

Widoczki piękne. Pomarańczowe tulipany i szachownice idealnie do siebie pasują, a kolorek tryska energią.

[gosia07]

Ula piękne korony a ty narzekasz że słabiej kwitną Ja nie mam żadnej ale na bank to muszę zmienić tylko mam glinę a one wolą co innego U mnie dwa pełne tulipany to nie ma co się kłaść.

[lawenda]

Mam jeszcze zaległości, muszę powitać Marylę, pszczółkę i magentę

Maryla73ab, - masz więcej liści tulipanów niż kwiatów? mam właśnie to samo w tym roku. Myślę że duże cebulki zostały zjedzone przez nornice a liście wyrosły z młodych cebulek

abeille - już się pogodziłam ze stratą tulipanów, tylko dlaczego zjadły mi te najnowsze odmiany trudno.. jesienią będą nowe

magenta - drzewa urosną Ci szybciej niż myślisz, a wiesz ile zabiorą miejsca? ja najbardziej cenię moje trzy stare graby, w gorące dni dają cień idealny teraz myślę o tulipanowcach, klonach...ale czy dadzą radę w moich zimnych stronach?

[lawenda]

Moniczek, mało mam pomarańczowych kolorów, ale wiosną cieszą szczególni

Gosia - korony chyba nie mają dużych wymagań, mogę się z Tobą podzielić ja zechcesz

[santia]

Santia odpowiem najpierw Tobie , bo taki mi zrobiłaś przegląd zdjęć że sama jak na nie patrzę to lubię mój ogród, co nie zawsze ma miejsce, niestety. Dzisiaj biję się z podagrycznikiem mam nadzieję ze nie masz tej uroczej rośliny w swoim ogrodzie. W donicy rośnie werbena a to żółte ? zapomniałam nazwę. Zapraszam i będę Cię oczekiwała

Witaj ;)
Miałam dzisiaj ogrodowe prace od 11 do 21, więc odpisuję dopiero teraz, bo mnie w końcu wygoniły komary. Uciekając już nie wiedziałam, którą część ciała drapać tak mnie pokąsały...

Ogród masz śliczny, ale rozumiem doskonale, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zaufaj mi, jako osobie patrzącej z boku, że jest boski ;)
Podgranicznika nie mam. Już wyczytałam w wątku "parszywa dwunastka..." trochę na jego temat, więc roślince podziękuję (a może mam, ale o tym nie wiem, mam wielogatunkowy trawnik niestety).
Odpowiedz mi jeszcze co rośnie na pierwszym wskazanym przeze mnie zdjęciu (taka śliczna niebiesko-żółta kompozycja. Są tam: lawenda, różowa róża + dwie roślinki: żółta i niebieska - nie wiem co to).
Ja będę wpadać często, w miarę możliwości.
Trochę się uzależniłam od forum, więc pewnie systematycznie ;)
Pozdrawiam!

[artam]

korony słabiej kwitną w tym roku

Tak...wręcz wcale nie kwitną Już rozumiem, co to znaczy mieć wygórowane wymagania A jak na trzy korony zakwitnie jedna i to pojedynczym łancuszkiem, to jest na to jeszcze jakaś skala?
Lawendo, dłuuugo każesz czekać na swoje zdjęcia, ale jak już są, to tylko wpaść w zachwyt i pomilczeć...No to juz zamilknę