Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Ha, ha. Nalewko masz racje. Odpowiedz na pytanie z czym grzanki, powstaje po otwarciu lodówki. No, w moim przypadku. Najlepsze powstają na zasadzie burzy mózgów, no a właściwie na zasadzie co mi wpadnie w rękę.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 16 wrz 2010, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Grzanki najczęściej robię - bo takie najbardziej nam smakują - z bagietki. Kroję ją w poprzeczne plastry grubości ok. centymetra, smaruję masłem, nakładam pokrojoną w piórka cebulę i plasterki pieczarek. Na to paseczki wędzonej szynki, ale to już nie zawsze mam w domu, o dobrą szynkę niestety trudno, i starty żółty ser. Zapiekam w piekarniku aż ser się roztopi a bagietka leciutko zrumieni. Do tego podaję keczup albo ajwar.
Czasami robię "zapiekanki z budki":) - bagietkę kroję wzdłuż na połowę, smaruję masłem, nakładam posiekane pieczarki podsmażone z posiekaną cebulą, posypuję startym serem i zapiekam. Też są dobre ale te wg pierwszego przepisu smaczniejsze.
A gulasz, nawet wieprzowy, zawsze gotuję na węgierską nutę. Najpierw na smalcu szklę pokrojoną w ćwierćplasterki cebulę, wrzucam do gara. Na tej samej patelni na nowej porcji smalcu rumienię pokrojone w kostkę mięso, wieprzową łopatkę albo wołową karkówkę. Zdejmuję patelnię z ognia, wsypuję słuszną ilość słodkiej papryki, mieszam, ponownie stawiam na ogień i podgrzewam przez chwilę. Wrzucam do gara. Wlewam tyle gorącej wody, by mięso wystawało ponad nią na ok. centymetr. Stawiam na małym ogniu i niech sobie leciutko pyrkocze ok. pół godziny w przypadku wieprzowiny. Wołowinę duszę dłużej, godzinę, czasem dwie - zależy od mięsa, rekordzista gotował się cztery godziny, ale to udziec był. Dodaję pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę, duszę aż lekko zmięknie, wtedy dodaję ze dwa pokrojone pomidory świeże lub z puszki albo łyżkę koncentratu pomidorowego, doprawiam solą, pieprzem, odrobiną kminku i ostrą papryką, duszę aż pomidory się rozpadną. Czasem podlewam jeszcze odrobiną wody, jeżeli zbyt mocno odparuje. Podaję z kaszą gryczaną albo świeżym pieczywem. Albo z plackami ziemniaczanymi.
Czasami robię "zapiekanki z budki":) - bagietkę kroję wzdłuż na połowę, smaruję masłem, nakładam posiekane pieczarki podsmażone z posiekaną cebulą, posypuję startym serem i zapiekam. Też są dobre ale te wg pierwszego przepisu smaczniejsze.
A gulasz, nawet wieprzowy, zawsze gotuję na węgierską nutę. Najpierw na smalcu szklę pokrojoną w ćwierćplasterki cebulę, wrzucam do gara. Na tej samej patelni na nowej porcji smalcu rumienię pokrojone w kostkę mięso, wieprzową łopatkę albo wołową karkówkę. Zdejmuję patelnię z ognia, wsypuję słuszną ilość słodkiej papryki, mieszam, ponownie stawiam na ogień i podgrzewam przez chwilę. Wrzucam do gara. Wlewam tyle gorącej wody, by mięso wystawało ponad nią na ok. centymetr. Stawiam na małym ogniu i niech sobie leciutko pyrkocze ok. pół godziny w przypadku wieprzowiny. Wołowinę duszę dłużej, godzinę, czasem dwie - zależy od mięsa, rekordzista gotował się cztery godziny, ale to udziec był. Dodaję pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę, duszę aż lekko zmięknie, wtedy dodaję ze dwa pokrojone pomidory świeże lub z puszki albo łyżkę koncentratu pomidorowego, doprawiam solą, pieprzem, odrobiną kminku i ostrą papryką, duszę aż pomidory się rozpadną. Czasem podlewam jeszcze odrobiną wody, jeżeli zbyt mocno odparuje. Podaję z kaszą gryczaną albo świeżym pieczywem. Albo z plackami ziemniaczanymi.
-Jola-
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Grzanki z chleba czerstwego razowego ,albo graham ,albo pełnoziarnistego ciemnego dodaję zawsze do zupy krem z brokułów ,pora lub zupy cebulowej.Co do grzanek(zapiekanek) to wpycham to co w lodówie ,czegoś może zabraknąć ,czegoś moze byc za dużo ,ale zawsze MUSI BYĆ CEBULA
Zapodaję następny temat kulinarny;
DO JAKICH ZUP NIE DAJECIE WARZYW?

