Zdjęcia fantastyczne, a plony wyśmienite, przyznam szczerze, że właśnie one mnie zachęciły

do tegorocznej uprawy bakłażana.
Choć raczej takiej konstrukcji nie zrobie, ale postaram się posadzić gdzieś w ciepełku i słoneczku,
najlepiej niedaleko dostępu do wody

, oby nasionka i rozsada się udała

a tak sobie obiecywałam, że nie będę szaleć z rozsadą na parapecie, a tu zaraz mi go zabraknie nim zacznie się sezon wysiewów
a propos -
czy oberżyne traktuje się tak jak pomidora, tzn, sianie, pikowanie i sadzenie
