Ogród IGI.

[iga23]

Aniu, nie tną, tylko pozbywają się starych liści, zostaje tylko serduszko z nowymi. Ładnie przyrastają, i wyglądają. A stare liście to siedlisko grzybów i brzydkie, ale to za dwa tygodnie, jak zejdzie śnieg , i się ociepli.

[AniaDS]

Dzięki za rozjaśnienie umysłu

[x-d-a]

Kochani, Jola ma racje - ja ma pieris Variegata i co roku kwitnie jak głupi Teraz też jest obsypany pąkami i wygląda na to, że - jeśli mrozy mu nie zaszkodziły lub nie zaszkodzą- niebawem pięknie zakwitnie. Chyba nie ma nie kwitnących pierisów, są tylko źle zimujące w ostrym klimacie. Mój jest posadzony w bardzo zacisznym miejscu - od zachodu chroni go wysoki i gęst żywopłot z tuj (sąsiada), a od północy dom.
Dzięki za informacje o cięciu żurawek :P

[kogra]

Iguś a jak się podetnie te wszystkie stare brzydkie liście, to trzeba je podsypać potem ziemią aż pod te świeże ?
Bo inaczej zostanie taka stopka, co nie wygląda chyba ciekawie.

[Olusia]

Igo , co to za odmiana tiareli (na Gardenii) tak się zwieszała

[iga23]

Olu, jakiś Trails. Tylko nie pamiętam, Oregon, czy Happy, Appalachian- chyba nie.Oj SKS.

Igrorku, jak twarda, to dobrze, bo moja też się pomarszczyła.

Grażynko, zależy od starości. Zeszłoroczne są jeszcze małe, więc nie trzeba, a starsze czasem warto odmłodzić wiosną.

[basjak]

Iga, zauważyłam obok ranników ciemiernika. Jak wyglądają w realu jego pąki kwiatowe? U mnie są zupełnie zwiotczałe, jak z zamrażalnika Czy mają szanse na kwitnienie?

[iga23]

Moja opuncja jeszcze nie kwitła, ale żółty jest popularny, pewnie na żółto.

Basiu, niech tylko się ciepło zrobi ciemiernik się rozwinie, tego muszę zabrać.Nie wiem, dlaczego tam posadziłam.

[iwa27]

Co okryłaś tym plastykowym pojemnikiem Już nie umiem doczekać się wiosny. Ty naprawdę widziałaś już boćka (Tosia mi mówiła) on chyba zamarzł na śmierć

[iga23]

Iwonko, tak siedzi opuncja i się wygrzewa.
Bociek przyleciał i poleciał, jak było ciepło już siedział na gnieździe, ale teraz go nie ma.
Mam nadzieję, że nie zmarzł, tylko się schował w te mrozy.

[iga23]

Witaj Andrzeju, ależ masz cierpliwość , tyle tam tego było.

Jest bocian, żyje!!!!Mąż go wczoraj widział, przeżył 20 stopniowe mrozy, jak ja go kocham.

[Keetee]

szczerze martwiłam sie o bocianka
kochane stworzonko dało radę

[AgaNet]

Jest bocian, żyje!!!!Mąż go wczoraj widział, przeżył 20 stopniowe mrozy, jak ja go kocham.

Uffff..... bo ja tez pamietałam że ten bociek juz jest u Was a tu takie mrozy przyszły ! Ciesze sie że w dobrej kondycji mrozy przetrwał.

Snieg jeszcze leżakuje u CIebie ?

[basjak]

http://www.youtube.com/watch?v=V0PsAPkkyHs
Skojarzyło mi się

[Tosia1]

Iga Kosiam Cię za tą wiadomość o bocianku!!!!!
10 dni do wiosny!!! Wierzysz w to? Bo ja takkkkkk!!!!