Ankowo cz.3

[markonix]

Mówisz że ciborę jadalną posadziłaś Aniu - ale chyba nie do jedzenia....

musi mieś duuuużo wilgoci , lubi ciepło ..... i tylko nie nadaje się do prażenia

[stasia109]

Witam, tulipanki niesamowicie piękne. Nowe, moje hciejstwo
Hiacynty bardzo ładne i cudowny kolorek.
A mój szpinak, jeszcze w torebce.
Dziękuję bardzo za wyjaśnienie w sprawie jajek.
Miłego dnia,

[Zielona_Ania]

Tosiu, bardzo wdzięczny ten tulipan, podbił moje serce. Na żywo wygląda jeszcze lepiej.

Asiu, a ja muszę przyznać że w ubiegłym roku praktykowałam leżakowanie, najchętniej z książką. I całkiem dobrze mi to szło czego i Tobie życzę. O, ale tymi 30 stopniami to pojechałaś teraz, a ja tu marznę. Dobrze mają te Twoje pomidorki. Cieszę się że szukasz zapachów roślin, to bardzo ciekawe doświadczenie. Polecam kłosowiec, pachnie anyżkiem. Jak będziesz chciała to Ci go przekażę - siałam niedawno i mam sporo maluchów.

Miiriam, ja kupowałam ismenę w zeszłym roku, ładnie pachnie, tylko krótko u mnie kwitła. Galtonii nie widziałam już dawno. Miałam ją kiedyś, ale wyginęła po którejś zimie.

Asiu, no a ja się zawzięłam na leżak. Takiego lenia dostałam latem, zwłaszcza w lipcu przy upałach. Największą chęć do pracy mam na wiosnę, stąd te obfite siewy

Marku, nawet nie wiem czy mi choć jedna wyrośnie, takie zasuszone te bulwki były. Ja wiem że się dość trudno to uprawia, no ale najlepiej mi się uczy na własnych błędach, muszę spróbować

Stasiu, tylko żebyś za późno tego szpinaku nie wysiała, bo zwykły to lubi iść w pędy kwiatowe latem. Za to ten nowozelandzki właśnie do uprawy letniej się nadaje. Zobaczymy co to za rarytas i jak smakuje, a jeszcze mam szpinak pnący, który lada dzień muszę posiać na parapecie. I to chyba ostatni zasiew domowy.

Ochłodziło się, popadało. A więc przerwa w pracach. Za to dzień bardzo owocny! Bo spotkałam Renatkę- renim, była wymiana roślin Piękne kępy mozgi, kosaćca, trzmielina, dziurawiec i inne śliczności przybyły do mojego ogródka- cały kosz roślin. Popatrzcie


Kolorki na pochmurny dzień

[stasia109]

Aniu, ale się masz dobrze. Taaaki wielki kosz. Gratuluję.

[Siberia]

Mozgę trzymaj w ryzach
A ja mam porządny mebel - fotel-leżak Co prawda pierwszy raz gdzieś na początku lipca skorzystałam, ale potem poranna kawka na nim wśród bylin w przedogródku była tradycją

[artam]

A ja chciałam zapytać, czy Marek wykiełkował? Aniu, śliczne te turkiestańskie, sporej kępy się doczekałaś...
Czy to już czas kupić i sadzić pomidorki koktailowe? Cały czas trwam w tym zamiarze! Jako osoba za to odpowiedzialna, powinnaś mi kilku prostych rad udzielić

[markonix]

A ja chciałam zapytać, czy Marek wykiełkował

oczywiście że wykiełkowałem .....

Aniu bulwki mają być suche , ja też takie miałem i mam juz swoje , ale w smaku nijakie.... bardziej podobała mi się jednak góra rośliny czyli piękna trawa , choć potem szybko zasycha ...

[Ann-ka72]

Aniu, bardzo pracowita z Ciebie kobietka, nawet w taką pogodę nie odpuszczasz
Kosz z roślinkami ciekawy- zwłaszcza trawka, ale najbardziej przyciągnęły mój wzrok tulipanki Turkiestańskie Cudne Gdzie można je dostać? Popatrzyłam w necie, ale nie ma aktualnie dostępnych...
Słonecznej pogody życzę

[Zielona_Ania]

Dzięki Stasiu Teraz najtrudniejsze zadanie - posadzić rośliny w odpowiednich dla nich miejscach.

