Postaram sie  odpowiedzieć na pytania w wątkach:
Moniu....
-różnie bywa z przyczyną takie stanu;nawet nie kuszę się aby potwierdzić czy to antraknoza czy inna infekcja odgrzybowa czy inny faktor pielęgnacyjny w uprawie  zdecydował o zamieraniu .
Ale sadzę,ze nie jest to pierwszy przypadek u Ciebie; toż juz kiedyś udzielałaś rady na takie przypadłości
http://www.storczyki.pl/forum/table_vie ... 1247303032 
Nic nie wypada teraz dopowiadać; również trzeba  poszukać przyczyny .Bo ona jest ,a mało informacji o roślinie  przekazujesz.
Co zastosować? sama sugerowałaś.
- konieczne jest podjęcie  działań ochronnych, aby zgnilizna nie rozprzestrzeniła się bardziej  w głąb rośliny -to praktycznie jedyne wyjście.
Suzana-
Niestety , ja nie znam efektów stosowania 
Polyversum w praktyce ;w storczykach wcale.
Troszkę wiem /o zaletach i wadach/...to jest nowa generacja środków ;podejrzewam , ze  

   dużo wody upłynie zanim powiemy o efektach spodziewanych/jak mikoryza/ 
Zasada  "grzyb na grzyba" wydaje mi się może skuteczna jako profilaktyka. I to wynika również z założenia jego działania;jest logiczne,spójne.
Ale wszystko jest warunkowe: 
Muszą być to zdrowe korzenie w roślinach aby miały na czym zasiedlić się nowe grzybki.
Natomiast-
 nieskuteczna jest rola grzybków  w przypadku  wyniszczenia roślin i stosowaniu we  wczesniejszej fazie  śr.chemicznych do walki z infekcją.
A stosowałaś.
Środek ten w kontakcie 
z minimalnymi ilościami fungicydów traci całkowicie swoją żywotność, a tym samym przydatność.
Polecam  głębokie przeanalizowanie celowości ,głównie w tym  aspekcie technicznym.
Zważywszy cenę ~220zł/100g  wydaje się zbyt  ryzykowne na próbę - ale to  tylko moje zdanie.
pozdrawiam  JOVANKA