
Wandy ogródek pod dębami, część 2
- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu też mam takie liście "kapusty" , czy wiesz może co to jest 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Teresko, z otwartymi ramionami przyjmę od ciebie choćby i jedną ciężarówkę kamyczków, choć właściwie to mam już ich u siebie całkiem sporo. No ale ścieżka zawsze może przydać się jeszcze dłuższa.
Wiesiu, no ja wiem, że tego czasu zawsze nam brakuje i że lepiej siedzieć na powietrzu w ogródku niż przy monitorze, ale zawsze ciebie z przyjemnością witam i czekam na twoje odwiedziny, bo cichcem to tak jakby w ogóle. Sama wiesz
Jolu1, ja to się za każdym razem rozglądam, czy nikt nie widzi, jak ja targam te kamienie do bagażnika. Wygląda to trochę głupawo, jak dwoje dorosłych ludzi biega po bruzdach i taszczy toto do auta
AgaNet, te moje to też małe są. Tylko na zdjęciu wyszły większe. A wiesz, że w tej większej kuli rosną dwie sztuki? Ciągle mi się wydawało, że ten mój bukszpan jakiś taki mały, więc hyc, dosadziłam blisko drugą sztukę, i od razu podrósł
Bożenko, a co tam, ważne, że w ogóle tniemy. W niektórych ogródkach widuję takie rozczochrane miotełki. A więc my jesteśmy pilne i pracowite.
Katik, ta "kapusta" to nic innego jak bergenia. Właśnie szykuje się do kwitnięcia. No ale czasem, posadzona w nieodpowiednim miejscu, wcale nie kwitnie. U mnie właśnie w jednym miejscu co roku kwitnie, a w drugim w ogóle
Na wieczorową porę pokaże wam, co mi kwitnie w domku. Dwa piękne odmianowe fiołeczki.


Wiesiu, no ja wiem, że tego czasu zawsze nam brakuje i że lepiej siedzieć na powietrzu w ogródku niż przy monitorze, ale zawsze ciebie z przyjemnością witam i czekam na twoje odwiedziny, bo cichcem to tak jakby w ogóle. Sama wiesz

Jolu1, ja to się za każdym razem rozglądam, czy nikt nie widzi, jak ja targam te kamienie do bagażnika. Wygląda to trochę głupawo, jak dwoje dorosłych ludzi biega po bruzdach i taszczy toto do auta

AgaNet, te moje to też małe są. Tylko na zdjęciu wyszły większe. A wiesz, że w tej większej kuli rosną dwie sztuki? Ciągle mi się wydawało, że ten mój bukszpan jakiś taki mały, więc hyc, dosadziłam blisko drugą sztukę, i od razu podrósł

Bożenko, a co tam, ważne, że w ogóle tniemy. W niektórych ogródkach widuję takie rozczochrane miotełki. A więc my jesteśmy pilne i pracowite.

Katik, ta "kapusta" to nic innego jak bergenia. Właśnie szykuje się do kwitnięcia. No ale czasem, posadzona w nieodpowiednim miejscu, wcale nie kwitnie. U mnie właśnie w jednym miejscu co roku kwitnie, a w drugim w ogóle

Na wieczorową porę pokaże wam, co mi kwitnie w domku. Dwa piękne odmianowe fiołeczki.




- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Ja też pozbierałam wszystkie kamienie w okolicy oprócz 12 ton przywiezionych.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Pięknie kwitną Twoje fiołki . Kurcze moje tylko idą w liście i nijak nie umiem ich zmusić do kwitnienia . Poobrywałam im sporo listków ,żeby miały więcej swobody . Ubiegły rok bez kwiatów i ten również . Może powinnam je przesadzić
- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
To u mnie chyba źle posadzona bo nie kwitnie, a te bergenie oglądałam w obi właśnie kwitnące ale jakoś nie skojarzyłam że to może moja kapusta
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Witaj Wandziu, u Ciebie dużo się dzieje a domowe fiołeczki cudo. Ja ostatnio mam mniej czasu na komputer. Narzekałam kiedyś u Ciebie na częściową likwidacje działek. Odpowiem na Twoje pytanie dlaczego tak się dzieje. Przez nasze miasto przy ogrodach przebiega droga kranowa nr 1 Gdańsk - Cieszyn. Miasto pozyskało 85 % środków finansowych z Unii Europejskiej tj. 256 milionów na modernizację tejże drogi w granicach miasta. Przez tereny po obecnych działkach będzie przebiegał jeden z wielu zjazdów i wyjazdów do centrum miasta. Ogrody działkowe powstawały przeważnie przy głównych drogach na terenach rezerwowych. Zwykle na bagnach i nieużytkach. W latach 80-tych miały inne znaczenie miały dostarcza brakującej wówczas żywności. Obecnie są to miejsca rekreacji. Grunt czyli powierzchnia nadal jest własnością miasta, jest tylko przekazana w użytkowanie, zgodnie z ustawa o ROD. Przepraszam, że zaśmiecam ale Tak mnie naszło. Ciesz my się wiosną i jej urokami. Wandziu domyślam się, że serweta pod wazonem to też Twoje piękne dzieło. 

