Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
dafney
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 7 lip 2010, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena umiera :(

Post »

Majorek pisze::heja Don't worry, nie jest z nią tak źle.
Końcówki liści często przysychają u takich roślin, jak dracena, agawa, zielistka i nie należy to do rzadkości nawet w ich środowisku naturalnym.
Czasami przyczyną jest zbyt niska wilgotność, przesuszenie, przelanie, czy poparzenie.
Nie ma się czym przejmować jeżeli chodzi o końcówki, najelpiej oczywiście jak nie przysychają, ale czasami ciężko tego uniknąć.
Musisz pamiętać, że draceny nie lubią bezpośredniego słońca, dlatego w słonecznych pokojach trzyma się je za żaluzjami.
Skamieniała Ci ziemia, bo pewnie użyłaś zwykłej znormalizowanej, mocno ubita, do tego doniczka dość duża, a korzenie pewnie rzadkie.
Woda pewnie nawet tam nie dociera, bo ma taką drogę "kamienia" do pokonania wcześniej, że gdzieś się zatrzymuje.
Najlepiej przesadź dracenę. Ziemia dla palm i juk (dla roślin zielonych), lub znormalizowana z domieszką czegoś innego, np. piasku, żeby podłoże było bardziej przepuszczalne.
Na dół doniczki drenaż, polecam keramzyt, albo żwir, nawal go tak z 5 cm.
Przy podlewaniu, żeby nie ubijać gleby, lub zbytnio jej nie "dziurawić" podlewaj konewką, lub butelką z dziurkami na korku.
będzie git majonez :lol: :tan
pozdrawiam.
No i nie jest dobrze :(
Został jeszcze tylko ten największy pień i liście opadają garsciami. Przesadziłam do mniejszej doniczki i ziemi do juk i dracen. Na dół dałam kamyki, podlewam raz w tygodniu i codziennie spryskuję. Nic nie działa. Teraz moja dracena straszy zamiast zachwycać :( Liście usychają i opadają od dołu. Nie wiem co robić :(
Lucy_83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 gru 2010, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Czy da się jeszcze uratować moją dracenę?

Post »

Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Dracena umiera :(

Post »

W zimie, podlewanie raz na tydzień to za dużo. Skutki widać (nie tylko w tym wątku). Lepiej jak ziemia jest sucha niż cały czas mokra (wilgotna). Jeżeli w pokoju jest ciepło - można zraszać co 2-3 dni a podlewać raz na 2 a nawet 3 tygodnie. Na wiosnę powinna z tych "kikutków" wybić na nowo.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Lucy_83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 gru 2010, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena umiera :(

Post »

Myslalam ze juz nic z tej draceny nie bedzie. Ale w takim razie zostawie ja poki co i będę czekac :)
Dziekuje za porade!
dafney
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 7 lip 2010, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena umiera :(

Post »

Ja swoją obcięłam te łodyżki na których jeszcze po kilka listków zostało.
Czy ten pie powinnam zostawić? Jest szansa,że coś tam z niego jeszcze wyrośnie, czy od razu go wyrzucić? On ma ok 1,5 m wysokości, może go przyciąć króciutko i zostawić w donicy?
Rokitnik
50p
50p
Posty: 80
Od: 28 lut 2009, o 14:51
Lokalizacja: pomorskie, Tczew

Re: Dracena umiera :(

Post »

Witam.

Proszę, pomóżcie i napiszcie, co się dzieje z moją draceną (massangeana).

Ma niecałe 2 lata, była hodowana z bardzo małej sadzonki z 1 liściem zaledwie i do grudnia pięknie rosła. Ostatnio zaczęły jej schnąć liście i bardzo zmarniała w ciągu naprawdę krótkiego czasu. Czy jest zalana? Co z nią robić, by ją odratować?

Dołączam zdjęcia całej rośliny i korzeni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z góry dziękuję Wam i pozdrawiam noworocznie.

Karolina
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Dracena umiera :(

Post »

Sprawdź jeszcze to miejsce
Obrazek
Jeśli podstawa nie będzie (całkowicie) zgniła to ja bym radziła obciąć chore kawałki korzeni, posadzić do nowej ziemi do sterylnej doniczki i podlać Folpan 80 WG albo Grevit 200 SL (w roztworze Grevit 200 SL można zanurzyć korzenie wg ulotki) - tzn wstaw doniczkę do miski, podlej porządnie aż się wyleje z dna doniczki do miski, zostaw na jakieś pół godziny aż ziemia porządnie wchłonie roztwór, odstaw i ..zapomnij na dłuuugi czas

Czy w środku liści (tam gdzie rozwijają się młode) nie ma żadnych plam, nic nie gnije?
Rokitnik
50p
50p
Posty: 80
Od: 28 lut 2009, o 14:51
Lokalizacja: pomorskie, Tczew

Re: Dracena umiera :(

Post »

Dziękuję monika za szybką odpowiedź.

