Ogród IGI.

[iga23]

Dziś powtórka, -21, ale podobno ostatni dzień.

[x-p-k]

U mnie -14 i to już myślałem że to jakaś porażka...
A -21

Chyba przestaję lubić polski klimat

[dez_old1]

Iguś to faktycznie mroźno u Was bo ja najniższą temp zanotowałam - 18 ale może Ty wcześniej wstajesz

[MalaRybka]

U mnie było -22. Teraz trochę cieplej, bo -15 z północnej strony, w słońcu pewnie będzie cieplej. Śnieg się skrzy jak diamenty

[Keetee]

tak ja dzis nie mogłąm sie napatrzeć na te cudne gwiazdeczki sniegu......one w takim mrozie najładniejsze

[iga23]

Kasiu, moje ptaszki myślą inaczej.

Iwonko, dwa termometry elektroniczne pokazują to samo.

Agnieszko, temperatura o wschodzie słońca.

Piotrze, zawsze pisałam, że mieszkam na biegunie zimna, bywało i -26.

Rano nasypane ziarenka, i maluchy przyleciały nieśmiało na śniadanko.



Podeszłam do okna i fryyy, poleciały.



Ale nie daleko , tylko na brzozę.



Jak się stoi bez ruchu, to można stać przy samym oknie.



Przylatuje coraz więcej chętnych.



I coraz więcej chętnych.

[AGNESS]

Iguś stołówka u Ciebie obficie zaopatrzona, to i gości mnóstwo

[MalinaG]

Igo! Ależ masz tych stołowników puszczą cię z torbami te żarłoki
ale widok z okna .....niesamowity,zazdroszczę ci,ja mogę tylko popatrzeć na swoje jak zajrzę na działkę

[evastyl]

U mnie termometr dzisiaj oszalał bo o 6 rano pokazał -30 stopni.
Ale świeci od ranka więc nie jest aż tak tragicznie, dobrze że wiatr nie wieję.

...od samego czytania uszy mi zmarzły ...to u mnie dzisiaj też -12 dobrze że słonko świeci ....a Adonisy i tak się nie dają jeden ciągle chce zakwitnąć ...co go słonko w dzień ogrzeje to w nocy przymrozi a on nic sobie nie robi .

Iga a co to za śliczne ptaszki u mnie takich nie ma a jak już przylecą to koty je straszą ...ale specjalnie dla ptaszków jest włączona grzałka w oczku aby mogły pić wodę .

[x-ja]

Fajne fotki jak miło popatrzeć na takie towarzystwo u mnie w tym roku ptaszków jak na lekarstwo czyżby przeczuły że mrożno będzie i..... wyniosły się do Ciebie Ja już nawet nie patrzę na termometr żeby nie myśleć o stratach w ogrodzie

[x-p-k]

Nie dziwię im się, ze chętne na poczęstunek - przy takiej zimie to już ciężko o jedzenie.
U mnie też, czego bym nie nasypał do "paśnika" to wymiecione po paru godzinach

[iga23]

Malinko, Agnieszko, musiałam dokupić słonecznika, a myślałam, że wystarczy jak zrobiło się ciepło, i zginął śnieg ptaszki przestały przylatywać.Teraz jak wracam z pracy sypię drugą porcję. Niech ten śnieg zginie, bo mi zabraknie kasy na roślinki.

Ewuniu, zimno, ale co robić , luty....Ja się przyzwyczaiłam, od jutro coraz cieplej, myślę ,że od marca będzie wiosna.Tylko rachunki za gaz zostaną do zapłacenia.

Elu, sąsiedzi też się skażą ,ze ptaków nie ma, u mnie w szczycie potrafi siedzieć około 50 maluchów.A reszta czeka na drzewach na swoją kolej.Moja wina, bo dajemy słonecznik,a to najlepszy przysmak.

Piotrze, nie jak sypałam coś innego to pluły, tylko słonecznik jedzą.

[x-p-k]

Hmmm coś z tym słonecznikiem jest, bo znika najszybciej. No i fistaszki, to chyba przysmaki sikorek - a ich u mnie zatrzęsienie. Resztę wyjadają cukrówki.
Powodzeniem cieszą się również kulki tłuszczowe z ziarnami, kupiłem kiedyś w Lidlu paczkę, specjalnie dla skrzydlatych głodomorów

[AgaNet]

Nie dziwię się, że tylu skrzydlatych gości przylatuje, skoro same przysmaki im podajesz
Świetny widok

[evastyl]

Ewuniu, zimno, ale co robić , luty....Ja się przyzwyczaiłam, od jutro coraz cieplej, myślę ,że od marca będzie wiosna.Tylko rachunki za gaz zostaną do zapłacenia. :roll

Iga dobrze że ja mam kominkowe ogrzewanie ile wrzucę tyle spali ...wczoraj troszkę przesadziłam i w domu Hawaje były .