Kolejny piękny dzień przed nami, a ja już od godziny działam w ogrodzie. Sprzątam to, czego nie zdążyłam uporządkować do świąt i muszę posadzić wczorajsze prezenty od moich P- cztery clematisy i dwa rh. Miałam sama pojechać do sklepu, ale kiepsko się czułam
Cieszę się oczywiście ze wszystkiego, ale chyba najbardziej z Omoshiro, który bardzo mi się podobał u Doroty- dodad. Mniej zachwycona jestem Solidarnością , ale dziecię wybierało 
Doczytałam jednak, że to całkiem porządna odmiana, zniosę więc jakoś tę czerwień.Odnośnie zawilców gajowych- one tu rosły od zawsze. Wcześniej nie zachwycałam się nimi tak bardzo- jakieś cztery lata temu mnie olśniło i zaczęłam kolekcjonować odmianowe. Wydaje mi się, że kiedyś rosły bardziej pod drzewami, teraz są wszędzie
To są części posesji, na które rzadko chodzę, właściwie tylko dwa razy w roku- wiosną sprzątać i podziwiać zawilce, jesienią po grzyby. Nie kwitną zbyt długo, ale w takiej masie można im to wybaczyć 
Nasze tegoroczne ozdoby
Miniaturowy Kelasticum niebawem rozkwitnie.
Miłego dnia
Też się wystraszyłem, że chcesz coś zmieniać, ale teraz wiem że tylko podosadzać rh, no to będzie jeszcze piękniej. 
rozgrzebałam miejsce i niestety musiały wygnić, bo w ziemi było wielkie nic 
