Tak daleko stąd....
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Tak daleko stąd....
Zdrowych, wesołych i pogodnych świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i bardzo mokrego Dyngusa !!!
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Witajcie
Dziękuję za życzenia i (niestety poniewczasie, ale zawsze) też życzę wesołego alleluja!
Zagadka rozwiązana!!!! Adam trafił w setno
To jest kalarepa fioletowa
Agatko ja też lubię tulipany, ale nie mam jakiejś ulubionej rośliny wiosennej. One wszystkie mnie olśniewają tą świeżością jaką wnoszą po szarej zimie. Moje hosty są już w pełni ulistowienia i nie mam pojęcia jak to się stało ale żaden obślizgły złoczyńca nie porobił w nich okien do tej pory
Adam ja zawdzięczam wszystko jednemu Panu który ma szkółkę prymul. Takie cuda pokazuje i jest na każdych targach w ciągu roku, nie mogłam się oprzeć!
Edyta dziękuję. Przyznam, że póki co widoki też koją moje oczy... zobaczymy gdzie są niedociągnięcia w obsadzeniach letnich
Vita kalarepka prezentowała się tak dobrze zimą że postanowiłam ją zostawić i zobaczyć co się stanie. I wyszło całkiem fajnie, a i nasionka darmowe będą, czyli darmowe jedzonko!
Nie mam schematów ani planów dla zestawień. Kiedyś na początku miałam kartkę ale na pierwszym sadzeniu okazało się że nie warte było mojego czasu. Ja kieruję się bardziej... intuicją. Już jakiś czas temu przekonałam się że nie ma co patrzeć na opisy kwitnienia roślin, bo chyba wg warunków ogrodowych to się zmienia. Zawsze robię dużo zdjęć to widzę co kiedy kwitnie. Roślince nowej zazwyczaj daję rok w ogrodzie taki na próbę, widzę wtedy też jak zachowują się jej liście przed i po kwitnięciu, jak długo u mnie kwitnie. Notatki jeśli trzeba przesunąć i tyle. Np te prymule omszone. Jak są kupione nowe to kwitną teraz, ale ten jeden egzemplarz który kupiłam w zeszłym roku dopiero tak naprawdę rusza z wegetacją teraz bo stał cały rok na dworze. Te kupione chyba były popędzane w szklarni...
Aeonium też będę ciąć, to może porównamy jak komu idzie
zrobię pełną dokumentację fotograficzną i wstawię do twojego wątku. A tak nawiasem to chyba się sukulentami zaraziłam. Już mam na oku parę świetnych odmian na ebay.... Trochę tego jest!
Halinko dziękuję, prymulki stają się moją nową pasją.
Aga kratek nie będę malować. Są dość solidnie zabezpieczone jakąś farbą olejną. Jedynie może tam gdzie niedociągnięcia są żeby woda nie penetrowała. Taki czarny raczej mi się podoba
Lauro witaj w moich progach. Ja wszystko co robię tutaj w tym ogrodzie wywiozę ze sobą do polski. Nie inwestuje tylko w fizyczne budowanie rzeczy trwałych i niestety nie ma sensu robić żadnych rzeźb, a strasznie by mi się tu taka jedna przydała. Rośliny będą wywiezione, tak że nic się nie zmarnuje. A cała wiedza i doświadczenie jakie zdobędę w tym czasie są kompletnie całkowicie moje!
Mnie zawsze zastanawiał fakt po co mieć dom z ogrodem jeśli chce się w nim tylko chwasty hodować? Albo najlepiej wybetonować!!! Bo to tu bardzo powszechne
Jolu no to piękną pogodę macie! U nas były śliczne święta, słonko świeciło ale temperatury mogły być wyższe. A co tam ja nie narzekam. Miałam w końcu grilla pierwszy raz od 4 lat się udało! U mnie wiosna już chyba powoli mija. Ale kolorowo dalej jest.
Majka te tulipanki były kupione w Polsce. Ten deser lodowy, były co prawda nieziemsko drobie ale sobie nie mogłam odmówić. Nikomu się nie przyznałam ile kosztowały