Zapodaję następny temat kulinarny;
DO JAKICH ZUP NIE DAJECIE WARZYW?

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Do grzybowej wyłącznie seler.
Do barszczu białego, nic.
No i skończył mi się pomyślunek.
Do barszczu białego, nic.
No i skończył mi się pomyślunek.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
...a widzicie nie taki prosty temacik zapodałam 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Do zupy...mlecznej 

Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
iza buahahahahahahaha no nie pomyślałam



- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Do dyniowej .
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Eee, do niemal każdej zupy dodaję trzy do pięciu rodzajów jarzyn, a do niektórych to nawet więcej.
Nie dodaję do mlecznej (nie gotuję i nie jadam), owocowej (nie gotuję i nie jadam), do cebulowej (bo tylko cebula) i to chyba tyle.
Nie dodaję do mlecznej (nie gotuję i nie jadam), owocowej (nie gotuję i nie jadam), do cebulowej (bo tylko cebula) i to chyba tyle.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Naleweczko ja też dodaję do każdej zupy włoszczyznę ,ale spotkałam się z przepisami ,w których do kapuśniaku daje się tylko kapustę,do grochówki groch i wędzonkę itp...dla mnie to dość dziwne ,ale może się tak gotuje hmmmm 

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Fakt. Grochówkę można ugotować bez włoszczyzny. Szczególnie jak gotuje się taką szybką z mąki grochowej, plus podsmażony boczek wędzony z cebulką.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Bez warzyw gotuję jedynie żurek. Jedynie czosnek i chrzan.
A co do grzanek, jak dla mnie najlepsze są tosty z ziarnami z serkiem topionym i pomidorem.
Cała moja rodzina to ,,czosnkożercy,, przepadamy za grzankami z kajzerki przekrojonej na pół, posmarowanej masełkiem czosnkowo-ziołowym własnej roboty i zapieczonej na wierzchu tostera. Spód bułki robi się chrupiący a wierzch mięciutki ze wspaniale stopionym masełkiem, mmmmm pycha
:lol:na to plaster pomidora. Na grillu obecność takiej bułeczki obowiązkowa
Mam też ulubiony farsz, który smakuje nam ze wszystkim- z zapiekankami ziemniaczanymi, makaronowymi ,ryżowymi, z faszerowanymi kartofelkami, naleśnikami i w końcu z grzankami. Podstawą jest sporo usmażonej cebulki i obsmażona wędlina pokrojona w zapałki( kiełbaska, boczek wędzony, szynka, polędwica-wszelkie wędzonki ) i do tego to czym obecnie dysponujemy- mogą być podsmażone pieczarki, papryka, kukurydza, czerwona fasolka. Jak ktoś nie lubi wędliny , może być usmażone z przyprawami mielone mięsko.
Na np. razową bułkę farsz, plaster żółtego sera, zapiec i smacznego
A co do grzanek, jak dla mnie najlepsze są tosty z ziarnami z serkiem topionym i pomidorem.
Cała moja rodzina to ,,czosnkożercy,, przepadamy za grzankami z kajzerki przekrojonej na pół, posmarowanej masełkiem czosnkowo-ziołowym własnej roboty i zapieczonej na wierzchu tostera. Spód bułki robi się chrupiący a wierzch mięciutki ze wspaniale stopionym masełkiem, mmmmm pycha


Mam też ulubiony farsz, który smakuje nam ze wszystkim- z zapiekankami ziemniaczanymi, makaronowymi ,ryżowymi, z faszerowanymi kartofelkami, naleśnikami i w końcu z grzankami. Podstawą jest sporo usmażonej cebulki i obsmażona wędlina pokrojona w zapałki( kiełbaska, boczek wędzony, szynka, polędwica-wszelkie wędzonki ) i do tego to czym obecnie dysponujemy- mogą być podsmażone pieczarki, papryka, kukurydza, czerwona fasolka. Jak ktoś nie lubi wędliny , może być usmażone z przyprawami mielone mięsko.
Na np. razową bułkę farsz, plaster żółtego sera, zapiec i smacznego

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Aldonko kleik ryżowy- zamiast- i sylimarol nie potrzebny




Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
AgnessPo takiej uczcie nie zmieściał bym już kleiku ryżowego..
Aleś mi narobiła apetytu na zupę mleczną z czymśtam mniam
Aleś mi narobiła apetytu na zupę mleczną z czymśtam mniam