Cebulla walczy z ugorem
Re: Cebulla walczy z ugorem
Na moje piwonki zleciała lawina z dachu- nie miały szans w starciu z taką masą:( Te co rosną dalej od okapu leżały, ale powstały. Najbardziej szkoda mi lilii... Moje pierwsze, od pana Jana...
			
			
									
						
										
						- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
A jak wyglądają twoje lilie ?
U mnie kilka jest podejrzanych ale czekam i za kilka dni będę wiedziała czy są OK czy padły.
A u Krysi wszystkie lilie stoją na baczność i nic im nie jest.
			
			
									
						
										
						U mnie kilka jest podejrzanych ale czekam i za kilka dni będę wiedziała czy są OK czy padły.
A u Krysi wszystkie lilie stoją na baczność i nic im nie jest.
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Moje lilie tez z pozoru wyglądają ok, ale są jakby zeszklone 
			
			
									
						
										
						
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cebulla walczy z ugorem
Moi sąsiedzi pukają w czoło! Moje kanny, pomidory i takie tam były na tarasie przy altanie. Wieczorem ten majdan wnosimy, rano synuś wynosi. Nawet dobrze, bo dziś lało i podlało!Cebulla pisze:Wczoraj wieczorem była ewakuacja wszystkich hartowanych roślin z ogrodu. Cały salon mam zawalony donicami z daliami, kannami, rozsadami warzyw... Nie chcialo mi się tego gdzieś daleko nosić, bo przecież zaraz się ciepło zrobi. Odwiedzili nas znajomi z Wrocławia i widziałam, że zaczęli się martwić o moje zdrowie psychiczne
Kota się jeszcze nie dorobiłam, ale moja siostra ma i nieźle się u nim ubawię. Ostatnio zeżarl szynkę ze święconki, a dwa lata temu przyniósł do domu żywego małego zajaca

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Cebulla walczy z ugorem
Kilka moich lilii zostało zdekapitowanych- ścięte w połowie  Nic, zostawię je w ziemii, może chociaż cebule się podpasą. Najwięjsze lilie rosną teraz zgięte w połowie pod katem 90 stopni, ale mam nadzieję, że się jakoś naprostują, albo juz dzisiaj dam im palik. Najsmieszniejsze jet to, że tulipany zdechlaki przekwitające utrzymały płatki w tej nawałnicy.
 Nic, zostawię je w ziemii, może chociaż cebule się podpasą. Najwięjsze lilie rosną teraz zgięte w połowie pod katem 90 stopni, ale mam nadzieję, że się jakoś naprostują, albo juz dzisiaj dam im palik. Najsmieszniejsze jet to, że tulipany zdechlaki przekwitające utrzymały płatki w tej nawałnicy.
			
			
									
						
										
						 Nic, zostawię je w ziemii, może chociaż cebule się podpasą. Najwięjsze lilie rosną teraz zgięte w połowie pod katem 90 stopni, ale mam nadzieję, że się jakoś naprostują, albo juz dzisiaj dam im palik. Najsmieszniejsze jet to, że tulipany zdechlaki przekwitające utrzymały płatki w tej nawałnicy.
 Nic, zostawię je w ziemii, może chociaż cebule się podpasą. Najwięjsze lilie rosną teraz zgięte w połowie pod katem 90 stopni, ale mam nadzieję, że się jakoś naprostują, albo juz dzisiaj dam im palik. Najsmieszniejsze jet to, że tulipany zdechlaki przekwitające utrzymały płatki w tej nawałnicy.Re: Cebulla walczy z ugorem
Moja Gloria się rozwinęła. Pachnie cudnie.

Virgo tez się rozkręca- jak nic pójdzie między miskanty!

Czosnki znowu mi zrobiły psikusa i rozkwitły przed różami, którym niby miały towarzyszyć 
 

Przewrotniki ostroklapowe wyglądały rano jak obsypane diamentami. Muszę ich sobie więcej nasadzić- uwielbiam je.

Azalka Schneeperle trochę bidna po tej zimie

			
			
									
						
										
						
Virgo tez się rozkręca- jak nic pójdzie między miskanty!

Czosnki znowu mi zrobiły psikusa i rozkwitły przed różami, którym niby miały towarzyszyć
 
 
Przewrotniki ostroklapowe wyglądały rano jak obsypane diamentami. Muszę ich sobie więcej nasadzić- uwielbiam je.