Pozdrawiam Krystyna
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu masz piękne fiołki
Jutro zrobię zdjęcie moim kamyczkom ,ja jak kilofem nie wykopię dziury pod kwiatka to inaczej nie wsadzę
.Miłej nocki życzę 






- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Witaj Wandziu, nie sposób nie zachwycać się Twoimi fiołeczkami
.
Piękne macie te bursztynki ,Ty i Ewelinka
.
Zastanawiam się dlaczego moja babcia nie pozwalała mi nigdy przynosić kamieni do domu jak byłam mała.
Zawsze musiałam odnieść je gdzieś na zewnątrz.

Piękne macie te bursztynki ,Ty i Ewelinka

Zastanawiam się dlaczego moja babcia nie pozwalała mi nigdy przynosić kamieni do domu jak byłam mała.
Zawsze musiałam odnieść je gdzieś na zewnątrz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
fiołeczki piękne, u mnie tylko jeden kwitnie bez przerwy
a reszta leniwa od lata nie wypuściła ani jednego pąka
w czwartek byłam w kwiaciarni aby coś kupić na stół
ale nie było wyboru, cztery kolory i to te co mam
a reszta leniwa od lata nie wypuściła ani jednego pąka
w czwartek byłam w kwiaciarni aby coś kupić na stół
ale nie było wyboru, cztery kolory i to te co mam

Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu jak ślicznie rzucają się w oczki te plamki kolorków - przepięknych irysków (brr u mnie gdzieś zginęły) no i te krokusiki jak ślicznie się rozrastają (hihi u mnie po stworzeniu rabatki jakby się zapadły ....)
ale się uśmiechnęłam jak zobaczyłam kamienne kompozycję oj były by moje kamyki ogrodowe lekko zagrożone ...




- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Małgosiu, a co zrobiłaś z tymi dwunastoma tonami?
Jakuch, a może po prostu przybliż je do słońca. Fiołki lubią stać na oknie wschodnim. U siebie zauważyłam, że właśnie tam najlepiej kwitną, a na północnym rosną ładnie w liście. Ostatnio niektóre przeniosłam na wschodni parapet, a także kilka sztuk na zachodni, i od razu pojawiły się pączuszki.
Katik, nie pozostaje ci nic innego, jak przesadzić bergenie w inne miejsce, i to już teraz. Nie czekaj do jesieni. Ja bardzo lubię tę roślinę, bo jest zawsze zielona i niekłopotliwa. I całkiem ładnie kwitnie. Na różowo.
Krysiu, czytając o twoich problemach, nie wiem właściwie, jak mam cię pocieszyć. Ten konflikt pomiędzy dobrem jednostek a dobrem ogółu jest chyba nie do pogodzenia. Szkoda tylko, że dzieje się to tak nagle. Gdyby właściciele działek znali plany modernizacyjne na kilka lat wcześniej, może łatwiej byłoby im się pogodzić ze stratą. A w tej sytuacji, szczególnie wraz z nadejściem nowego sezonu, jest to szczególnie przykre
Teresko, to chyba ja już wolę swój piaseczek niż kamieniste podłoże i machanie kilofem
Asiu, babcia uważała, że miejscem dla kamieni jest dwór, a nie mieszkanie. Kiedyś chyba nie było mody na dekorowanie wnętrz surowcami naturalnymi i na proste aranżacje. Za nowoczesność uważało się "wysoki połysk" i kryształowe misy na regale.
KDanusiu, a co ja mam powiedzieć w kwestii fiołeczków, jeśli mam ich 120 odmian, a kwitną tylko trzy? MIejmy nadzieję, że z wiosną wreszcie obudzą się ze snu i ruszą w końcu do boju
A w kwiaciarniach najczęściej rzeczywiście mają tylko kilka podstawowych kolorów zwykłych fiołeczków. Nigdy nie widziałam w nich żadnego odmianowego.
Beatko, właśnie niektórzy skarżą się, że posadzozne cebulki po pewnym czasie gdzieś znikają. Ja u siebie tego nie zaobserwowałam. Wręcz przeciwnie. U mnie rozrastają się co roku w coraz większe kępki. krokuski i iryski rosną w bardzo słonecznym i dość suchym miejscu. Może w tym tkwi tajemnica
Jakuch, a może po prostu przybliż je do słońca. Fiołki lubią stać na oknie wschodnim. U siebie zauważyłam, że właśnie tam najlepiej kwitną, a na północnym rosną ładnie w liście. Ostatnio niektóre przeniosłam na wschodni parapet, a także kilka sztuk na zachodni, i od razu pojawiły się pączuszki.

Katik, nie pozostaje ci nic innego, jak przesadzić bergenie w inne miejsce, i to już teraz. Nie czekaj do jesieni. Ja bardzo lubię tę roślinę, bo jest zawsze zielona i niekłopotliwa. I całkiem ładnie kwitnie. Na różowo.
Krysiu, czytając o twoich problemach, nie wiem właściwie, jak mam cię pocieszyć. Ten konflikt pomiędzy dobrem jednostek a dobrem ogółu jest chyba nie do pogodzenia. Szkoda tylko, że dzieje się to tak nagle. Gdyby właściciele działek znali plany modernizacyjne na kilka lat wcześniej, może łatwiej byłoby im się pogodzić ze stratą. A w tej sytuacji, szczególnie wraz z nadejściem nowego sezonu, jest to szczególnie przykre

Teresko, to chyba ja już wolę swój piaseczek niż kamieniste podłoże i machanie kilofem

Asiu, babcia uważała, że miejscem dla kamieni jest dwór, a nie mieszkanie. Kiedyś chyba nie było mody na dekorowanie wnętrz surowcami naturalnymi i na proste aranżacje. Za nowoczesność uważało się "wysoki połysk" i kryształowe misy na regale.
KDanusiu, a co ja mam powiedzieć w kwestii fiołeczków, jeśli mam ich 120 odmian, a kwitną tylko trzy? MIejmy nadzieję, że z wiosną wreszcie obudzą się ze snu i ruszą w końcu do boju

Beatko, właśnie niektórzy skarżą się, że posadzozne cebulki po pewnym czasie gdzieś znikają. Ja u siebie tego nie zaobserwowałam. Wręcz przeciwnie. U mnie rozrastają się co roku w coraz większe kępki. krokuski i iryski rosną w bardzo słonecznym i dość suchym miejscu. Może w tym tkwi tajemnica

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu to jest właśnie ta tajemnica żywotności cebulek.W czasie wegetacji powinny mieć mokro , po przekwitnięciu sucho. Nasz piasek to idealne warunki dla cebul . Do tego lekkie wzniesienie,czy na spadku , by nie tworzyły się zastoiska wody po długich opadach.
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu! Widzę,że uformowałaś bukszpany-bardzo ładnie wyszły ci te kulki
.....ja swojemu też wczoraj zrobiłam postrzyżyny
Na temat obcinania dereni,była wzmianka w Mai w ogrodzie...może oglądałaś?
Wandziu, dobrze że nie masz nornic i innych gryzoni to cebulki ci się pięknie rozmnażają
u mnie też piasek,niby warunki dla cebul dobre,a przez te paskudy ciągle dokupuję i ciągle mam mało 


Na temat obcinania dereni,była wzmianka w Mai w ogrodzie...może oglądałaś?
Wandziu, dobrze że nie masz nornic i innych gryzoni to cebulki ci się pięknie rozmnażają


Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu fiołeczki śliczne, piszesz, ze ze 120 kwitną ci tylko 3.....a one po prostu rozpoczęły maraton, za nimi ruszą następne ....ależ sie będzie działo 

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Ja też się przyłączam do podziwu 120 doniczek fiołków,nie wiem czy miała bym gdzie chodź połowę postawić a jeszcze to podlać i storczyki 
