Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Bardzo interesujące, też kiedyś słyszałam o pryskaniu mlekiem. Czy to mleko rozcieńczone wodą? Ilu procentowe?
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Suppa
Nie wiem na ile to zasługa mleka
chyba żadna , mleko ma działanie wirusobójcze z tego co , wiem , ale mogę sie mylić :)
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

do tego roku na swojej małej działeczce uprawiałem pomidory tylko w gruncie. Brak doświadczenia w ochronie chemicznej i szczera niechęć do niej spowodowała, że wybierałem tylko odmiany, które według opisu producenta są tolerancyjne na choroby grzybowe. W ubiegłym roku, z kapryśnej pogody słynącym, uprawiałem odmiany Atol, Rumba, Malinowy Henryka F1 i koktajlowe Maskotka.

Ilość zastosowanych oprysków w sezonie 2010 - 0 (słownie: zero)

Szczerze mówiąc miałem w zanadrzu interwencyjny Mildex, ale nie zastosowałem.

W tym roku połowa pomidorów pójdzie już do stawianego właśnie tunelu, bo nie chcę się już ograniczać do odmian tolerancyjnych na choroby grzybowe, a i plon z pewnością w tunelu będzie większy i dużo dłużej będę zbierał plony.

Zawsze ściółkowałem czarną agrowłókniną, bo nie lubię pielenia i temperatura gruntu dzięki temu nieco wyższa.

Czytam wypowiedź Rafika i potwierdza to teorię, że w uprawie towarowej pomidory gruntowe przyjmują więcej oprysków niż te uprawiane pod osłonami. I rozumiem, że to nie licencja Rafika, ale racjonalne zachowanie żeby mieć pewność plonów.

Żyjemy w czasach, w których trudno uniknąć chemii. Nawet w uprawach ekologicznych ustawodawca dopuszcza użycie preparatów miedziowych.
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Jankiel pisze:I rozumiem, że to nie licencja Rafika, ale racjonalne zachowanie żeby mieć pewność plonów.
taaaa z pewnością :D
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja zmierzam się podjąć uprawy w tym roku pomidorków zarówno w gruncie jak i w tunelu. Tunel na razie wykorzystuje do przygotowania rozsady roślin ozdobnych. W tunelu zamierzam trzymać pomidorki karłowe w donicach i pojemnikach, a w gruncie przygotowuje rozsadę kilku odmian, z wysokich 11 krzaków faustine f1, 4 krzaki monroe, i około 10 malinowy ożarowski. Ale główny trzon poletka pomidorowego to będą pomidorki karłowe: betalux, maliniak, poranek, bohun, rumba ożarowska,ola polka,konsul, atol st pierre i marmande. Może mi ktoś coś powiedzieć o tych odmianach? Zamierzam także podścielić je czarną agrowłokniną i jakoś osłonić od wiatru i deszczu, chociażby przez zszycie wokół folii na palikach. Od góry albo agrowłóknina albo folia. Poletka znajduję się po zachodniej stronie, przewiewne z operacją słońca od ok godz 8-9 do zachodu. Czytałem tu o wielkich problemach z pomidorami w gruncie, dlatego wybrał jak najwcześniejsze odmiany i 80 % to będą karłowe. Zaopatrzyłem się już także w chemię: amistar, miedzian, tattoo, ridomil gold, topsin, curzate. Jednak wolałbym jej nie używać. Boję się tylko, czytając ze w gruncie bardzo trudno o pomidory, że cała praca na marne. Mam ok 150 krzaczków rozsady, ok 80 planuje wysadzić po weekendzie w pole. Proszę wszystkich o rady i zalecenia:)
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja uważam,że pomidory można uprawiać w gruncie i to z całkiem dobrym efektem, uprawiam je już kilkanaście lat a efekty włożonej pracy zazwyczaj zależą od pogody wiosenno-letniej i w miarę szybkiej interwencji w razie zauważenia czegoś niepokojącego na liściach.

Jankiel , tak jak pisze nawet w tamtym roku, który był bardzo deszczowy nie stosował nawet żadnych oprysków co uważam za niesamowity sukces i chyba jakiś cud. Ja robię w sezonie 3-4 opryski chemią, uważam to za konieczność a chyba jest i tak ich mniej niż w uprawie towarowej, ktoś na forum pisał że takich oprysków wykonuje 23 :shock: , to ja za takie pomidory dziękuję bardzo. Ubiegły sezon nie należał do zbyt udanych, nie mniej jednak na własne potrzeby i przetwory zbiory wystarczające ale rok 2009 był super.

