Andzin sen - ogród początki....

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Keetee-Dorotko Witam Cię u mnie serdecznie ;:196
Pachira nie jest jakoś specjalnie wymagająca, aczkolwiek moja straciła wszystkie liście i odrodziła się na nowo. Wymaga stanowiska jasnego, słonecznego, ale nie w bezpośrednim słońcu. Podlewanie w okresie letnim obfite, ale trzeba uważać, aby jej nie przelać (podlewanie tylko jak podłoże nieco przeschnie), w okresie jesienno- zimowym oszczędne. Lubi częste zraszanie.
Moja pochorowała się właśnie przez przelanie. Kupiłam sobie taki miernik wilgotności w glebie i korzystam z niego.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Aniu, naprawdę opis podwórka to zrobiłaś przedni :;230 W sumie ja jesienią mogłam napisać, że wszędzie liście i kurze kupy. Na pewno z ogrodzeniem będzie mniej sprzątania.
Ja też wypatruję i wypatruję krokusów, ale ani nawet kiełka nie widać.
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Aniu_Zielona, jak miło, że jesteś znowu! Zaglądałam do Twoich wątków a tam cichuteńko...

Zapomniałam Wam opowiedzieć o kolejnych przygodach mojego Tytusa.
Okazało się, że po sąsiedzku ma dziewczynę, suczkę husky u sąsiada naprzeciwko - też znajdę jak on. Sąsiedzi w ubiegłym roku byli na wczasach nad morzem i do tego sąsiada przyplątała się taka psinusia, duży szczeniak husky. Chodził z nią po plaży, bo myślał, że komuś zginęła, ale chyba ja tam ktoś porzucił zwyczajnie.
Tydzień temu uciekła ze swojego ogrodu do naszego psa i szalały z 1,5 godziny koło naszego domu. Tytus jak przeszedł to padł bez życia na 2 godziny chyba, ale się wylatali i wybawili.
W tę sobotę koło 10tej wypuściłam psa po był całej nocy, ale wyglądam przez okno gdzie jest i co widzę?? Ona znowu jest u niego, z zerwanym łańcuchem dyndającym przy szyi?
No i dalej zabawa w śniegu. Dwa duże, piękne psy... aż przyjemność na nie patrzeć, ale nagle zniknęły mi z oczu... Dzwonie do tego sąsiada, ale on nie odbiera tel....
Wychodzę co chwila, wołam dziada, ale gdzie tam... poszedł w pi?.du z panienką swoją.
Syna w domu nie było, bo dopiero miał wrócić z Krakowa, i nagle widzę... idzie mój syn... i wlecze psa za obrożę, to było już po 14tej.... Znalazł gnojka w parku w centrum Klucz, razem z panienką... wlókł je oba, ale nadjechał samochodem ten sąsiad i swojego zabrał. Kabaret.... W międzyczasie wysłałam smsa do sąsiadów, że ich pies uwodzi naszego i czy nie ma ich u nich na ogrodzie. Po czym, jak już się znalazły dostaje odpow. od niego : "On chodzi z naszą Dusią! Chyba mają się ku sobie... Były razem w parku..."
Na co ja odpisałam, że miłość trwa już od jakiegoś czasu, i że w sumie randka w parku to nic złego. Gorzej jak zechcą się wybrać do kina w Olkuszu np. :D
I teraz wyobraźcie sobie taką krzyżówkę: nasz labladowilk błędowski czy też wilczarz jurajski i ona husky.... ;:224
Ale już pomijając wszystko, ogrodzenie jest nam niezbędne "na ten tychmiast" :!:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

:;230 :;230 :;230 :;230
no konam ze smiechu :;230
znam ten ból ogrodzeniowy ;:108
ja mam od ulicy...a od somsiada..takie pozal sie Boze cós,nijak nie chce sie ze mna złozyc na ogrodzenie i sama musze zrobić....mój pies tez sobie lubi tak myknac...tylko ja w te pedy za nim ...bo zaraz kłebia mi sie czarne mysli,a to ,ze łajze jakis pies zagryzie,a że ktos ukradnie ,a ze wpadnie pod samochód...meki przezywam Dzięki mojej wyobrazni ,wiec luzaczka i do domu zapedzam ;:224
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Bardzo romantyczna opowieść :lol: Bez ogrodzenia to nie upilnujesz, chociaż niektórym psom i ogrodzenie nie przeszkadza w amorach. A to włóczykije, a że akurat park w mieście im przypadł do gustu, to nie ma już łąk, lasów? :;230
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Miłosna opowieść wspaniała znowu się śmiałam jak szalona Ty zacznij pamiętnik pisać a potem wydaj :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Andziu!Zaloty zalotami,a jak zaczną Ci Tytus z psią dziewczyną Tytusową tarasić ogródek bliżej wiosny...Pomyśl o ogrodzeniu.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Oj prawda to...przyjemnie sie Ciebie czyta Aniu ;:3
I humor poprawiasz ;:87 ;:87 ;:87
pomyśl nad ww pomysłem (odnośnie pamietnika),masz łatwosć w ciekawym opisywaniu rzeczywistosci
Ja będe Twoja czytelniczka bankowo
A Tytusek sliczny....No niestety trzeba Tytuska trzymac w ryzach....bo potem kłopot z maluchami ;:224
albo wyciachac...to spokój bedziesz miała i nikt Cie za zobowiazania psine nie bedzie scigał,a to bez uszczerbku dla zdrówka
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

