
Początek przygody część 2
Re: Początek przygody część 2
Asiu, sio na swój wątek pokazywać zdjęcia! Takie rzeczy się u Ciebie dzieją, a ty nic nie mówisz! 

Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początek przygody część 2
Ja nigdy nie stosowałam, nie stosuję i nie będę stosować okresów spoczynku. Vandy zawsze mi kwitły raz w roku z wyjątkiem niebieskiej, ktora kwitnie 2 razy. Pisze oczywiście o tych, ktore mam 2 lata lub dłużej, bo połowa została kupiona dopiero w 2010 roku.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Początek przygody część 2
Kasiu rzadko do Ciebie zaglądam ale jak już zajrzę to mi
szczęka opada i oczy wychodzą z podziwu . Masz takie piękne gatunki i tak pięknie kwitną u Ciebie .

-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Początek przygody część 2
Kasiu pięknie u Ciebie
Wiesz na wystawie widziałam na żywo pierwszy raz Phalaenopsis parishii. Jaka to cudowna malizna! Już miałam ją w dłoniach ...już chciałam kupić.... ale nie wyglądały najlepiej i w ostateczności zrezygnowałam. Może na jesieni będzie wystawa to pojadę i wtedy kupię ;) No ale nie o tym chciałam pisać... podziwiam Cię, że takie śliczne zdjęcie mu zrobiłaś... jego kwiaty takie malutkie... ja ledwo jedno zdjęcie zrobiłam W MIARĘ wyraźnie na wystawie.... Fakt, że w domu to co innego i nikt nie przechadza się obok i nie ociera się o Ciebie przez ścisk.. Ale jak zobaczyłam na żywo to teraz doceniam jak ładnie potrafisz mu zrobić zdjęcie. Malizna totalna z niego
Czy Haraella odorata też ma tak malutkie kwiatuszki? Pytam, bo pamiętam, że widziałaś ją na wystawie w zeszłym roku i masz porównanie .
reszta storczyków też Ci szaleje! Przepiekna ta hybryda żółta w bordo ciapki.... no i te botaniki... te Masdevallie... patrzę i wzdycham...
Szkoda, że Restrepia kwitła w nieodpowiednim czasie podczas Twojej nieobecności.. no cóż. Trzeba się obejść smakiem i czekać.... czekać...czekać...



reszta storczyków też Ci szaleje! Przepiekna ta hybryda żółta w bordo ciapki.... no i te botaniki... te Masdevallie... patrzę i wzdycham...



Szkoda, że Restrepia kwitła w nieodpowiednim czasie podczas Twojej nieobecności.. no cóż. Trzeba się obejść smakiem i czekać.... czekać...czekać...


- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Początek przygody część 2
Kasiu fajnie, że już wróciłaś
Pokazałaś znów same ślicznotki
Phal. parishii, masdevallie
czy mogłabyś zrobić fotkę takiemu klującemu się pędzikowi? Ciekawa jestem jak to wygląda u masdevalli aby wiedzieć na co się cieszyć.
W wolnej chwili obejrzę sobie fotki z Twojego urlopu




W wolnej chwili obejrzę sobie fotki z Twojego urlopu

- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Początek przygody część 2
Storczykowa pisze:Ja nigdy nie stosowałam, nie stosuję i nie będę stosować okresów spoczynku. Vandy zawsze mi kwitły raz w roku z wyjątkiem niebieskiej, ktora kwitnie 2 razy. Pisze oczywiście o tych, ktore mam 2 lata lub dłużej, bo połowa została kupiona dopiero w 2010 roku.
Duśka ja właśnie też piszę o tych z 2010 roku ;)
Gdybyś zrobiła im lekki okres spoczynku na zimę, to wiosną mogłabyś się już cieszyć pędzikami ;)
Ale zrobisz jak uważasz, to tylko moja osobista obserwacja

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Początek przygody część 2
Kasiu jakbyś mogła pokazać Swoje Vandy w podłożu bo powiem szczerze takie wiszące nie bardzo mi się podobają choć ich kwiaty bardzo .Może jakbym zobaczyła jak się prezentują w sadzone to bym się zdecydowała i na Vandę 

- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Początek przygody część 2
ja przyłączam się do prośby o zdjęcie...mam to samo, wiszące nijak mi się podobają, choć kwiaty mają cudowne.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Początek przygody część 2
Ja też poproszę o pokazanie vand w podłożu
A phal.parishii
mam od niedawna, może też kiedyś zakwitnie i pokaże mi swoją buźkę...


- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody część 2
Dla wszystkich wielki
za odwiedzinki i miłe słowa.
Dusiu nie podgniwają, a przycięcie korzeni vand także jest dopuszczalne i nie szkodzi roślinie. Dorosłe okazy można także umieścić w podłożu ale trzeba je długo przyzwyczajać do niego: najpierw umieściłam w samej doniczce, potem wrzucałam po kilka dużych kawałków kory - doniczki nie są u mnie jeszcze wypełnione do końca.
Asiu / Haim gratuluję Ci tak wspaniałej asco i czekam niecierpliwie na kwitnienie. Fotki moich okazów w doniczce postaram się pokazać dziś wieczorem.
Moniu bardzo Ci dziękuję, ale nie jestem zadowolona ze zdjęć - zrobione były zupełnie na szybko, żeby jeszcze złapać ich piękno, teraz już niestety przekwitają. Mam zamiar obciąć pomimo kwitnienia te pędziki, aby roślina się wzmocniła - to jej pierwsze kwitnienie i być może dlatego tyle pączków zżółkło.
Kasiu Gosiu i Małgosiu jak pisałam wyżej postaram się pokazać zdjęcia vand w doniczkach dziś wieczorkiem :P
Teraz dla Arletki zdjęcie pokazujące nowy przyrost (najbardziej wysunięty na prawo) oraz wychodzący z przyrostu nowy pędzik - pierwszy na lewo od nowego przyrostu - mam nadzieję, że widać dobrze:

Podczas mojego wyjazdu kwitła Restrepia concorta - dane mi było zobaczyć jedynie uschnięty kwiatuszek, ale i tak jestem zachwycona, że zakwitła. A wczoraj wieczorem przez przypadek znalazłam pączek na Restrepia brachypus


Dusiu nie podgniwają, a przycięcie korzeni vand także jest dopuszczalne i nie szkodzi roślinie. Dorosłe okazy można także umieścić w podłożu ale trzeba je długo przyzwyczajać do niego: najpierw umieściłam w samej doniczce, potem wrzucałam po kilka dużych kawałków kory - doniczki nie są u mnie jeszcze wypełnione do końca.
Asiu / Haim gratuluję Ci tak wspaniałej asco i czekam niecierpliwie na kwitnienie. Fotki moich okazów w doniczce postaram się pokazać dziś wieczorem.
Moniu bardzo Ci dziękuję, ale nie jestem zadowolona ze zdjęć - zrobione były zupełnie na szybko, żeby jeszcze złapać ich piękno, teraz już niestety przekwitają. Mam zamiar obciąć pomimo kwitnienia te pędziki, aby roślina się wzmocniła - to jej pierwsze kwitnienie i być może dlatego tyle pączków zżółkło.
Kasiu Gosiu i Małgosiu jak pisałam wyżej postaram się pokazać zdjęcia vand w doniczkach dziś wieczorkiem :P
Teraz dla Arletki zdjęcie pokazujące nowy przyrost (najbardziej wysunięty na prawo) oraz wychodzący z przyrostu nowy pędzik - pierwszy na lewo od nowego przyrostu - mam nadzieję, że widać dobrze:

Podczas mojego wyjazdu kwitła Restrepia concorta - dane mi było zobaczyć jedynie uschnięty kwiatuszek, ale i tak jestem zachwycona, że zakwitła. A wczoraj wieczorem przez przypadek znalazłam pączek na Restrepia brachypus



- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Początek przygody część 2
Kasiu, piękne wakacje miałaś. Ale najważniejsze, że storczyki miały dobrego babystitter 

Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początek przygody część 2
Kasiu...piękny pędzik na masdevallii. Mi też się przyda ta lekcja poglądowa
Gratuluję odkrycia pączuszka n restrepii
Hmm, po tym, jak u Marka, się naoglądałam ślicznego kwiatuszka, zaczęły mi się restrepie podobać...ale z pierwszym zakupem, to poczekam conajniej rok. Muszę najpierw o nich poczytać...

Gratuluję odkrycia pączuszka n restrepii

- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody część 2
Justynko / Mala_MI jestem bardzo wdzięczna mojej opiekunce i została już wycałowana
Justynko / justus27 ja 3 restrepie mam już od lipca zeszłego roku. W tym tygodniu dotarła do mnie jeszcze czwarta. Myślę, że za długi okres wyznaczyłaś sobie do kupna
Jeżeli chodzi o wymagania to właściwie identyczne z chłodolubnymi masdevalliami - ja uprawiam je dokładnie w ten sposób (okno północne i chłodek oraz duża wilgotność. Jeżeli zmienisz zdanie co do terminu posiadania - daj znać
Okazuje się, że pomimo iż z wyjazdu wróciłam w środę, do dzisiaj nie za bardzo wiem jeszcze co się dzieje z moimi storczykami
Moja Masdevallia veitchiana odkąd wróciłam była oglądana kilka razy a dopiero dziś zauważyłam pęd kwiatowy który ma jedyne 13 cm



Justynko / justus27 ja 3 restrepie mam już od lipca zeszłego roku. W tym tygodniu dotarła do mnie jeszcze czwarta. Myślę, że za długi okres wyznaczyłaś sobie do kupna


Okazuje się, że pomimo iż z wyjazdu wróciłam w środę, do dzisiaj nie za bardzo wiem jeszcze co się dzieje z moimi storczykami




- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początek przygody część 2
Wiesz, taki "maleńki" pędzik jest łatwo przeoczyć. Niech rośnie w siłę
Mówisz, restrepie lubią chłodek i cień. Będę musieć pomyśleć nad wiszącą półeczką jadalni w budynku na działce
na razie sie poprzyglądam Twoim restrepiom, może czegoś się dowiem i nauczę


na razie sie poprzyglądam Twoim restrepiom, może czegoś się dowiem i nauczę

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początek przygody część 2
I tak nigdy bym tego nie zrobiła, bo dla mnie to niewyobrażalne ograniczać Vandę doniczką. Zawsze byłam przyzwyczajona do Vand bez podłoża i tylko tak uprawiam, bo to najlepszy sosób według mnie, Vanda w doniczce zawsze była dla mnie czymś bardzo dziwacznym, podobnie jak Phalaenopsis w ziemi ogrodniczej itp.Dusiu nie podgniwają, a przycięcie korzeni vand także jest dopuszczalne i nie szkodzi roślinie. Dorosłe okazy można także umieścić w podłożu ale trzeba je długo przyzwyczajać do niego: najpierw umieściłam w samej doniczce, potem wrzucałam po kilka dużych kawałków kory - doniczki nie są u mnie jeszcze wypełnione do końca.