Zwartnica,Hippeastrum cz.2
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Witam
Ja swoje hipeastrum mam od kilku lat jedne i te same i zawsze co roku kwitną
Teraz zaczynają kwitnąć, na razie trzy, bo na następnego za wcześnie by zakwitł. Co roku przechodzą stan spoczynku w piwnicy od sierpnia do listopada, w zależności jak się ich sadzi.Staram sadzić co dwa tygodnie i zawsze kwitną.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Mnie mój hipek (którego przygody opisałem już wcześniej w tym wątku) powalił na łopatki. Pierwszy pęd kwiatostanowy (ten zmaltretowany) już usechł. Na drugim trzy kwiatki przekwitły, pozostają jeszcze trzy pąki, aczkolwiek nie wiem, czy się rozwiną (na tym zmarnowanym też był jeden nierozwinięty pąk w momencie, gdy cały pęd usychał). Roślina zaczęła już wypuszczać listki ? więc myślałem, że to definitywny koniec kwitnienia. Ale tu co się stało? Cebula właśnie wypuszcza TRZECI pęd kwiatostanowy.
Ewidentnie roślinka nam się odwdzięcza za to, że jej nie wyrzuciliśmy. ;-)
Przy okazji ? ziemiórek kręciło się wokół hipka co niemiara, więc wczoraj dostał solidną dawkę Nomoltu... Do tego rozwala mnie jego system korzeniowy ? w momencie, gdy go kupiłem, był tak zabiedzony, że korzeni nie miał prawie wcale. Obecnie korzenie zaczynają mi co rusz wyrastać nad poziom gleby, więc będę go musiał przesadzić. Doniczkę mam, ziemię również, ale zastanawiam się, czy nie lepiej z przesadzaniem poczekać do zakończenia kwitnienia? Jak sądzicie?
Pozdrawiam!
LOKI
Przy okazji ? ziemiórek kręciło się wokół hipka co niemiara, więc wczoraj dostał solidną dawkę Nomoltu... Do tego rozwala mnie jego system korzeniowy ? w momencie, gdy go kupiłem, był tak zabiedzony, że korzeni nie miał prawie wcale. Obecnie korzenie zaczynają mi co rusz wyrastać nad poziom gleby, więc będę go musiał przesadzić. Doniczkę mam, ziemię również, ale zastanawiam się, czy nie lepiej z przesadzaniem poczekać do zakończenia kwitnienia? Jak sądzicie?
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Byłem wczoraj w jednym ogrodniczym kupić nasiona maku lekarskiego o kwiatach pojedynczych ? i w efekcie wyszedłem nie tylko z nasionami, ale również z cebulką zwartnicy (odmiana ?Pasadena?) o piętnastocentymetrowej średnicy? :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
...widziałem duże cebule ale 15cm !!średnicy ? Toż to mała kapusta!!
-
frant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
I ja takie monstrum miałam w ręku i kazałam się z tym sfotografować,trzymając przy własnej głowie,dla porównania. W centrum ogrodniczym pod Koszalinem to było.Józef pisze:...widziałem duże cebule ale 15cm !!średnicy ? Toż to mała kapusta!!
Pozdrawiam - BabajAGA
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Aż popędziłem pomierzyć dzisiaj rano tę cebulkę ? no i wyszło na to, że jestem dokładny niczym przysłowiowy wędkarz, który zawsze łapie taaaaaaaaaką rybę? Cebulka ma 11 cm średnicy, a nie 15, przepraszam za zamieszanie.
Wracając do poprzedniej zwartnicy, o której już pisałem ? na drugim pędzie kwiatostanowym, gdzie trzy kwiatki już przekiwitły, były jeszcze dwa małe pączki. Myślałem, że nic z nich nie będzie (pierwszy pęd kwiatostanowy też miał takie pokurcze, które nigdy się nie rozwinęły), a tu jeden z nich dziś rano się rozwinął (a i drugi rośnie i nabiera barw)... Kwiat jest trochę niedorobiony ? jeden z płatków i część pręcików pozostały nierozwinięte (a na tych, które niby się rozwinęły, nie stwierdziłem pyłku), wybarwienie też takie sobie ? ale i tak wygląda ciekawie; poniżej fotka.
Z niecierpliwością czekam na rozwój trzeciego pąka kwiatostanowego, który wyraźnie rośnie z dnia na dzień w górę.

