Henrykbb pisze:Asiu, No to czekamy,porównamy gdy zakwitnie.Jeden pączek leciusieńko już się wybarwia.Czy jeszcze długo trzeba będzie czekać?
I jeszcze jedno pytanie.
Czy to możliwe,żebym ja jeszcze nigdy i nigdzie nie widział Shilleriany?Na pewno nie tak wybarwionej,może białą?..
Piękna jest.
A do tego ognisto-krwistego pięknisia przyjdę,ze mnie kawał chłopa

,poszukamy,czy czegoś nie widać jeszcze piętro wyżej.a nuż coś znajdę.
Henryku, czy pierwsze pytanie dotyczy pąka katlejki ? Jeśli chodzi o czekanie, to na samo otwarcie pochewki kwiatowej czekałam ok. 2 miesięcy (jak nie dłużej).
Więc jak już w ogóle widzę pąk, to jestem szczęśliwa. O czasie przestałam myśleć. Ta zima jest nieprzewidywalna dla moich storczyków
'
Schillerianę' to prawdopodobnie trzeba sobie gdzieś zamówić. No chyba, że na większych wystawach można spotkać. A białej...chyba nie ma.
Trochę podobna kształtem, z bielą i piegami jest
Phal. stuartiana.
Skoro jako "kawał chłopa" potrafisz wypatrzeć więcej pąków u moich storczyków, to przyjeżdżaj jak najprędzej

Mogę donieść jeszcze drabinkę.

i szczegółowy przegląd moich piękności masz zapewniony. No i może
Arletko, być może to wcale nie nie jest takie niemożliwe z tym keiki Dendrobium. Ono się nawet nieźle rozrasta.
Póki co jeszcze nie ma dzidziusia, ale przecież od Halinki dostałam właśnie spore keiki i to jest właśnie TA roślina.
Obserwuj i przypomnisz mi się w przyszłości
justus27 pisze:I piękna, rozwijająca się pochewka z pączuszkami. Dziękuję za to zdjęcie...ja marze o takim widoku. Dlatego na razie popodziwima - Twoją

Justynko, piszesz "pochewka z pączuszkami" - obyś miała rację w tej liczbie mnogiej. A takiego widoku spodziewam się u Ciebie w bieżącym roku.
Tak wspaniale dbasz o swoje katlejki,
że musi to nastąpić
Ewelino, uwielbiam Twoje wpisy. Zawsze z poczuciem humoru, więc jest powód się uśmiechnąć
Ewo, b. się cieszę,że choć Twoja Phal.amabilis żyje i trzymam kciuki, byśmy ujrzały jej kwiaty.
Za to zmartwiły mnie bardzo tak duże problemy (straty) o jakich piszesz

Coś niedobrego się dzieje, bo przecież kupowałaś zdrowe rośliny.
Przynajmniej tak wyglądały (podobnie jak moja 'amabilis'). Ale najbardziej zaskoczyła mnie 'Schilleriana'. przecież gdy ją oglądałam była zdrowa i miała pęd z pączkami

Bardzo, bardzo szkoda...
Moje hybrydy ewidentnie cierpią na brak światła. Dorosłe pąki nie otwierają się nawet przez okres ok. 2 miesięcy.
Basiu, jeśli wyrosną i uchowają się pąki na miniaturce Oncidium - kwiatów powinno być DUUUUŻO
Pokażę Ci moje archiwalne zdjęcie, gdy był tylko jeden pęd:
Mala_MI-Justynko, o miniaturkę Oncidium dbam może nieco inaczej niż o te większe okazy, ponieważ w malutkiej doniczce
b. szybko przesycha u mnie podłoże. Stoi na parapecie okna południowo-zachodniego, ale w tym pokoju mam 2 okna, w tym balkon,
i ten parapet jest bardziej w głębi pokoju - stanowisko nieco ciemniejsze niż bez balkonu. temp. ok. 20 st.
A prawdziwy kolor Dendrobium - wybieraj sama:
pierwszy, gdy pokój oświetlony słońcem (kwiat bez połysku, jeśli promienie nie padają bezpośrednio)
drugi, gdy jest bardziej w cieniu. Ono zmienia kolor w zależności od światła.
Zdjęcia z poprzedniego kwitnienia:
