
Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka popieram prośbę Grażki...zdjęcia z chęcią oglądniemy i podziwiać chcemy po tak długiej przerwie...Teraz musisz zregenerować siły... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Ups... zdjęć nie ma... ale co się odwlecze...
Agato- smutno bez Psidełek... zagajam w domu o kotka
Dziwaczna ta wiosna, ale trochę koloru w ogrodzie już gości. Ale tak ogólnie to buro... Bez dwu zdań musisz nadrobić braki w cebulowych, bo teraz to one królują w ogrodzie.
Goś - miało być lato, a aura październikowo - listopadowa. Z doskoku wpadam do ogródka próbując ogarnąć pozimowy bałagan. A tu do normalnego nieładu doszły prace z przodu domu na poświerkowych terenach. Przed świętami planuję urlop, więc mam nadzieję, że doprowadzę dom i ogród do stanu przyzwoitości.
Joluś - trochę pusto się zrobiło... Hi hi... no tak, poległy lawendy, tulipany, trochę lilii, zmalały niektóre krzaczki
Tęskno mi za szczeniakami, ale cieszę się, bo z raportów wynika, że trafiły do dobrych domów, w których kanapy są dostępne dla psów
Bernaciu - tak mi miło Cię zobaczyć. Muszę przyglądnąć się , co Twoje myszory i inne paskudy wyczyniają w Twoim ogrodzie, bo skoro u mnie zagościł kret...
Popracuję nad formą i zdjęciami na dobranoc i dzień dobry.
Dorotko - troszkę tkwiłam w tej niewoli... z własnej woli... Ale teraz już tylko krok do Końskowoli
A co do wiosny, to ona teraz czeka na Twoją obronę. Pisz więc i broń tą pracę jak najprędzej - wszystko w Twoich rękach
Grażynko - pracuję nad formą i oswojeniem czasu... fotki niebawem, ale ta wiosna taka... mało spektakularna...
Nelu- jakaś taka "sponiewierana" chodzę, ogrom zaległości w pracach ogrodowych i domowych chyba mnie onieśmiela... NO i te forumowe zaległości...
Słońca i ciepła mi trzeba... a tu w domu ogrzewanie dalej pracuje...
Agato- smutno bez Psidełek... zagajam w domu o kotka

Goś - miało być lato, a aura październikowo - listopadowa. Z doskoku wpadam do ogródka próbując ogarnąć pozimowy bałagan. A tu do normalnego nieładu doszły prace z przodu domu na poświerkowych terenach. Przed świętami planuję urlop, więc mam nadzieję, że doprowadzę dom i ogród do stanu przyzwoitości.
Joluś - trochę pusto się zrobiło... Hi hi... no tak, poległy lawendy, tulipany, trochę lilii, zmalały niektóre krzaczki


Bernaciu - tak mi miło Cię zobaczyć. Muszę przyglądnąć się , co Twoje myszory i inne paskudy wyczyniają w Twoim ogrodzie, bo skoro u mnie zagościł kret...
Popracuję nad formą i zdjęciami na dobranoc i dzień dobry.
Dorotko - troszkę tkwiłam w tej niewoli... z własnej woli... Ale teraz już tylko krok do Końskowoli


Grażynko - pracuję nad formą i oswojeniem czasu... fotki niebawem, ale ta wiosna taka... mało spektakularna...
Nelu- jakaś taka "sponiewierana" chodzę, ogrom zaległości w pracach ogrodowych i domowych chyba mnie onieśmiela... NO i te forumowe zaległości...
Słońca i ciepła mi trzeba... a tu w domu ogrzewanie dalej pracuje...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Taaa, do pierwszego błota, a potem już ostrożniejaleb-azi pisze: z raportów wynika, że trafiły do dobrych domów, w których kanapy są dostępne dla psów![]()

A wiesz moja przysposobiona suczka wcale się na kanapy nie pcha, o dziwo Rufek w jej towrzystwie też nie

aleb-azi pisze: Ale teraz już tylko krok do Końskowoli![]()

