Panie Henryku bardzo chętnie wytłumaczę Panu o co chodzi w foceniu przy najbliższej okazji

.
W Kraśniku jestem średnio 3x w tygodniu, wiec nie widzę problemu.
AF-autofocus, czyli automatyczny pomiar ostrości...
Co do wypowiedzi Arlety, hmm? Z tą lornetka to chodziło Ci o obiektyw? Nie jest to do końca prawda...
Sprawcą głównych efektów makro jest rzecz jasna ogniskowa. Do ciekawych efektów rozmycia tła (tzw. bokeh) nie potrzeba ogromnych wartości ogniskowej. Dobry efekt można uzyskać nawet na 70-80mm. Z mojej praktyki wynika, że najciekawsze efekty zaczynają się od około 100mm. Tylko trzeba pamiętać, że jeżeli fotografujemy przy użyciu teleobiektywu powinniśmy zaopatrzyć się w obiektyw z funkcją makro. Fakt jest taki, że sigma 150-500 nie bardzo uda nam się wyciągnąć zadowalających efektów przy fotografowaniu kwiatków mamilarii

.
Co do pomiaru ostrości to polecałbym używać trybu wielosegmentowego jeśli chcemy uchwycić zarówno roślinkę jak i kwiatka. Co prawda do takiej kombinacji powinniśmy używać najkrótszych ogniskowych. Przy takich wartościach nie uzyskamy jednak rozmycia tła.
Ps. O bokeh-u decyduje również wielkość matrycy...
Pozdrawiam, Darek.