ANIU i ja również uśmiałam się do łez . Nasza suczka własnie ma cieczkę czy tamta również jej nie ma ,że tak poszła sobie w tango . Oj przyjdzie Ci płacić alimenty :;230 jak bedzie tak daleko . Jak tam u Ciebie z sianiem masz już coś wysiane na parapecie .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Przede wszystkim wszystkim dziękuję za odwiedziny ;:167 ;:167 ;:167 Cieszę sie bardzo, że chociaż troszkę poprawiam Wam humorki i podoba Wam się to jak piszę - to wielki komplement dla mnie :tan . Będę dla Was tutaj pisać coś na kształt pamiętnika :P
EwkaEs pisze:Andziu!Zaloty zalotami,a jak zaczną Ci Tytus z psią dziewczyną Tytusową tarasić ogródek bliżej wiosny...Pomyśl o ogrodzeniu.
Bezwzględnie ogrodzenie to najwyższy priorytet w naszym planie prac ogrodowych.
Tym bardziej, że ostatniej nocy znowu była akcja... to już nie jest śmieszne.
Wieczorem wypuściłam psa na siku, bo jak jest ciemno, to zrobi co trzeba i szybciutko wraca. W zasadzie wczorajszego wieczoru też było podobnie, tylko zanim zdążyliśmy o wpuścić do domu, to coś usłyszał czy poczuł i poooooszzeeedł... Mieszkamy na uboczu, wśród łąk, po sąsiedzku ta jego husky, więc myślałam, że lata gdzieś niedaleko. Jednak nie widać o zbyt długo, nie słychać... Zaczęliśmy więc szukać w najbliższej okolicy, ale nic z tego. Więc siadamy w samochód i objazd po okolicy. Dalej nic... Ja już zaaplikowałam sobie środek na uspokojenie, bo wyobraźnia pracuje oczywiście na najwyższych obrotach, nerwy, telepawka i nie wiadomo co jeszcze. W nocy już ponad 10 stopni na minusie. Nie spał nigdy na dworze. W końcu położyłam sie spać ok. 24.30 no bo co robić... Rozłożyłam kanapę w salonie, żeby słyszeć jak będzie stukał w drzwi od tarasu (bo tak wraca zawsze), każdy najdrobniejszy szelest czy stukot mnie budził, śniło mi sie 3 razy, że wrócił... ale wiecie jakie to spanie w nerwach.
Nagle słyszę... stuk-stuk w szybę od drzwi... jest ---- "mała"... wrócił o 3.30, przeszczęśliwy, wymamlany chyba przez narzeczoną, ale zachowuje się tak jakby wiedział że przeskrobał. Zresztą po dupsku dostał za to. Uwalił się koło mnie na kanapie, pysk wtulił i zasnął... typowy facet ;:224

No i tyle nocnych przygód.
Niestety pogoda pracom ogrodzeniowym na razie nie sprzyja, więc chcąc nie chcąc każde wyjście psa na dwór musi być ostro pilnowane...
JAKUCH pisze:ANIU i ja również uśmiałam się do łez . Nasza suczka własnie ma cieczkę czy tamta również jej nie ma ,że tak poszła sobie w tango . Oj przyjdzie Ci płacić alimenty :;230 jak bedzie tak daleko . Jak tam u Ciebie z sianiem masz już coś wysiane na parapecie .
Jadziu ona chyba ma dopiero rok, więc nie wiem czy ma już cieczkę, może się obejdzie bez alimentów na razie :;230
Mam zamiar dopiero siać, ale niewiele. Chyba tylko pomidorki koktajlowe i aksamitek trochę. Planujemy bardzo dużo prac i nie wiem czy będę miała w tym roku gdzie wysadzać. Na skalniaku na razie nie mam więcej miejsca :P Chcę też powiększyć warzywniak. W sobotę wynoszę canny do ciepełka, bo już chyba czas, i będę reanimować paulownię.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Aniu kochana, ale mnie rozbawiłaś :D trochę Ci zazdroszczę, możesz przynajmniej popatrzeć na prawdziwego, spontanicznie zakochanego osobnika :;230 i jeszcze zwierza się mamusi :;230
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Aniu to masz psa ...smyka :D i niestety będziesz musiała go pilnować :) masz rację ogordzenie kkonieczne od zaraz ;)
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Kochaniutka, na podstawie tego co opisujesz to wyciagam jeden wniosek: idzie wiosna! Tytusek juz ją wyczuł, poczuł, i trudno mu zarzucać, że i wykorzystał. :;230 Przeciez musiał się sprawdzić. :;230 Wiesz Andziu, nie chcę żle wróżyć, ale chyba babcią będziesz. :;230 :;230
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Grażyna Widera pisze:Andziu, nie chcę żle wróżyć, ale chyba babcią będziesz. :;230 :;230
hehhee chyba Grażynka trafiła w 10 :;230 ;:224
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Andzin sen - ogród początki....

Post »

Ja też nie mam jeszcze ogrodzenia,czekam na wiosnę.Moja Melcia jest po sterylizacji,więc przychówku nie bedzie,ale z przyzwyczajenia przychodzą dwa dalmatyńczyki i mam obsr.... działkę i osikane każde drzewko.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”