Ta kuracja i te preparaty to przeciw grzybom ma być? Zobaczę te miejsca, które zaznaczyłaś, ale wg mnie podgniły tylko te końcówki korzeni, które widać (najpierw podgniły, a potem wyschły), a podstawa jets w porządku.

Napisz, proszę, jeśli się na tym znasz, jakie objawy daje grzyb na takim kwiatku, po czym poznać, czy te preparaty są konieczne. Dziękuję raz jeszcze.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Dracena umiera :(

Post »

Spróbuję ci tak wytłumaczyć - zalewając korzenie uaktywniłaś jakieś różnego rodzaju zjadliwe grzyby, bakterie itp., które są wszędzie. To one w odpowiednich warunkach (np. odpowiednia temperatura) powodują zgnilizny, zgorzele itp, często przemieszczają się w głąb rośliny, najczęściej doprowadzają do śmierci. To, że teraz jest sucho nie znaczy, że tych patogenów nie ma i roślina jest zdrowa. Podając odpowiednią chemię, która (też) wniknie w głąb rośliny możesz ją wspomóc w dochodzeniu do zdrowia, bo ta chemia grzyby zabije, czy nie jest za późno na ratunek i czy roślina przeżyje tego nie wiem.

Obetnij korzenie sporo powyżej chorego miejsca popatrząc na przekrój - nie może być żadna ciemniejsza obwódka w środku, ciemna plama itp
wiki23
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 31 gru 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

dracena

Post »

czesc ,mam problem...przesadziłam nową dracene ...i po kilku dniach liscie zaczęły zółknąc i spadac....jestem załamana....pomóżcie mi prosze!!!!!!!
Rokitnik
50p
50p
Posty: 80
Od: 28 lut 2009, o 14:51
Lokalizacja: pomorskie, Tczew

Re: Dracena umiera :(

Post »

monika, dziękuję za odpowiedź. Faktycznie muszę o nią zadbać, przyciąć te korzenie i zrobię, jak piszesz.

wiki23 Jaką dracenę przesadziłaś? Przyniosłaś ją ze sklepu czy stała u Ciebie w domu? Pokaż zdjęcie. Draceny np. wonne, szerokolistne są naprawdę delikatne i na przesadzenie mogą zareagować żółknięciem i utratą liści, szczególnie tych małych od dołu. W momencie gdy roślina dobrze ukorzeni się w nowej ziemi, problem zniknie, oberwiesz żółte liście i reszta będzie rosła ładnie. Nie wiem, jaka to dracena, ja hoduję tylko massangeana i niemal za każdym razem po przesadzeniu przez 2-3 tygodnie chorowała. Trzymaj ją w suchej i mocno przepuszczającej powietrze ziemi (mieszanka dla dracen z perlitem, żwirem, piaskiem lub keramzytem) i bardzo ostrożnie z wodą, szczególnie teraz w zimie. Powodzenia i dołącz zdjęcia.
santaviridiana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 sty 2011, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Proszę o pomoc moja dracena strasznie choruje nie wiem co ro

Post »

Witam! Bardzo proszę o pomoc, bo zupełnie nie wiem co mam zrobić, dostałam piękną dracena która ostatnio zaczęła chorować , zaczęło się od brązowiejących końcówek liści następnie cały liść tak jak by tracił kolor i więdły. Moja dracena ma trzy różne pnie jeden z nim wygląda na zupełnie zdrowy jest to den najniższy te wyższe chorują. Dracena stoi w dużym pokoju jakiś metr od kaloryfera nie ma zbyt dużo światła podlewałam ją raz w tygodniu. Bardzo proszę o pomoc bardzo polubiłam tą roślinkę, prawda jest taka że nie znam się na kwiatach, dlatego postanowiłam zapytać o poradę ekspertów, z góry dziękuje. Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1242
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: Proszę o pomoc moja dracena strasznie choruje nie wiem co ro

Post »

Ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że dracena ma:
1. za ciemno, widać po bardzo jasnych przyrostach,
2. za suche powietrze wokół siebie, sugerują to zaschnięte końcówki liści.
Przestaw ją na parapet, zapewnij większą wilgotność powietrza (są różne sposoby), a nawet jeśli masz możliwość, przykręć kaloryfer.
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: Chora dracena marginata

Post »

Obrazek
Proszę o konsultacje: podejrzewam, że przelałam bo w ziemi pojawiły się białe robaczki w ziemi, specyficzny zapach stęchlizny, żółknące liście. Co mam teraz zrobić z tą odnągą, która jest skrzywiona? Bo w środku jest tak jakby powietrze :arrow: obciąć? Jak uratować kwiatek? Za odpowiedź z góry dziękuję :D
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: Chora dracena marginata

Post »

Niestety zajrzałam do doniczki i korzenie przygniły :( (doniczka miała za małe otwory odpływowe a poza tym brak drenażu). Przyciełam korzenie, kwiatka ułożyłam na gazetach może ziemia troszkę przeschnie. To co się dało uratowałam i do odmłodzenia :oops: W donicy zrobiłam większe otwory+drenaż, ziemię wysypalam do przeschnięcia i może uratuję roślinkę :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”