Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Co tam przymrozki , u nas w nocy to są 7 stopniowe mrozy :x
W dzień słońce ostro świeci i śnieg się topi.Roślinki pozostają coraz bardziej odkryte. :cry:
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

_oleander_, w sumie nie narzekam, bo w ciągu dnia jest pięknie, w nocy mróz, więc roślinki się nie rozhartowują...
Przywrotnik niesamowicie mi się rozrasta, ale czy rozsiewa :?: Jakoś nie zwróciłam uwagi...

Wiesiu, ja też bym chciała pokazać nowe, wiosenne widoczki, ale ...skąd je wziąć? Mimo że w dzień jest stosunkowo ciepło, to noce nadal są mroźne i to wstrzymuje wegetację...Więc żeby nie wpadać w doły i depresje, wolę cieszyć oczy zeszłorocznymi widoczkami niż denerwować się i biadolić, że nie mogę doczekać się wiosny...

Wandziu, właśnie jesienią podzieliłam mocno rozrośnięte kępy przywrotnika i porozsadzałam go w całym ogrodzie, m.in. pod różami. Efekty będą widoczne już wiosną, ale to świetna bylinka uzupełniająca ze względu na swój neutralny kolor :wink:

Grażynko, porządki być może zrobione, ale u Feli we Francji ;:224 Ja dopiero się zbieram w sobie i czekam, aż ziemia odmarznie...Wszystko przede mną...
Oglądałam dzisiaj zeszłoroczne fotki i znalazłam taką, która Ci się chyba spodoba, Grażynko. To Wojsławice:



Obrazek

Felu, u Ciebie jednak klimat jest znacznie łagodniejszy...
Jest jedna odmiana fuksji, która w naszym klimacie może zimować w gruncie - fuksja Magellana :D

Camellio, przywrotnik raczej woli słoneczko, choć w pólcieniu też da radę!
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu pięknie wyglądasz a jednocześnie powiem, że liliowce w tak licznej grupie wyglądają rewelacyjnie.

wrócę do fuksji magellana, jak długo czekałaś na taki okaz, mam i nie mogę się doczekać u siebie, wiem natury nie da się oszukać ale można jej pomóc, pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Już kiedyś to mówiłam,ale powtórzę..... niezła laska z ciebie,a w ustach kobiety możesz odebrac jako wielki komplement.
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, Wojsławice wspaniałe, ale jak być w terminie kwitnienia RH i równocześnie liliowców? :?:
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Daluniu, śliczne wyglądasz wśród liliowców.
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, wyglądasz pośród tych liliowców jak motyl :D Nawet rękawki twojej bluzki są takie zwiewne i motyle :wink:
Przywrotnik też mam, ale tylko 1 mloda jeszcze sadzonkę. Bardzo mi się podoba i chciałabym go więcej. W przyszłości dokupię albo ten rozsadzę, jak się rozrośnie.

Czy wiesz, czy hortensję anabell sie przycina? Czy tak nisko jak hortensje bukietowe?
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

:wit Dalu, miło Cie widzieć....
Przywrotnik też w końcu kupiłam ;:108 i zastanawiam się jak długo trzeba czekać na taka dorodną :shock: zapewniano mnie ,że niedługo ;:3
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Dalu, jak ja ci zazdroszczę tego przedwiośnia :wink: U nas dziś nad ranem -16 :cry: Kiedy to się kończy.
Przywrotnik mam właściwie chyba od początku mojej ogrodowej przygody. Wydałam już chyba kilkadziesiąt sadzonek. Pięknie się komponuje nie tylko z różami. No i nie wyobrażam sobie wianków na oktawę Bożego Ciała bez przywrotnika :)
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Wieści pogodowe głoszą, że wczoraj na Ziemi Lubuskiej było sześć na plusie :lol:
Cieszę się razem z Tobą :lol: Wreszcie można będzie przypomnieć sobie jak wygląda ogród (u mnie jeszcze warstwa śniegu i nie wiem nawet co gdzie w zeszłym roku posadziłam :;230 )
Bardzo rozmarzył mnie opis otwartych drzwi tarasowych...już wkrótce!
Przywrotniki, oj, tak! Wspominasz, że nie wiesz czy Ci się wysiewają, może zbyt szybko je ogławiasz po kwitnieniu?
A z różami świetnie się komponują, u mnie najciekawiej z żółtymi, ale trzeba będzie poeksperymentować.
Miłego, wiosennego już dnia :lol:
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Wiktorio,o mnie było rano minus 10 a teraz słońce nadrabia. ;:3
Awatar użytkownika
bozkaw
100p
100p
Posty: 130
Od: 6 sty 2011, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Ten przywrotnik fajny ale liliowców nie lubię,chociaż w dużej grupie nawet nawet...
Bożena
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Bożenko, właściwie wszystkie kwiaty wyglądają w ogrodzie fajnie jak są posadzone w większej grupie :P Pojedyncze kwiaty są fotogeniczne i ślicznie wyglądają ich zbliżenia i portrety...Ale w realu patrzymy raczej "całościowo" na ogród, a nawet na poszczególne rabaty i wrażenie robią harmonijne kompozycje, piękne plamy kolorystyczne, rzadko - pojedynczy, choćby najpiękniejszy kwiat.

Aszko, u mnie w nocy minus 5, a teraz w słońcu już 10 na plusie ;:3 Przywrotnik rośnie bardzo szybko i jak mu będzie u Ciebie pasować z małej sadzonki po dwóch latach będziesz miała wielką kępę gotową do dzielenia :wink:

Wiktorio, dzisiaj mam kolejny baaardzo słoneczny dzień, chociaż powietrze jeszcze jest ostre i wiatr dość zimny...Ale w ogrodzie zaczyna się wyłaniać ogrom bałaganu pozimowego ;:224 i troszkę nieśmiałych oznak przedwiośnia. Właśnie wróciłam ze spacerku po ogrodzie i z niekłamaną radością odkryłam małe, śliczne kwitnące iryski, to są chyba holenderskie :?:

Dorotko, ja też będę musiała bardziej rozpowszechnić w swoim ogrodzie przywrotnik, tym bardziej, że on sie mocno rozrasta i można go pięknie dzielić...Na jedno dotąd nie wpadłam - że pięknie wygląda w bukietach i w wiankach, ale tego lata na pewno nie zabraknie go u mnie również w wazonie :D

Izo, dzięki za miłe słowa! Hortensje krzewiaste, w tym Anabelle też się przycina wczesną wiosną. Ja jednak nie tnę jej tak nisko jak bukietówek, bo ona ma tendencje do pokładania się ze względu na bardzo liczne i ciężkie kwiatostany. Wyczytałam gdzieś na forum, że jeśli zetnie się ją mniej więcej o połowę to pędy będą krótsze i silniejsze.


Obrazek Obrazek

Dawidzie ;:196

Igo, no, niestety, nie da się ;:224 Trzeba po prostu przyjechać do Wojsławic co najmniej dwa razy w sezonie - raz w maju, w czasie kwitnienia Rh, a drugi raz w lipcu/sierpniu, zeby podziwiać liliowce i hortensje :P

Małgosiu, dziękuję bardzo za komplement, tym bardziej, że -jak sama piszesz - padł on z ust kobiety :lol:

Taruniu, liliowce właściwie wyglądają pięnie tylko w większej grupie; ja nie bardzo lubię sadzić pojedyncze kwiatki - wolę mniej gatunków, może mniej wymy slne i rzadkie odmiany, ale za to w dużych grupach i plamach kolorystycznych. W ogrodach botanicznych ze względu na przestrzeń takie kwietne łany wyglądają rewelacyjnie!
Fuksja Magellana ma tendencje do przemarzania i po zimie trzeba ja czasami dość nisko przyciąć. Ale ona szybko odrasta i już w lipcu krzaczorek robi się całkiem spory - u mnie tak ok.80cm wysokości ;:108
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

Śliczne te zakątki..

PS. Przyszły nasionka ;:196
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Post »

A ja powrócę do róży Luizy. Dla mnie to jest arystoktratka z nazwy i wyglądu ;:108 A jeżeli można ją odebrać jako cukierkową ... to jestem fanką słodyczy :D
Przywrotnik, to moje nowe odkrycie. Ładny ma pokrój lisci. Przypomina mi pelargonię bluszczolistną.
I ja dzisiaj czułam wiosnę. Psinka nie chciała wracać do domu ze spaceru a nad głową leciały gęgając głośno gęsi :D
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”