Storczykowe perypetie Marty

[maribat]

Jovanko niech się stanie : ''Storczykowe perypetie Marty.."

Podeślę Ci też pv , bo pasowałoby dopisać jakieś tłumaczenie zmiany tytułu na początku wątku, a sama tego zrobić nie mogę



...i juz po zmianach- pasuje?/J

Dzięki

[maribat]

Arletko kolekcją jeszcze bym tego nie nazwała, ot kilka Dzisiaj już chyba nie dam rady, ale postaram się jak najszybciej pokazać inne, nie tylko wymagające natychmiastowej pomocy .

[maribat]

Znawca ze mnie żaden, ciągle się uczę, dlatego spośród kilku jakie posiadam górują Phalenopsisy, należące chyba do najłatwiejszych..
Na początek może wspomniany już wcześniej biały, którego reanimuję. Niezawodnie kwitł rok czasu powtarzając kwitnienia prawie `do znudzenia`. Przycinałam mu nawet łodygę `dla wytchnienia` a on ciągle wybijał nowe pędy. Do czasu, póki sama mu nie zaszkodziłam niewłaściwym podłożem, no, ale nie o tym teraz miało być..



Chyba warto o niego powalczyć

[Merghen]

Warto, warto. Pięknie kwitł, a te kropeczki na wrażce - cudne. Powodzenia

[maribat]

Małgosiu dziękuję Jak mu się przyglądam, wygląda na to , że ma zamiar powrócić do formy, ale to jeszcze długa droga..

[maribat]

To jeszcze mała sesyjka przemoczonego Cymbidium..




I moje małe zapytanie, prośba o pomoc w rozpoznaniu.
Czy to Dendrobium nobile? Czy D. phalaenopsis?



Niestety nie mam fotki kwitnącego.
Podpytuję bo warunki temperaturowe mają nieco inne...
A z dostępnej podręcznej literatury nie potrafię wychwycić różnicy

[Maziuke]

Chyba warto o niego powalczyć

Oczywiście, że warto, a nawet należy,bo jest cudowny

A Twoje Dendrobium, to Dendrobium phalaenopsis

[gejzerka]

Marto, zwróć uwagę na to skąd wyrastają kwiaty. Dendrobium phalaenopsis pęd kwiatowy wypuszcza ze szczytu rośliny - tak, jak to widać na Twoim dendrobium po obciętym i zasuszonym pędzie kwiatostanowym. Dendrobium nobilis jest całe obsypane kwiatami. Tym się różnią od siebie

[JoasiaM]

Marto , przyznam się, że obejrzałam już Twoją ogromną kolekcję kwiatową, czytałam 2 dni ale jakoś nie miałam jeszcze odwagi nic napisać. Podziwiam i nie wiem gdzie Ty jeszcze znajdziesz miejsce na storczyki Z tego co pamiętam trzymasz je na jednym z parapetów, może zdjęcie poprosimy
Życzę, aby reanimki szybko wypuściły śliczne korzonki, już coraz bliżej wiosny, więc powinno być dobrze.

[maribat]

Dobre wieści niesiesz mi Kasiu , wygląda na to, że mu nie zaszkodziłam trzymając całą zimę na ciepłym parapetku.
Kwitł na jaskrawy, różowy kolor. Chętnie przyrasta w psb, mam nadzieję, że zechce niedługo zakwitnąć .
A białasek? No mam nadzieje, że jeszcze nie `powiedział ostatniego słowa`
Elu /gejzerka/ masz rację, to je wyróżnia; kwitło ze szczytu rośliny. Lektura i rysunki, jakie miałam pod ręką, nie tłumaczyły tak jednoznacznie
Joasiu to sporo lektury i albumów za Tobą Dziękuję za wytrwałość I zapraszam do wpisu w wątku doniczkowym
A gdzie rosną storczyki? No z tym to już trudniej. Nie zmieściły mi się `na jednym parapetku` no a jak pokażę wszystkie od razu to i wątek obumrze

[justus27]

Piękny ten biały...Walcz o niego ;)

Cymbidium ma piekne kwiatuszki.

A dendr. phal. nieźle rozrośnięty, zdrowa roslinka z niego

[Maziuke]

No to trzymam mocno kciuki byśmy mogli wszyscy wkrótce podziwiać jaskrawe, różowe kwiatki na DP
A białaskowi tym bardziej kibicuję, bo sama mam dwa reanimki i czekam, czekam, czekam na efekty

[maribat]

Justynko /justus27/, Kasiu

Białaskowi wycięłam wczoraj dwa mocno przywiędłe, zgumiałe liście. Przy okazji okazało się, że pod spodem siedzą umęczone zaczątki na korzonki; może będzie im teraz łatwiej się wybić
Dendrobium bardzo chętnie przyrasta w psb, może wreszcie pokaże się z innej strony?

Oto zakupione niedawno różowe trio, niby do reanimacji, ale w zasadzie jej nie wymagały, ot, jedno trochę mocniej zmoczone korzenie miało, ale to nie problem..



w paski:


w kropki:


i na gładko
choć ten w ogóle niefotogeniczny, kilkadziesiąt fotek i do wyrzucenia, ani jedna nie jest rzeczywista

[Maziuke]

Piękne trio
Takiego w kropki też mam - bardzo wdzięczna bestyjka

[maribat]

He he, niby zwykłe.. Kasiu , wybierając jednego pozostałam przy trzech

Od niedawna mieszka ze mną też Cambria, ta już niestety przekwitła





i `cytrynek nie mogłam przejść obojętnie, choć uprzedniego zamiaru kupowania nie było