Dorotko - śliczna to mało powiedziane. A do tego charakterna! Istne cudo!
Marysiu...

- zaraz tam kochana

Chociaż raczej należę do gatunku "psiarzy" to nie mogłabym sama sobie spojrzeć w oczy gdybym zostawiła to maleństwo na działkach. Chociaż uważam, że to ewidentnie wina działkowców. W sezonie większość dokarmia działkowe koty, nikt nie myśli o sterylizacji, one przy takim nadmiarze jedzenia rozmnażają się bez umiaru - mioty są dwa razy w roku i to dość liczne. A jak przyjdzie jesień i zima to nikt się nimi nie interesuje. Na własne oczy widziałam jak jeden z nich jadł lub próbował jeść ziarno, które sypię ptakom.
Witaj
Marzenko! Oj dawno Cię nie było na Forum...Fajnie, że nie zapomniałaś o nas. Dziękuję za życzenia! Ja Tobie również życzę spełnienia marzeń - nie tylko ogródkowych
Nowy Rok się zaczął...Na razie jednak nie przewiduję nowego wątku. Trzeba podsumować ubiegły sezon.
Wracając do działkowych gości to zostały dwie grupy do omówienia. Pierwsza to Ludzie, a dokładniej rzecz ujmując Forumki

Troszkę ich zawitało w moje skromne progi. Stałym gościem jest
Ania-Raczek. W końcu mieszkamy w jednym mieście. W realu moja działkę widzieli także
Asssika,
Christinkrysia,
ElżbietaaG,
Donneczka i
ZbigniewG z żoną
Danusią. Bardzo się cieszę, że mogłam ich wszystkich poznać i gościć u siebie. Ubiegły rok obfitował w spotkania forumowe mniejsze i większe.
Ostatnia grupa gości to wszelkie czworonogi

Pierwszy jest
Kajtek - mój pies. Chociaż to bardziej współwłaściciel niż gość

Są też tacy goście co przychodzą polować na innych

,

Są też goście, którzy nie rzucają się oczy. Jedynie czasami ich "dzieło" mnie mocno wkurza - tu mam na myśli wszelkie ryjące - nornice i krety.
Oprócz futrzaków na działce bywają jeszcze żabki, a raczej chyba ropuchy;

,

,

Na szczęście wyjątkowo mało miałam w zeszłym roku ślimaków.
Na koniec ostatni gość minionego roku cudnej urody

:
