Nie żaba ani jaszczurka ale też gość ogrodowy....wychudzony i wygłodniały jelonek

Po konsultacji z łowczym zostawiłam dla niego marchew i kapustę aby mógł pobrać soczystą karmę i wraz z nią wodę ( sarny nie potrafią pobierać jej ze śniegu ). Mam nadzieję, że wydobrzeje...Po kilku godzinach już go tam nie było a i marchewki ubyło