Azalka Schneeperle trochę bidna po tej zimie

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro
Współczuję Ci nieoczekiwanie zimowych strat w ogrodzie 
 
Mimo wszystko uśmiałam się z Twoich opowieści o kocie i zdziwieniu znajomych.
Tylko roślinomaniacy się rozumieją, u mnie było podobnie kiedy mój Z. wstawił z balkonu całą menażerię zagrożoną przymrozkami.
Pozdrówki
			
			
									
						
										
						Współczuję Ci nieoczekiwanie zimowych strat w ogrodzie
 
 Mimo wszystko uśmiałam się z Twoich opowieści o kocie i zdziwieniu znajomych.
Tylko roślinomaniacy się rozumieją, u mnie było podobnie kiedy mój Z. wstawił z balkonu całą menażerię zagrożoną przymrozkami.
Pozdrówki

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cebulla walczy z ugorem
Czy masz na myśli Glorię Dei? Bo mi ona nie wygląda, ale może się mylę i światło przekłamuje. Gloria ma wyraźne różowe przebarwienia we wszystkich stadiach kwiecia  Ta jest piekna, ale czystożółta.
 Ta jest piekna, ale czystożółta. 
			
			
									
						
							 Ta jest piekna, ale czystożółta.
 Ta jest piekna, ale czystożółta. 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Cebulla walczy z ugorem
Hmm, dostałam ją w prezencie z Anglii w kartoniku opisanym jako Gloria Dei. Ma delikatne różowe muśnięcia na zewnętrznej stronie płatków. To pierwszy kwiat, dodatkowo zdjęcie robione było pod słońce, co dało taki żółty efekt.
			
			
									
						
										
						- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
U młodych róż pierwsze kwiaty mogą wyglądać trochę inaczej ale fakt, moje Glorie mają zdecydowanie więcej różu.
			
			
									
						
										
						- mag
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Cebulla walczy z ugorem
Moja też miała pierwsze kwiaty prawie całkiem żółte, dopiero później się zarumieniła 
			
			
									
						
										
						
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj Daguś  
 
Ale was zasypało w tym Wrocławiu I to najcieplejszy region , gdzie ja się przenoszę
 I to najcieplejszy region , gdzie ja się przenoszę  
 
Za to u nas , w Toruniu był biegun zimna , -7 
 
Zmarzła mi magnolia, hortensje, winobluszcz, taki przebarwiający się na czerwono, kwiaty irysów i rododendronu.Nie pamiętam takiej sytuacji.
Róże wytrzymały 
 
Ślicznie kwitną Twoje królewny Pozdrawiam
 Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 
 Ale was zasypało w tym Wrocławiu
 I to najcieplejszy region , gdzie ja się przenoszę
 I to najcieplejszy region , gdzie ja się przenoszę  
 Za to u nas , w Toruniu był biegun zimna , -7
 
 Zmarzła mi magnolia, hortensje, winobluszcz, taki przebarwiający się na czerwono, kwiaty irysów i rododendronu.Nie pamiętam takiej sytuacji.
Róże wytrzymały
 
 Ślicznie kwitną Twoje królewny
 Pozdrawiam
 Pozdrawiam- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Cebulla walczy z ugorem
Czy Ty ograniczasz rozrost przywrotnika ostroklapkowego ,bo mój  rozrasta się nadmiernie a miejsca u mnie cienko .
			
			
									
						
										
						Re: Cebulla walczy z ugorem
Oj Kasiu, no też miałaś pecha... Dobrze, że różyce nieuszkodzone. U nas mrozu wiekszego nie było, nic się nawet nie oszroniło. Co nie połamane doszczętnie, powoli się podnosi.
Aleksandrze- uwielbiamo moje przewrotniki i pasę ja na maksa, żeby były jak największe W zeszłym roku dwa posadzone w kupie miały z metr średnicy. W tym roku będą mniejsze, bo podzieliłam, ale mam nadzieję, że szybko się rosrosną. U mnie to, co się nie rozłazi odrostami może szaleć do woli
 W zeszłym roku dwa posadzone w kupie miały z metr średnicy. W tym roku będą mniejsze, bo podzieliłam, ale mam nadzieję, że szybko się rosrosną. U mnie to, co się nie rozłazi odrostami może szaleć do woli 
			
			
									
						
										
						Aleksandrze- uwielbiamo moje przewrotniki i pasę ja na maksa, żeby były jak największe
 W zeszłym roku dwa posadzone w kupie miały z metr średnicy. W tym roku będą mniejsze, bo podzieliłam, ale mam nadzieję, że szybko się rosrosną. U mnie to, co się nie rozłazi odrostami może szaleć do woli
 W zeszłym roku dwa posadzone w kupie miały z metr średnicy. W tym roku będą mniejsze, bo podzieliłam, ale mam nadzieję, że szybko się rosrosną. U mnie to, co się nie rozłazi odrostami może szaleć do woli 
Re: Cebulla walczy z ugorem
Jeszcze chciałam pochwalić czarne tulipany od pana Jana

Kwitną 3 tydzień, są bardzo wysokie, a wytrzymały nawałnicę śniegową i strząśnięcie na nie śniegu ze śliwki bez najmniejszego uszczerbku. A takie niby toto delikatne...
			
			
									
						
										
						
Kwitną 3 tydzień, są bardzo wysokie, a wytrzymały nawałnicę śniegową i strząśnięcie na nie śniegu ze śliwki bez najmniejszego uszczerbku. A takie niby toto delikatne...









 
 
		
