Kompost cz.1

[Kasia1972]

Rzodkiewka o smaku czereśni?

[pomidormen]

A co Ci przeszkadza, że coś nie rozłożyło się do końca? Jak przekopujesz zielony nawóz to też nie rozłożony. Ja kompostu w ogóle nie sieję, rozsypuję z pryzmy i przykopuję.

[x-p-o]

No właśnie. Zastanawiam się po co sobie dodawać pracy i przesiewać kompost ?. To jest nie tylko bezcelowe ale wręcz pozbawione sensu. No chyba , że to jest rędzina szkieletowa i w kompoście są kamienie.

[KasiaPuk]

Mój sąsiad przesiewa kompost od lat. Dlatego że część materii organicznej rozkłada się/ butwieje dłużej niż jeden sezon. To co zostaje na sicie świetnie działa jako starter nowego kompostu, a część przesianą już można wykorzystać. Jeden z powodów przesiewania ;)
Oczywiście jak się komuś nie chce można kupić gotowe;)

[bukjan]

No ja w sobotę opróżniłem jeden kompostownik. W drugim kompościk się przerabia i będzie jak znalazł na drugi rok.

[NITKA]

A ja zainspirowana kompostownikiem krzycha zagoniłam mojego M do roboty i mam już beczkę na drogocenny płyn
W pierwszej komorze będą dżdżownice Kalifornijiki ( już czekają ;))z lekko przerobionym kompostem, w drugiej 'świeży' materiał na kompost, a w trzeciej obornik koński. Jutro komory zostaną zapełnione.

[esony1]

wow, szacun dla Ciebie i M

[x-suzana]

wow, Anitka, widzę że szybko działacie.Podoba mi się

[wampir_wawelski]

mam pytanie do Was, czy zamiast dolomitu, można użyć wapna gaszonego do posypania warstw kompostu?

[x-p-o]

Witaj wampir_wawelski. Mnie też interesuje odpowiedż na to pytanie, więc poczekamy razem, może nam ktoś wyjaśni tą watpliwość.

Pozdrawiam

[patkaza]

to i mi zostało (takie zalane z tynkowania) czy na ogród warzywny mogłabym to wylać?albo do kompostu?

[x-p-o]

mam pytanie do Was, czy zamiast dolomitu, można użyć wapna gaszonego do posypania warstw kompostu?

Jak, widać, nie ma chętnych do odpowiedzi, to musimy wampir radzić sobie sami.
Przyjmuje sie taką zasadę w rolnictwie, że gleby lekkie, piaszczyste wapnuje się nawozami wapniowymi w formie węglanowej /a takim jest m.in. DOLOMIT/, natomiast gleby ciężkie, gliniaste-wapnem w formie tlenkowej/ takim jest wapno gaszone/. Ale to tyczy się gleby bezpośrednio pod uprawę. Natomiast kompost możecie potraktować tym, co macie / jeżeli macie na zbyciu tak jak patkaza/ a jeżeli wahacie sie jaka forme wapna wybrac / tak jak wampir_wawelski/, to kierujcie sie rodzajem gleby, jak wspomniałem wcześniej.

POzdrawiam

[Anna29]

Ja używam takiego zwykłego ze sklepu budowlanego.
NITKA jak ci się udało zachęcić męża do zrobienia takiego ładnego kompostownika?

[x-p-o]

Ja używam takiego zwykłego ze sklepu budowlanego.

Bo , tak po prawdzie, jest trudno dla działkowca kupic nawóz wapniowy typowo rolniczy jak np. krede pastewną. Z wyjatkiem dolomitu, bo ten widze jest w kazdym ogrodniczym sklepie.

Pozdrawiam

[NITKA]

Aniu, to nie było trudne, On ma takiego samego fioła na punkcie 'swoich', smacznych warzyw jak ja. Chociaż na tunel foliowy czekałam trzy lata.. , ale jest.

Suzana, dzięki Ten pomysł 'Krzycha' jest naprawdę godny uwagi.