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Joluś - u mnie piaszczysta plaża więc błota nie ma. A psy na kanapach i owszem występują.
Wpadam po pracy do ogródka i nie wiem za co się brać... Ależ niekończący się bałagan
Ogólnie jest zimno, wietrznie i kolorów w ogródku niewiele.. Próbowałam przygotować warzywnik do stanu używalności... czyli wykopałam zadołowane donice z różami i różnymi skarbami. Uf... ciężko było, musiałam jesienią być w dobrej formie
Zadołowane różyczki nie są w najlepszym stanie
I obiecałam sobie, że już nigdy więcej ekspansywnych roślin... wydmuchrzyca piaskowa przyparła zmasowany atak... no i już wiem co znaczy, że tojeść rozesłana uciekła z oczka...
Zdjęcia ogródkowe z zamierzchłych czasów, kiedy jeszcze było Psidełko... czyli z ubiegłego tygodnia

Wpadam po pracy do ogródka i nie wiem za co się brać... Ależ niekończący się bałagan



I obiecałam sobie, że już nigdy więcej ekspansywnych roślin... wydmuchrzyca piaskowa przyparła zmasowany atak... no i już wiem co znaczy, że tojeść rozesłana uciekła z oczka...
Zdjęcia ogródkowe z zamierzchłych czasów, kiedy jeszcze było Psidełko... czyli z ubiegłego tygodnia











- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka wiedziałam ,że kolorków u Ciebie nie zabraknie...wszystko to co wiosną winno zakwitnąć znalazło miejsce na twoich grządkach...
Miałam u siebie dwie donice zadołowane z różami ,wczoraj wykopywałam i ani jeden mały korzonek nie wyrósł w tych pojemnikach ,które nie udało się wykopać bez uszczerbku na ich ściankach...po prostu wbiłam łopatę w donicę,na szczęście nie uszkodziłam już i tak marny korzeń...

Miałam u siebie dwie donice zadołowane z różami ,wczoraj wykopywałam i ani jeden mały korzonek nie wyrósł w tych pojemnikach ,które nie udało się wykopać bez uszczerbku na ich ściankach...po prostu wbiłam łopatę w donicę,na szczęście nie uszkodziłam już i tak marny korzeń...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
No i proszę jaka wiosna u Ciebie.
Nie tak dużo psiurki znowu napaskudziły w ogrodzie.
Cieszę się już na dalsze fotki.
Nie tak dużo psiurki znowu napaskudziły w ogrodzie.

Cieszę się już na dalsze fotki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Nelu - starałam się poszukać kolorów... Dużo odmianowych żonkili zniknęło, a może jeszcze nie rozkwitły bo niektóre kępy jeszcze w pąkach. Marny korzeń to problem, pozostaje chuchać i dmuchać i mieć nadzieję. Oglądam róże i się wkurzam, bo większość nasadzeń jesiennych nie rokuje najlepiej... hm... w ogóle nie rokuje
Ale jest parę ładnych zimowań. Od jutra zaczynam urlop co oznacza szał prac ogrodowych. Zrobię trochę różanych fotek.
Grażynko - popadłam w stan frustracji po oglądnięciu stanu prac w Twoim królestwie roślin. Ruszam jutro ostro z pracami porządkowymi... A Psidła szkód narobiły... ale co mam pokazać? Pustkę?
Tulipany ucierpiały mocno - część wgnieciona w ziemię, część wyłamana. Ale co tam... jesienią pokażą się cudne cebule i można będzie poszaleć 

Grażynko - popadłam w stan frustracji po oglądnięciu stanu prac w Twoim królestwie roślin. Ruszam jutro ostro z pracami porządkowymi... A Psidła szkód narobiły... ale co mam pokazać? Pustkę?


- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Nie mówiłam o Twoim ogródku, tylko o nowych domkachaleb-azi pisze:Joluś - u mnie piaszczysta plaża więc błota nie ma. A psy na kanapach i owszem występują.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izuniu, ja nie miałam psideł, a mimo wszystko roboty mam od groma.
To juz sobie wyobrażam ile Ty masz.
Niestety ja nie moge wziąć urlopu. No i praca prawie codziennie do późna.
A tu swięta za pasem. W tym roku jestem strasznie opóźniona.
W zeszłym roku o tej porze chyba było duzo cieplej. Chodzi mi o czas po 10 kwietnia.
W tym te zimne wiatry nie pozwalały nic zrobić w ogrodzie. A czas goni.
To juz sobie wyobrażam ile Ty masz.
Niestety ja nie moge wziąć urlopu. No i praca prawie codziennie do późna.
A tu swięta za pasem. W tym roku jestem strasznie opóźniona.
W zeszłym roku o tej porze chyba było duzo cieplej. Chodzi mi o czas po 10 kwietnia.
W tym te zimne wiatry nie pozwalały nic zrobić w ogrodzie. A czas goni.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
U mnie na zonkilach zauważyłam pierwsze oznaki zerowania tych piiiiiiip ślimaków
Jutro rano muszę rozsypać niebieskie granulki, mam tylko nadzieję, że już nie będzie padać.

