Po malinowym chruśniaku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Obrazek Obrazek
To takie małe wspomnienie z ostatniej wiosny :wit na jpoprawienie nastroju ;:3
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

O rany, ale pięknie :shock: Czy to nie czasem holenderskie Keukenhof ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2502
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

:shock: :shock: :shock: :shock: Izuś cudne tulipany. Marzy mi się taka łączka :wink: , choć to u mnie przy moich szkodnikach nierealne. Gunera to niestety też nie dla mnie, bo lubi tereny podmokłe :? :?
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Zgadłaś Olu, pewnie widziałaś na własne oczy?! Widziałam u kogoś na forum takie ujęcie z Kaukenhof że myślałam że to moje zdjęcie ale nie - tylko to samo wpadło temu komuś w oko :lol:
Gunerę mam a właściwie gunerkę i się nie zanosi że będzie lepiej 8-) Trochę tulipanków jesienią mi przybyło, oj jest na co czekać. Zakupione głównie w marketach. Wybór był naprawdę niezły.
Awatar użytkownika
dorbie
500p
500p
Posty: 775
Od: 21 sty 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza, witaj! Melduję się jako posiadacz ogrodu i domku) na Kaszubach :wit
Pozdrowionka
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witam prawie sąsiadkę! :)
A te tulipanki to z Twojej działki?? Albo raczej plantacji?... Wspomnienie lata bardzo cieple i energetyczne, może odgoni w końcu tę zimę... :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witajcie nowi goście :wit
czujcie się jak u siebie w ogrodzie ;:3
Zaglądałam też do Was i jestem pod wrażeniem tempa prac w ogrodach. Ja kiedyś na moim 'ogrodzie' zarabiałam i był traktowany trochę inaczej. Teraz jest tylko dla przyjemności ale czsem trochę dużo tej przyjemności i daje nieźle w kość.
Dorbi i Agato zaglądajcie też na Kaszubskie pogaduchy, tam sobie plotkujemy i umawiamy się na spotkania w realu ;:136 Napiszcie może na pw jaka to północ i jakie Kaszuby gdzie mieszkacie ;:65 - to pomaga przy wymianie kwiatkowej ;:108
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Wczoraj zrobiłam pierwsze ogrodowe obejście w tym roku ;:3 Pchają się na świat narcyzy, przebiśniegi, irysy.
Fiołek rogaty oczywiście ma parę kwiatków. Nornice jak zwykle szalały i nie wiadomo jeszcze co zeżarły :twisted:
Klony japońskie wyglądają niestety na nieżywe i nie wiem dlaczego bo przezimowały rok temu ;:223
A po za tym łokieć mnie rozbolał od samego patrzenia na suche badyle do obcięcia :| Jedna super wiadomość to taka że krety nie szalały tak jak rok temu. Rok temu jak zginął śnieg to myślałam że jestem na księżycu... te kratery ;:223
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Przeniosły się do mnie, teraz ja mam księżycowy krajobraz. Tylko przy garażu nie buszowały, chociaż jesienią to było ich ulubione miejsce. Chyba stosują płodozmian. Strat jeszcze nie szacowałam, raczyłam się słoneczkiem.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

A mnie i M wczoraj fantazja i słońce poniosła do parku miejskiego - na nasze nieszczęście. Jako że mieszkam na wsi to zapomniałam jak wyglądają chodniki i deptaki jak zniknie śnieg... Nie było gdzie postawić nogi, wszędzie psie łajno ;:223
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza, już zaczęłaś sprawdzać straty? To najbardziej bolesny moment wiosenny. A krety to pewnie zmieniają miejsce
bo idą za robakami ;:224 Kloniki japońskie boją się nie tylko mrozu ale szczególnie wysuszajacych wiatrów.
Może w tym roku bardziej wiało?
Milutkiego dnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Wiesiu :wit Mam cichą nadzieję że klony odbiją od korzenia, tak im się zdarza. A krety faktycznie mają u mnie co wcinać. Trawnik jest pięknie 'zorany' przez dżdżownice. I niech nie wciskają nam ciemnoty że krety są pożyteczne,

bo dżdżownice bardziej a są przez krety zjadane. Mam nadzieję że jesteś już w lepszej formie ;:3
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izuś, trzymam kciuki za Twoje kloniki. Mój opatulony i wciśniety w najcichszy kąt na tarasie powinien dobrze przejść zimę.
Masz rację co do dżdżownic, one są bardziej pożyteczne niż krety. Żeby te ślepaki zjadały tylko turkocie podjadki to by były
milej widziane ;:108 Dobrze że u mnie nie ma kretów, ale to juz cywilizacja przeszła i wszystko w okolicach Paryża wytępili.
Szkoda że nie udało im się z myszami i szczurami. Od kilku lat jest istna plaga tych ostatnich.
Forma troche lepsza ale bez wizyty u laryngologa to się chyba nie obejdzie. Poczekam jeszcze ze trzy dni zobaczyć czy może
przejdzie przy kropelkach ale na to nie wygląda.
Kuruj i oszczędzaj swój łokieć bo na ciecie krzewów jak znalazł.
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia79z
200p
200p
Posty: 428
Od: 19 sty 2011, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Wolin

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witam
Dziękuję za ciepłe powitanie, w wątku "powitań".Dopiero niedawno po raz drugi tam zajrzałam...
Jeśli byłaś na rowerkach w Dziwnowie, to dwadzieścia parę kilometrów na południe wyspy mieszkam ja.Wczoraj byliśmy z mężem i synkiem, oraz gośćmi z Polski właśnie w Dziwnowie, przegonić dzieci po plaży i nas oczywiście, bo cały poprzedni wieczór raczyliśmy się winkiem z dzikiego bzu mojej roboty i taki dłuuuuuugi spacer zrobił dobrze wszystkim. :D
Bardzo zaciekawiła mnie wasza rozmowa na temat nornic i kretów.U mnie w tym roku są setki kopców :( Podkopane młode roślinki, drzewka i krzaczki, które w zeszłym roku sadziłam.Mówicie, że te diabły za robakami tak ryją, a ja, od 2 lat, zasilam wszystko obornikiem, w nim jest pełno takich bordowych glist, one spulchniają glebę, a moja jest wyjątkowo zbita i twarda, więc cieszyłam się, ze są, ale co teraz???Jaki jest wasz sprawdzony sposób na te złośliwe :twisted: ???Czy one mogły wyżreć cebulki tulipanów, narcyzów, krokusów???Bo wszędzie tam gdzie były cebulki, to teraz mam kopce.A czy one jedzą korzenie roślin, czy tylko kopią pod nimi i dlatego roślinka jest podniesiona i na kopcu rośnie?Jestem smutna, wściekłą i bezradna ;:223
Szanuję wszystkie stworzenia i nigdy ich nie zabijam, ale tym razem nie podaruję.
Poradźcie coś proszę.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Izunia :wit
Weszłam do Twojego ogródka i zeszłam 12 stron. Na razie! Miło tu i bardzo przyjemnie. Piękne rośliny, kompozycje. Psiak uroczy.
Wrócę.... :wit :wit :wit
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”