Efektywne mikroorganizmy EM Cz.1

[Liriope]

przeczytanie 21 stron tematu było fascynujące.

Czy ktoś z was stosuje EM-y w ogrodach ozdobnych, jak wiadomo gotowy ogród to głównie trawa, rośliny i ściółka z kory a czasem pod korę dodatkowo folia na chwasty.

Jak w takim ogrodzie mogę zastosować EM-y aby poprawić życie biologiczne. Czy EM nie zje mi kory? Jeżeli przyśpiesza procesy to pewnie korę opędzluje

Może opędzluje ale i tak co pewien czas trzeba ją uzupełniać, więc co za różnica ??

[jarko]

Nie wiem czy jarek jeszcze jesteś dostępny ale mam pytanie może ktoś wie jak obornik z EM własnej roboty podziałał na rododendrony?

Wiem tyle i szukam opinii że obornik źle służy rododendronom. Znajomi chcieli dobrze zrobić swoim różanecznikom nawieźli obornikiem i ledwo je odratowali.

.

Bardzo mnie interesują odpowiedzi na powyższe pytania. Z tego co wiem, systematyczne stosowanie EM-ów pod kwaśnolubne, a zwłaszcza rododendrony jest rzeczywiście szkodliwe. Myślę, że skoro stosowanie EM powoduje neutralizację pH gleby (tj. w przypadku rh odkwaszenie), to musi negatywnie wpływać na ich wegetację.
Myślę również (na pograniczu pewności), że zwykły obornik, zawierający przecież masę naszych swojskich mikrobów, również skutkuje odkwaszeniem podłoża pod rh.
Natomiast obornik całkowicie przerobiony (przefermentowany), jest znakomitą ściółką pod rośliny wymagające pH zasadowego i neutralnego, a pod rh?, zastanawiam się, na ile i on obniża pH podłoża. Rh mają b. małe zapotrzebowanie pokarmowe, więc i ten całkowicie przerobiony można stosować nie za często i w umiarkowanych dawkach (umiar). Tak mi podpowiada doświadczenie, ale ponieważ chemia nigdy nie była moją mocną stroną, więc może błądzę. Na ile?
Mikrobia. Jak to widzisz, teraz już obiektywnie ?

[11krzych]

Czy można stosować jednocześnie EM i mikoryzę ?

[ArturP]

Czy można stosować jednocześnie EM i mikoryzę ?

Jak dobrze pamiętam to raczej EM jest bogatszym środkiem w mikroorganizmy niż mikoryza. Mikoryza to wyselekcjonowane grzyby.

[11krzych]

Dokładnie.
O ile dobrze zrozumiałem wątki o mikoryzie i o EM to:
Mikoryzowe grzyby wchodzą w symbiozę z konkretną roślinką. Stosuje się je raz na całe życie rośliny. Konkretny grzybek jest dostosowany do konkretnej rośliny.
EM trzeba stosować co kilka tygodni - i powoduje to oczyszczanie, przywracanie równowagi.

Chodzi mi o to, czy EM czyszcząc mi glebę z niepożądanych grzybów przy okazji nie wykończy tych symbiotycznych z mikoryzy, które mają zostać.

Oczywiście chwilowo (na potrzeby tego posta) zakładam, że EM i mikoryza to nie ściema.

[ramonka]

Witajcie wszyscy
Jakoś udało mi się przebrnąć przez większość stron i ... jestem jak najbardziej za aby zacząć moją przygodę z EMami
Mam dość duży balkon, rodzice maja działkę, ale chodzi mi przede wszystkim o ukwiecony balkon i ewentualnie jakieś małe warzywka w skrzynkach (np. pomidorki koktajlowe).
Bardzo proszę o odpowiedź ile czego potrzebuję, jakie są okresy przydatności (abym nie przesadziła z zakupioną ilością a później nie wyrzucała). Proszę o "łopatologiczne "wytłumaczenie "od podszewki" co do moich niewielkich potrzeb.

[grazka100]

Witam
Czytam dzisiaj cały dzień od samego początku. mam kilka spostrzeżeń, bo stosowałam Em-y w zeszłym roku, ale zaraz muszę wyjść i wtrącam się na chwilkę, żeby mi wątek nie umknął.
Jeszcze raz pozdrawiam i do następnego razu - za pewne niedługo
Grażka

[Irena123]

Spróbuję podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z EM. Stosowałam w roku ub. po raz pierwszy i widziałam wyraźne efekty na ogórkach, pomidorach, kompostowniku.
Z mojego doświadczenia wynika, ,ze na działkę i balkon wystarczy zakupić na sezon małe buteleczki EM1, melasy i EM5. Ja namnażam w butelce 1litrowej i do tego potrzeba 50ml EM1 oraz 50 ml melasy. Butelkę okręcam czarną folią i wieszam w reklamówce na kaloryferze.
Już zużyłam jedną porcję ( 1l. namnożony) na oprysk całej działki. Na opryskiwacz 8 litrowy dałam prawie litr namnożonego EMa + 30 ml EM5. Dałam prawie , gdyż zostawiłam trochę do podlania kwiatków. Nie zostawiałam zbyt wiele bo trzeba namnożone EMa zużyć w ciągu 2 tygodni.
Storczyki, które nie mogły się rozwinąć( wieczne pąki) wreszcie otworzyły się. Odnoszę wrażenie, że kwiaty ich są bardziej okazałe w stosunku do wcześniejszych. Jeśli chodzi o storczyki to dałam nakrętkę EMa na 1 litr wody i podlałam storczyki zostawiając je zanurzone w wodzie przez 10 min.
Dzisiaj ( po miesiącu) powtórzyłam czynność ze storczykami. Na efekty czekam.
Tyle z moich obserwacji doświadczalnych z EM.

[ramonka]

Powiedzcie mi jeszcze gdzie to wszystko kupujecie...? I jakie są koszty...?

[Irena123]

Preparaty kupowała mi znajoma u jakiegoś doradcy. Znalazłam w internecie adres sklepu i widzę, że identyczne opakowanie jak moich EM. Link do sklepu http://www.fzz.pl/e-shop/104,preparat-em-1.html
Widziałam też na alegro

[santia]

Nie przebrnęłam przez wszystkie strony dyskusji. Póki co przeczytałam do połowy. Ciekawe.

[karool]

Wczoraj przyjechały do mnie EMy a dzisiaj już zrobiłam pierwsze opryski i zaraz mi lżej.To tak jakby moje roślinki zwłaszcza te z problemami, zaliczyły lekarza i teraz już będzie tylko lepiej.
Ja należę do zdeklarowanych przeciwników chemii w ogrodzie a EMami jestem zachwycona. Jeżeli mam truć sobie warzywa urabiając się przy tym, to prościej kupić je w warzywniaku i mieć zaoszczędzony czas na przyjemniejsze zajęcia,choćby na uprawę kwiatków.
pozdrawiam
Alicja

[grazka100]

Ja zamówiłam Emy wczoraj.
Przyjadą w piątek.
Już planuję w sobotę opryski.
Też jestem pod wrażeniem efektów ich stosowania.

[gosiaczek23]

A jak masz zamiar zrobić opryski ? Jak ją przygotować ?

Mam już kupioną buteleczkę , ale jescze nie stosowała. Na razie na część rabat poszedł Rosahumus, a teraz na pozostałe dałabym Emy. Tylko jak ? Podpowiedzcie...

Pozdrawiam

[karool]

Gosiaczek,jeśli masz gotowe namnożone-ja takie kupuję-to tylko się je rozcieńcza wodą nie chlorowaną i podlewa lub pryska ,zależy na co używasz.
pozdrawiam
Alicja