Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, nie będę wymieniać każdego z osobna, wybaczcie ale jestem chora i tak tylko na chwile, już nie mam gorączki ale... był dzień , że mnie trzymało 39 stopni.
Leszku ponoć ostatnimi czasami było coś koło 37, niestety equatris ma przypalone listki od wiosennego słonka, już dawno przeniosłam go z salonu do balkonowego, mam nadzieję, że nic mu nie będzie bo puszcza chyba pędzika i listka.
i jeszcze kilka ostatnich zdjęć ale bez opisów, bo znów do łóżka, mam jak kiedyś za dziecka anginkę
