Mieczysławie - Twój ochroniarz jest kochany.Bardzo je lubię,mam takiego w sąsiedztwie.
Roślinki są cudowne i te kwitnące i te zielone,a nolina chyba królową w tym dziale
... ciekawa pogoda jak na maj, aż się nie chce "nosa" z domu wychylić. Fotki robione przed wieczorem, przy słabym oświetleniu, nie widać intensywnie - gęsto padających płatków śniegu
Wszystkie roślinki nawet nolina, która już od miesiąca stała na balkonie, powędrowały na cieplejszy parapet. Temperatura wewnątrz obudowanego balkonu, spadła do 4 st C, może już nie będzie dalej obniżać się ..., ale kto to wie przy takich anomaliach pogodowych i zalegającym wokół śniegu.
A u mnie padł rekord w nocy było -7,3 stopnia .To dopiero masakra .
Kaktusiki na szczęscie ocalone...są w domku ,ale nie wiem co z jednym ,którego zostawiłam za oknem w pracy
Zobaczę co z nim będzie
U nas tyle nie ma, na lekkim plusie temperatura się utrzymuje. Wczoraj wieczór zniosłem z odkrytego balkonu epikaktusy bo one mają liście więc szybciej przemarzają. Resztę przykryłem grubą folią aby nie zamokły bo to przy tym zimnie zabójcze. I stoją, bo muszą. Nie mam ich gdzie wstawić. Mam nadzieję, że niższych temperatur już nie będzie. :x
Co za kraj gdzie tylko jest 3 miesiące bez przymrozków...
Ja i na dzisiejszą noc jeszcze wszystkie moje sukulenty wniosłem do wewnątrz, ciągle zapowiadają bardzo niskie temperatury, do przygruntowych przymrozków włącznie. Dzisiaj rano sprawdzałem na obudowanym balkonie miałem jedynie +2 st C. "Henryku" - tą Twoją wypowiedź: "Co za kraj gdzie tylko jest 3 miesiące bez przymrozków..." w 100% popieram, bo jestem zmuszony "ganiać" z pojemnikami dwa razy dziennie , ale może to tak trzeba dla zdrowia .
Minął miesiąc jak "poprzycinałem" moje sadzonki Adenium. W zasadzie wszystkie już pokazały chęć wytworzenia nowych przyrostów. W zależności od sadzonki, młode przyrosty są już bardzo dobrze widoczne:
są też takie sadzonki które dopiero zaznaczają, że ich "uśpione pączki" zaczynają chęć wzrostu, objawiającą się zgrubieniem i wybarwieniem na kolor czerwono brązowy lub jeden z odcieni zieleni:
Teraz tylko czekają na dużo słonecznego ciepła, powinny zwiększyć "szybkość" wzrostu nowych gałązek..
Ta hybrydka to Star of heaven kupiłem ją na allegro ma kilka nowych listków ale dalej jest pomarszczona.Przesadziłem ją do pumexu bo rosła w torfie.
Pozdrawiam
Oczywiście nadrobiłam kilka stron zaległości Działkowy ochroniarz I klasa, wyczesany, zadowolony
Adenium - z wielką radością obserwuję jak świetnie dają sobie radę, straty chyba nie zanotowałeś w związku z cięciem???
"Panama" - dziękuję za odwiedziny, jak do tej pory wszystkie przycięte Adenium (odpukać w niemalowane drewno), sprawują się poprawnie i w różnym stopniu i ilościach tworzą nowe boczne odgałęzienia. "echinopsis" - Twoje Adenium nie jest młodą sadzonką, dlaczego przy przesadzaniu posadzone jest w tak dziwnej pozycji - specjalnie ? Na fotce widać, że "na siłę" stara powrócić do normalnego kierunku wzrostu - do pionu. Jak na tak sporą roślinę, to ma zbyt mały kaudex. Pomarszczona dolna część wskazuje, że roślina potrzebuje wody. Do "produkcji" młodych listków zużywa wilgoć zgromadzoną w kaudexe, pomarszczenie świadczy, że domaga się porcji wilgoci. Czysty pumex chyba nie jest idealnym podłożem dla Adenium. Ja osobiście taką roślinkę posadziłbym w podłożu sporządzonym z ziemi dla kaktusów, pumexu (bo widzę że masz dostęp do niego), piasku kwarcowego, włókna kokosowego (jeżeli masz dostęp) oraz drobnego żwirku. Przede wszystkim posadziłbym roślinę w "normalnej" pozycji, tak jak rosną rośliny w naturze czyli w pionie. Podłoże powinno być bardzo przepuszczalne, ale roślina ma mieć możliwość dostępu w podłożu do składników mineralnych potrzebnych do budowy tkanek. Widać, że roślinka ma chęć do życia tylko trzeba jej troszkę pomóc i powinno być dobrze. W moim wątku pisałem w jakich proporcjach mieszam składniki do podłoża dla moich Adenium. Jeżeli nie będziesz jej przesadzał, to spróbuj ją leciutko bardzo ostrożnie, delikatnie napoić przez podsiąkanie. Jak jej "brzuszek" się zaokrągli to może dopiero przesadź do innego podłoża, żeby nie "stresować" rośliny częstym przesadzaniem. Tak na marginesie roślinka tej wielkości powinna już mieć ładnie zaznaczony i ukształtowany brzuszek - kaudex. Pozdrawiam