Dziękuję za życzenia i (niestety poniewczasie, ale zawsze) też życzę wesołego alleluja!
Zagadka rozwiązana!!!! Adam trafił w setno


Agatko ja też lubię tulipany, ale nie mam jakiejś ulubionej rośliny wiosennej. One wszystkie mnie olśniewają tą świeżością jaką wnoszą po szarej zimie. Moje hosty są już w pełni ulistowienia i nie mam pojęcia jak to się stało ale żaden obślizgły złoczyńca nie porobił w nich okien do tej pory

Adam ja zawdzięczam wszystko jednemu Panu który ma szkółkę prymul. Takie cuda pokazuje i jest na każdych targach w ciągu roku, nie mogłam się oprzeć!
Edyta dziękuję. Przyznam, że póki co widoki też koją moje oczy... zobaczymy gdzie są niedociągnięcia w obsadzeniach letnich

Vita kalarepka prezentowała się tak dobrze zimą że postanowiłam ją zostawić i zobaczyć co się stanie. I wyszło całkiem fajnie, a i nasionka darmowe będą, czyli darmowe jedzonko!
Nie mam schematów ani planów dla zestawień. Kiedyś na początku miałam kartkę ale na pierwszym sadzeniu okazało się że nie warte było mojego czasu. Ja kieruję się bardziej... intuicją. Już jakiś czas temu przekonałam się że nie ma co patrzeć na opisy kwitnienia roślin, bo chyba wg warunków ogrodowych to się zmienia. Zawsze robię dużo zdjęć to widzę co kiedy kwitnie. Roślince nowej zazwyczaj daję rok w ogrodzie taki na próbę, widzę wtedy też jak zachowują się jej liście przed i po kwitnięciu, jak długo u mnie kwitnie. Notatki jeśli trzeba przesunąć i tyle. Np te prymule omszone. Jak są kupione nowe to kwitną teraz, ale ten jeden egzemplarz który kupiłam w zeszłym roku dopiero tak naprawdę rusza z wegetacją teraz bo stał cały rok na dworze. Te kupione chyba były popędzane w szklarni...
Aeonium też będę ciąć, to może porównamy jak komu idzie

Halinko dziękuję, prymulki stają się moją nową pasją.
Aga kratek nie będę malować. Są dość solidnie zabezpieczone jakąś farbą olejną. Jedynie może tam gdzie niedociągnięcia są żeby woda nie penetrowała. Taki czarny raczej mi się podoba

Lauro witaj w moich progach. Ja wszystko co robię tutaj w tym ogrodzie wywiozę ze sobą do polski. Nie inwestuje tylko w fizyczne budowanie rzeczy trwałych i niestety nie ma sensu robić żadnych rzeźb, a strasznie by mi się tu taka jedna przydała. Rośliny będą wywiezione, tak że nic się nie zmarnuje. A cała wiedza i doświadczenie jakie zdobędę w tym czasie są kompletnie całkowicie moje!
Mnie zawsze zastanawiał fakt po co mieć dom z ogrodem jeśli chce się w nim tylko chwasty hodować? Albo najlepiej wybetonować!!! Bo to tu bardzo powszechne
Jolu no to piękną pogodę macie! U nas były śliczne święta, słonko świeciło ale temperatury mogły być wyższe. A co tam ja nie narzekam. Miałam w końcu grilla pierwszy raz od 4 lat się udało! U mnie wiosna już chyba powoli mija. Ale kolorowo dalej jest.
Majka te tulipanki były kupione w Polsce. Ten deser lodowy, były co prawda nieziemsko drobie ale sobie nie mogłam odmówić. Nikomu się nie przyznałam ile kosztowały

Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Tak daleko stąd....
Asiu a nie wiesz że Oni tutaj robią w ten sposób betonowy wybieg dla psów?Potem tylko karcher albo wąż ogrodowy i posprzątane.A i jeszcze jedno nie trzeba z psami wychodzić na spacer.Oczywiście nie twierdzę że robią tak wszyscy ale często się z tą praktyką spotykam .Przykro to pisać ale nie tylko Irlandczycy tak praktykują.Mnie zawsze zastanawiał fakt po co mieć dom z ogrodem jeśli chce się w nim tylko chwasty hodować? Albo najlepiej wybetonować!!! Bo to tu bardzo powszechne
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
W moim ogrodzie pojawiło się parę nowości(dla mojego ogródka, takie nowości rynkowe to one pewnie nie są
)
Dzisiaj wpadłam szybko na kolejny kiermasz. Szybko bo wiedziałam kto tam będzie i obkupiłam się u nich już 4 tygodnie temu... Ale zaplątali się trzej muszkieterowie
Od góry z zielonymi listkami Dzwonek sarastro którego szukałam dość długo, w środku(nie wiem jak po polsku ale pewnie za chwilę się dowiem dzięki wam
) Heliopsis helianthoides 'Summer Nights', i ostatnia trawka Hakonechloa macra 'Aureola'

W sobotę mieliśmy małą wyprawę do parku z rzeźbami, były świetne. Ale oczywiście czujne moje oczy wypatrzyły szkółkę przy drodze jak jechaliśmy. Trzeba było się zatrzymać. Wyniosłam z niej powojnika "Lunar Lass" który ma niesamowicie cudowny zapach tych małych kwiatuszków, jest zimozielony i ma małe marchewkowe liście. Będzie się piął po ścianie.

Ale oprócz powojnika ze szkółki wyniosłam coś jeszcze.... Jak by to nazwać.... "minę gurami"?... jak zobaczyłam ogród właścicieli! Te tereny na których byliśmy to są podniesione lub czynne bagna. Ziemia kwaśna torfowa. Zobaczcie sobie tę rabatę! Ta azalia czerwona była większa odemnie a ja mam 163 cm. Ten po prawej to jest pieris forest flame!!!!

Aleee wróćmy do moich skromnych niedużych progów. Aktualny widok na część wypoczynkową

Przedstawiam wam "tima" mojego nowego kwitnącego pierwiosnka omszonego. Solo i w zestawieniu z ziomalami

Ostatnie narcyzy. Jak zakwitły pierwsze kwiaty to powiedziałam eee takie tam żółte narcyzy. Poootem to to się zaczęło zmieniać a w dodatku wydzielają taki przecudny zapach, że aż mi teraz...głupio za te eeee

No i tak. To by było na tyle wiosny. A teraz zapraszam państwa do następnej pory roku. Wczesne lato zostało ochrzczone pierwszymi irysami.

Zaraz za irysami wystrzeliły czosnki.

A pomiędzy nimi bodziszki.

A tu wam się pochwalę takim bodziszkowym kundelkiem. Musiał się pomieszać ten ciemny z białym i wyszło takie cudo!

I jak tu nie kochać przyrody?!


Dzisiaj wpadłam szybko na kolejny kiermasz. Szybko bo wiedziałam kto tam będzie i obkupiłam się u nich już 4 tygodnie temu... Ale zaplątali się trzej muszkieterowie

Od góry z zielonymi listkami Dzwonek sarastro którego szukałam dość długo, w środku(nie wiem jak po polsku ale pewnie za chwilę się dowiem dzięki wam


W sobotę mieliśmy małą wyprawę do parku z rzeźbami, były świetne. Ale oczywiście czujne moje oczy wypatrzyły szkółkę przy drodze jak jechaliśmy. Trzeba było się zatrzymać. Wyniosłam z niej powojnika "Lunar Lass" który ma niesamowicie cudowny zapach tych małych kwiatuszków, jest zimozielony i ma małe marchewkowe liście. Będzie się piął po ścianie.



Ale oprócz powojnika ze szkółki wyniosłam coś jeszcze.... Jak by to nazwać.... "minę gurami"?... jak zobaczyłam ogród właścicieli! Te tereny na których byliśmy to są podniesione lub czynne bagna. Ziemia kwaśna torfowa. Zobaczcie sobie tę rabatę! Ta azalia czerwona była większa odemnie a ja mam 163 cm. Ten po prawej to jest pieris forest flame!!!!