Zobaczymy jaki ten sezon będzie a zaczyna się nie najlepiej. Nigdy nie prowadziłam dokładnych notatek ale chyba za przykładem Suppy i pewnie wielu innych osób myślę że warto. Co rocznie ilość uprawianych gatunków powiększa się, w tym mam do wysadzenia około 20.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Dziękuję za rady:) Hmm więc może nie będzie tak źle. Najnowsze prognozy długoterminowe zapowiadają piękny i upalny maj, wbrew obecnej aurze. Nie ma być także już zimnych ogrodników. A jakie odmiany masz:?
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja nie wierzę w ich prognozy, nie przewidzieli takiego ochłodzenia?

W uprawie amatorskie nie należy nastawiać się na ogromne plony, też grona nie zawsze mam zawiązane tak ładnie jak w uprawie tunelowej ale jest satysfakcja że są moje i smakują jak prawdziwe pomidory.
A gatunki takie w tym sezonie :
- Bawole serca
- Atol
- Malinowy olbrzym
- San marzano
- Krakus
- trzy rodzaje koralika: cherry, malinowy i wysoki
- 7 odmian z akcji
- i kilka których nazw nie znam ale są dobre i już sprawdzone pod względem smaku.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
jaska2503
50p
50p
Posty: 57
Od: 3 lut 2010, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Na skraju Puszczy Mielnickiej

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Też jestem miłośnikiem pomidorów z gruntu.Nie używam do nich żadnej(naprawdę!) chemii.ostatnio hoduję sadzonki sama,bo wydaje mi się,że te kupne są bardziej podatne na choroby i szybciej dopada je zaraza.
Mam Adonisa,Rumbę czerwoną i żółtą,2 rodzaje koktajlowych(żółte i czerwone ;:138 ), bawole serce i maliniaka.
Na grunt wysadzam po 15 maja lub nawet później(zimne Podlasie wrrrr....a prognozy mam gdzieś :twisted: ),często je spulchniam,staram się regularnie podlewać(min roztworem z mleka i gnojówką z pokrzyw),najniższe boczne listki usuwam by pobudzić do wzrostu.
I co roku mam lepsze plony i chęci na powiększanie areału uprawy pomidorów :heja
kiedyś znajoma mi mówiła o opryskiwaniu pomidorów roztworem ugotowanym ze skrzypu polnego,ale nie pamiętam co i jak/i ile czego ;:223
Może ktoś zna proporcje/a może gdzieś w necie jest...?


aha! Uwielbiam żółte pomidory!!!


Znalazłam coś takiego ;:63 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=253

Myślę,że komuś się przyda :P tym bardziej,że nie trzeba latać po necie,a wystarczy po naszym forum ;:108
;:180 ;:180 ;:180
Droga do ogrodu to droga do zdrowia!
PUMA72
200p
200p
Posty: 383
Od: 2 maja 2011, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Masakra pada śnieg jest tylko 2 na plusie a moje pomidorki na balkonie w szklarence. :shock: Biedactwa mam nadzieje że za bardzo nie
zmarzną, kwiaty zabrałam do domu bo stały poza szklarenką.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

To gdzie Ty jesteś, że ich nie zabierzesz do domu, czekasz chyba na cud. Przecież po takim chłodzie pomidory odcierpią to.
Ja bym zabrała pomidory :?
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7539
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

mmgg pisze:Dziękuję za rady:) Hmm więc może nie będzie tak źle. Najnowsze prognozy długoterminowe zapowiadają piękny i upalny maj, wbrew obecnej aurze. Nie ma być także już zimnych ogrodników. A jakie odmiany masz:?
Zimna Zośka przyszla własnie teraz,pospieszyła się ...dlatego w połowie maja jej nie będzie ;:134
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Elik
przewidzieli, przewidzieli:) Ja o tym ochłodzeniu już tydzień temu czytałem, a wszystkie swojw rośliny ewakuowałem do domu i budynku gospodarczego już kilka dni temu. w weekend czytałem o śniegu na dolnym ślasku, prognozy z 30 IV:

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... awet-snieg
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

To fakt nie czytałam, ale przeglądałam mapki i był tylko deszcz a nie śnieg, a u mnie w dzień miało być 8* a nie zero, tez korzystam z tej stronki odnośnie pogody i często mnie zawodzi. Ja też wszystko przygarnęłam do ciepełka, żal mi tylko tych pomidorków które już wysadziłam do gruntu kilkanaście sztuk i wystawiłam je nieświadomie na taką próbę ;:223 , tak to jest jak za wcześnie się część wysieje i rozsada się później męczy, wydawało mi się, że to mniejsze zło niż duszenie się w niewygodnych doniczkach.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Heh, ja myślałem zrobić to samo, ale zdecydowałem się wstrzymać. Heh mam nadzieję, że Twoje pomidorki przeżyją. Moje już nawet nie na oknie tylko na podłodze i na meblach:)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”