Pozdrawiam!
LOKI
Wracając do poprzedniej zwartnicy, o której już pisałem ? na drugim pędzie kwiatostanowym, gdzie trzy kwiatki już przekiwitły, były jeszcze dwa małe pączki. Myślałem, że nic z nich nie będzie (pierwszy pęd kwiatostanowy też miał takie pokurcze, które nigdy się nie rozwinęły), a tu jeden z nich dziś rano się rozwinął (a i drugi rośnie i nabiera barw)... Kwiat jest trochę niedorobiony ? jeden z płatków i część pręcików pozostały nierozwinięte (a na tych, które niby się rozwinęły, nie stwierdziłem pyłku), wybarwienie też takie sobie ? ale i tak wygląda ciekawie; poniżej fotka.
Z niecierpliwością czekam na rozwój trzeciego pąka kwiatostanowego, który wyraźnie rośnie z dnia na dzień w górę.

Pozdrawiam!
LOKI
-
frant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Locutus pisze: niczym przysłowiowy wędkarz, który zawsze łapie taaaaaaaaaką rybę?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Ja wiem, czy łatwiej podawać obwód? Ja zawsze, jak mi ktoś poda obwód, wkurzam się, że muszę to sobie podzielić przez ?, żeby otrzymać średnicę ? i dopiero wtedy jestem sobie w stanie wyobrazić, jakiej wielkości jest ta cebulka. Jeśli chodzi o sam pomiar ? też łatwiej mi przyłożyć linijkę niż obwijać cebulkę metrem krawieckim. No ale może mój mózg pracuje jakoś inaczej, LOL.
A jako bonus ? jeszcze jedna fotka mojej zwartnicy, tym razem kwiatek, który obecnie już przekwitł (na poprzedniej fotce widać taki zwisły, czarniawy kikut ? to właśnie on obecnie).

Pozdrawiam!
LOKI
A jako bonus ? jeszcze jedna fotka mojej zwartnicy, tym razem kwiatek, który obecnie już przekwitł (na poprzedniej fotce widać taki zwisły, czarniawy kikut ? to właśnie on obecnie).

Pozdrawiam!
LOKI
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Całkiem zapomniałam o swoich cebulach hipeastrum
zazwyczaj wsadzam je do ziemi co dwa tygodnie, aby zapewnić sobie ciągłość kwitnienia na parapecie, a że zrobił się koniec grudnia, to posadziłam wszystkie na raz

z jednej z cebul już wychodzi pęd kwiatowy...

jest to moja najstarsza cebula, która kwitła tak...

przepraszam za jakość zdjęć, ale zrobiłam je, zanim odkryłam, że mój aparat ma funkcję makro

z jednej z cebul już wychodzi pęd kwiatowy...

jest to moja najstarsza cebula, która kwitła tak...

przepraszam za jakość zdjęć, ale zrobiłam je, zanim odkryłam, że mój aparat ma funkcję makro
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
To Hippeastrum aulicumheliofitka pisze:
jest to moja najstarsza cebula, która kwitła tak...
![]()
Obecnie kwitnące u mnie Hippeastra
Ambiance- jednocześnie kwitł na dwóch pędach

Benfica w trzech odsłonach- ten kolor nie do odtworzenia żadnym aparatem (nad czym boleję



White Nymph- trzeci pęd

Sweet Nymph- trzeci pęd

Miłego wieczoru
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
oj na pewno będzie miły
Ewo dziękuję za rozpoznanie mojego hipka. Nie znałam jego nazwy, podobnie zresztą, jak pozostałych
ten kwiat uwielbiam za jego drapieżność (pazurki, wygląd smoka) ale Twoje...to już inna bajka. Nie dość, że w niespotykanych kolorach, to jeszcze puszczają pęd za pędem, eh...a ja ciesze się, ze wychodzi pierwszy pęd kwiatowy 