Aleee wróćmy do moich skromnych niedużych progów. Aktualny widok na część wypoczynkową


Przedstawiam wam "tima" mojego nowego kwitnącego pierwiosnka omszonego. Solo i w zestawieniu z ziomalami


Ostatnie narcyzy. Jak zakwitły pierwsze kwiaty to powiedziałam eee takie tam żółte narcyzy. Poootem to to się zaczęło zmieniać a w dodatku wydzielają taki przecudny zapach, że aż mi teraz...głupio za te eeee

No i tak. To by było na tyle wiosny. A teraz zapraszam państwa do następnej pory roku. Wczesne lato zostało ochrzczone pierwszymi irysami.



Zaraz za irysami wystrzeliły czosnki.

A pomiędzy nimi bodziszki.

A tu wam się pochwalę takim bodziszkowym kundelkiem. Musiał się pomieszać ten ciemny z białym i wyszło takie cudo!


I jak tu nie kochać przyrody?!
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
-
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 9 lis 2009, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław...
- Kontakt:
Re: Tak daleko stąd....
Pospacerowałam po Twiom pięknym zakątku,wracając kilka razy jest piękna wiosenka a roślinki duże.
Także posiałam prymulki ale moje marne i chyba w tym roku nie zobaczę.A ta omszona jest cudna i to tego pełna nie widziałam takich rarytasków u nas.





- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Tak daleko stąd....
.... i bodziszku uCIebei juz kwitną
i czosnki
i pieknego zimozielonego clematisa kupiłaś 



- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tak daleko stąd....
Z hakonechloi będziesz zadowolona, moje już ruszaja po zimie, znaczy zimują dobrze.
A Tim... szkoda mówić
cudny jest
To u Ciebie już lato
u nas znów zima się zbliża 
A Tim... szkoda mówić


To u Ciebie już lato


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Tak daleko stąd....

Jak tam u Ciebie ??? Lato juz gości ???
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tak daleko stąd....
Ładne sobie nabytki sprawiłaś.
Asiu, jak ja lubię Twój ogródek, wiesz
Chłonę każde zdjęcie, zwłaszcza wilczomleczowe i bodziszkowe. Kalarepa wygląda jak jakiś egzot- świetny efekt
A bodziszki od Ciebie, które w ubiegłym roku wędrowały pod chmurą wulkaniczną, wyrosły wspaniale, są prawdziwymi modelkami na rabacie
.
Asiu, jak ja lubię Twój ogródek, wiesz


A bodziszki od Ciebie, które w ubiegłym roku wędrowały pod chmurą wulkaniczną, wyrosły wspaniale, są prawdziwymi modelkami na rabacie

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Tak daleko stąd....
Asiulo Twój pierwiosnek i zestaw na tym stoliku jest tak dobrany,że oczu oderwać nie można...Pokaż nam kolejne swoje kwiatki ,pewnie wiele nowości i nietuzinkowych aranżacji masz w zanadrzu...
Odezwij się...
A zapomniałabym ...clematis zjawiskowy ...szkoda ,że kwitnie teraz i na tym kończy swój przecudny pokaz ...


A zapomniałabym ...clematis zjawiskowy ...szkoda ,że kwitnie teraz i na tym kończy swój przecudny pokaz ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Wiem wiem, długo mnie nie było.... Na dworze było wietrznie i mokro że nie ma się ochoty wychodzić. Ostatnie dni były bardziej łaskawe to wypełzłam. Nie poprawiła się jedynie temperatura. 15 st to jest bardzo optymistyczne maksymum.
Wiatr przestał tak szalenie wiać ostatnio to zrobiłam też parę zdjęć, żeby jakaś dokumentacja była że już następna pora roku... Przynajmniej w świecie roślin.









Nowy śmieć w ogrodzie







Zaczynają się owoce

Wiem, wiem że za ciasno... Nie dało się naciągnąć szklarni

Wiatr przestał tak szalenie wiać ostatnio to zrobiłam też parę zdjęć, żeby jakaś dokumentacja była że już następna pora roku... Przynajmniej w świecie roślin.

















Nowy śmieć w ogrodzie












Zaczynają się owoce


Wiem, wiem że za ciasno... Nie dało się naciągnąć szklarni


Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tak daleko stąd....
Asiu faktycznie dawno Cie nie było
ale za to fotki jakie
Powiedz proszę, zc ta żurawka jest duza? Mam podobną, ale u mnie to mutant


Powiedz proszę, zc ta żurawka jest duza? Mam podobną, ale u mnie to mutant

- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Aniu zielona bardzo mnie cieszy powodzenie twoich bodziszków, zwłaszcza że tyle musiały przejść zanim dotarły do twojego ogrodu. Ze zdjęć, które u ciebie widziałam wywnioskowałam że masz jedynie ciemne, chcesz te białe też? Bo mogę spakować jak polecę na ojczystą ziemię za niedługo. Przegożan który dostałam od ciebie w zeszłym roku szaleje! Jest piękny, duży i wysoki. Ani śladu po zeszłorocznym wirusie. Ma teraz z metr wysokości a dopiero zaczął zawiązywać kwiaty! Dziękuję jeszcze raz za piękną roślinę
Poluję teraz na biały.
Jolu żurawka jest nieduża i bardzo zwarta. Może to dlatego, że zaryzykowałam i posadziłam ją na bardzo ciepłej rabacie. Tam z przodu domu wszystko się nagrzewa przy najmniejszym słońcu. A wyczytałam, że te ciemnolistne poradzą sobie ze słońcem to robię jej okres próbny. Druga sprawa też jest taka, że ona rośnie z zeszłorocznej, mikroskopijnej, chyba trzy listkowej sadzonki...

Jolu żurawka jest nieduża i bardzo zwarta. Może to dlatego, że zaryzykowałam i posadziłam ją na bardzo ciepłej rabacie. Tam z przodu domu wszystko się nagrzewa przy najmniejszym słońcu. A wyczytałam, że te ciemnolistne poradzą sobie ze słońcem to robię jej okres próbny. Druga sprawa też jest taka, że ona rośnie z zeszłorocznej, mikroskopijnej, chyba trzy listkowej sadzonki...
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Tak daleko stąd....
Asiu ale kolorowo u Ciebie.
Czy ja dobrze widzę...masz białą trzykrotkę?...a co to za różyczki piękne.
Wiesz jednak werbena patagońska się nie rozsiała....tzn. nie wykiełkowała....a taka była śliczna...
Życzę słonka prawdziwego.
Czy ja dobrze widzę...masz białą trzykrotkę?...a co to za różyczki piękne.
Wiesz jednak werbena patagońska się nie rozsiała....tzn. nie wykiełkowała....a taka była śliczna...

Życzę słonka prawdziwego.

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tak daleko stąd....
Asiu, biały bodziszek od Ciebie też jest, radzi sobie równie dobrze jak ciemne, tak samo jarzmianka. Z nasion dopiero niedawno wzeszedł orlik czekoladowy, przeleżał od jesieni w doniczkach, już myślałam że nic nie wzejdzie, to kolejny mistrz przetrwania. Dużo wcześniej wzeszedł jeden marchewnik i trochę jarzmianki, ładnie rosną. Wyrósł też czosnek, a Fascicularia ukorzeniła się i wyraża dużą chęć życia 
Zaskoczyłaś mnie tymi wieściami o pogodzie, że tak wietrznie i chłodno u Was. Po zdjęciach tego zupełnie nie widać, zwłaszcza przy ognistych kolorach.
Czy uda się nam spotkać? Oto jest pytanie...

Zaskoczyłaś mnie tymi wieściami o pogodzie, że tak wietrznie i chłodno u Was. Po zdjęciach tego zupełnie nie widać, zwłaszcza przy ognistych kolorach.
Czy uda się nam spotkać? Oto jest pytanie...