Ech... te uśmieszki... piszę na raty... Licznik by się przydał
Aniu Zielona - mam nadzieję, że wystarczy nakład pracy do etapu małych ogarzątek... W pełnowymiarowe ogary, to niech się zmieniają w nowych dobrych domach

Czy wyobrażasz sobie ogród z jedenastoma ogarami... zwłaszcza w sytuacji gdy zechciałby ( zawsze chcą) odebrać kotu upolowaną mysz... A on nigdy nie chce oddać. Kocik musi lubić tą sytuację, bo zawsze przynosi i nigdy oddać nie chce salwując się ucieczką w kierunku zupełnie abstrakcyjnym... Storczyki w tym roku jakoś wcześnie zakwitły... czują, że wiosna nadchodzi
MarioTereso - małe jest piękne... tylko czemu w takiej ilości... Pięcioraczki byłyby akurat

Zygi pięknie kwitnie, drugi raz w tym roku - to chyba moje ulubione storczyki... i chyba to czują

To kwitnienie z drobniejszymi kwiatami, ale pędów było duuuużooo, bo i Zygi rozrośnięty. A cymbidum ma trzy pędy kwiatowe

Z falkami mam problem... chyba miały za zimno i zrzuciły pąki

Dziś M z wyprzedaży przyniósł 2 cybidia, 2 falki, miltonię i 2 dendrobia... Roślinki z nie uszkodzonymi korzeniami, kwitnienie będzie niespodzianką. Tyle radochy za nie całe 30 zł
Ewo - taki miły gość w Nowym Roku

Ja... gaduła

Nigdy w życiu... to forumki takie gaduły... ja tylko przytakuję

Z okazji szczeniaczków to ja ... ogórkową babcią zostałam... I pomyśleć, że zawsze byłam kocią mamą... Przynajmniej mam co porównywać

Zapraszam Ewo- kiedy tylko czas pozwoli zaglądaj. Z życzenia dziękuję
Agnieś - wesoło... ale mam talent do zamartwiania się. No, bo jak tu upilnować równego karmienia, kiedy się kłębi gąszcz ogonów, łap i głów... A jak liczę, to zamiast 9 wychodzi 10 albo i dwanaście

A tak serio, to martwię się o znalezienie dobrych domów... Tak, w domu wiosennie, kwiaty i nowe życie