Siberio, mozga u mnie nie poszaleje na tej słabej ziemi. Popieram Twoje podejście do leżaka, w końcu ogród to nie tylko praca

Martuś, marek po zimie zaczął wychodzić z wigorem, ma nowe listki i rośnie sobie powolutku. Jak tylko przygotuję moją potażerię to go wysadzę. Pomidorki, o ile nie masz tunelu albo szklarni, to jeszcze za wcześnie- jest zimno, duże ryzyko uszkodzeń i słaby wzrost. Do gruntu to jak minie zagrożenie przymrozkami, koło połowy maja wysadza się.

Marku, zawsze to coś, jeśli choć ładna jest ta cibora to znaczy że warto ją mieć Ciekawe czy smak jakoś zależy od uprawy, czy on odmiany.

Aniu, tulipanów szukaj od połowy sierpnia- wtedy w sprzedaży zaczynają się pojawiać jesienne cebule. Ja zakupiłam jedno opakowanie, w którym było 25 sztuk, więc od razu mam efekt kępy. Tobie również życzę dobrej pogody, wszak już zaczynają kwitnąć magnolie, to będzie spektakl

Jeszcze raz moje turkiestańskie:

[stasia109]

Witaj Aniu , już kosz pusty, prawda? Roślinki posadzone. To masz luz....
Wreszcie możesz sobie poleżeć na leżaku

[marzanka]

ale kosz różności .A ja szpinak do gruntu posiałam i wzszedł ale czy da sobie radę to zobaczymy

[renim]

Aniu jutro biorę się za sadzenie roślinek. To była najszybsza wymiana roślin, jakby ktoś to z boku obserwował to by pomyślał, że te babki coś przemycają.

pozdrawiam

[vita]

Hej Aż miło poczytać, jak pomimo braku sprzyjającej pogody praca wre!
Warzywniczo mnie nawet trochę zawstydziłaś Siewki trętwianu!? Jak go uprawiasz na grządkach, wertykalnie, czy horyzontalnie Aniu, a ta cibora jadalna, to co

[Zielona_Ania]

Stasiu, dopiero dzisiaj mogę napisać że kosz pusty. Za to do leżaka droga jeszcze daleka, wiosna u mnie jest na pełnych obrotach, nie ma czasu na odpoczynek.

Marzanko, oczywiście że szpinak da sobie radę. Bo mój to jest ciepłolubny nowozelandzki, stąd ta rozsada na parapecie.

Renatko, tylko na szmugiel to się umawia w bardziej zacisznym miejscu Najważniejsze żeby się wszystko przyjęło i cieszyło oczy. Twoje rośliny dołączyły do rabaty forumowej, którą założyłam w zeszłym roku i gdzie na honorowych miejscach są podarunki od forumowiczów

Vituś, praca wre, aż kręgosłup zaczął krzyczeć dość. Trętwian, inaczej zwany szpinakiem nowozelandzkim będę uprawiać horyzontalnie, natomiast wertykalnie zamierzam uprawiać miłowój, zwany szpinakiem malabarskim. Cibora jadalna to coś co chciałam uprawiać i posadziłam sobie bulwki do doniczek, a one zamiast ładnie puścić pędy, bezczelnie spleśniały. Zatem aby zaspokoić Twoją ciekawość odsyłam do doświadczenia i wiedzy Marka, który uprawiał tę roślinę w roku ubiegłym, z większym sukcesem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p1444137

Za mną niezwykle pracowity weekend, zakończony sukcesem- do końca przygotowałam warzywnik i potażerię, ziemia gotowa do akcji. Przycięłam moje kilka róż, maliny, jeżyny. Przywiozłam całe mnóstwo pięknie przekompostowanego końskiego obornika (z pomocą rodziny i mojego auta, no i oczywiście dzięki sąsiadowi i jego konikom). Oczywiście nie jest to już nawóz, bo dość mocno się zmineralizował, pachnie ziemią i ma polepszyć strukturę gleby. Czego się nie robi dla ogórków i kapusty

Zaczynają kwitnąć szafirki

Nieśmiało rozwija się żółty hiacynt

Część narcyzów w pełnej krasie, na pozostałe jeszcze trzeba poczekać

Na koniec mój marek kucmerka. Niedługo powędruje na grządkę

[Adam S.]

Aniu ale warzywka będą zadowolone z takiego jedzonka , jakie im zafundowałaś .
na pewno będą pięknie rosły .... tulipanki nadal ładnie wyglądają , chyba dość długo kwitną