Jutro rano muszę rozsypać niebieskie granulki, mam tylko nadzieję, że już nie będzie padać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Joluś - to chyba te nowe domy moich- nie moich Psideł w większości na piaskach, bo dużo zdjęć łóżkowych
No, ale jak się tu oprzeć słodziakowi
A jak się już wpuści do łóżka/na kanapę, to trudno wygonić... Z resztą ponoć właściciele psów dzielą się na tych którzy wpuszczają psa do łóżka i na tych którzy się do tego nie przyznają
Goś - jak się człek zaprzęgnie, to okazuje się, że nie ma kiedy iść na urlop... Trochę się zeźliłam, bo jeszcze mi co nieco z ubiegłego roku zostało... Jak zwykle to nie dobry czas na urlop, ale przecież praca się nie zawali bez mojej skromnej osoby( wbrew temu co mi się zazwyczaj wydaje
) Wielki tydzień zamierzam spędzić w ogrodzie... no trochę dom po ogarach ogarnę
Pogoda nie sprzyjała pracom w ogrodzie... taka wiosna rozkapryszona i nie spieszna... Oj tam, oj tam... Damy radę
Dorotko - widziałam już w forumowych ogrodach te piiiiiiiiiiiiiiiiip ślimory. U mnie na razie widać tylko winniczki... ale też jakoś specjalnie się nie przyglądałam... Jutro nadrobię...



Goś - jak się człek zaprzęgnie, to okazuje się, że nie ma kiedy iść na urlop... Trochę się zeźliłam, bo jeszcze mi co nieco z ubiegłego roku zostało... Jak zwykle to nie dobry czas na urlop, ale przecież praca się nie zawali bez mojej skromnej osoby( wbrew temu co mi się zazwyczaj wydaje



Dorotko - widziałam już w forumowych ogrodach te piiiiiiiiiiiiiiiiip ślimory. U mnie na razie widać tylko winniczki... ale też jakoś specjalnie się nie przyglądałam... Jutro nadrobię...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Pewnie, że damy radę.
Ja już dzisiaj nadrobiłam część prac domowych. Mam dom zgruzowany, bo codziennie do późna pracuję.
O działce nie wspomnę.
No, ale dzisiaj wyszłam wcześniej,no i się udało trochę popracować.
Dobrze, że domek niewielki.
W przyszłym tygodniu zamierzam wracać wcześniej do domu, ale czy mi się uda?
Dobrze że coraz widniej. Na pewno czas na ogród też znajdę.
Ja już dzisiaj nadrobiłam część prac domowych. Mam dom zgruzowany, bo codziennie do późna pracuję.
O działce nie wspomnę.
No, ale dzisiaj wyszłam wcześniej,no i się udało trochę popracować.
Dobrze, że domek niewielki.
W przyszłym tygodniu zamierzam wracać wcześniej do domu, ale czy mi się uda?
Dobrze że coraz widniej. Na pewno czas na ogród też znajdę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Goś - Wielki Tydzień raz w roku... może się praca nie zawali... Przyznaję, że oświadczyłam, że muszę na urlop, bo... oszaleję... i podziałało 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Spokojnie dziewczyny, zdążycie ze wszystkim na czas.
Izuś ja też mam jeszcze mnóstwo do zrobienia w ogrodzie.
Na przerobienie czeka rabata przed domem, warzywniak trzeba obsiać i obsadzić, a potem cały ogród wypielić bo chwaściory rosną najlepiej.

Izuś ja też mam jeszcze mnóstwo do zrobienia w ogrodzie.
Na przerobienie czeka rabata przed domem, warzywniak trzeba obsiać i obsadzić, a potem cały ogród wypielić bo chwaściory rosną najlepiej.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka czyli od jutra wyruszasz do boju...urlopik...grabie ,łopata i uśmiech na twarzy...
Gorzej po kilku godzinach robót ..połamany człowiek wraca w stronę np.kanapy,albo ,co już jest gorszym celem do stanowiska piecowo- kuchennego... ,z lejącym się potem z czoła...

Gorzej po kilku godzinach robót ..połamany człowiek wraca w stronę np.kanapy,albo ,co już jest gorszym celem do stanowiska piecowo- kuchennego... ,z lejącym się potem z czoła...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości