O babcia z wnusią w fajnych czapeczkach
Myślę ,że z tych świąt, to najbardziej dzieci się cieszą .
Moje wnuki były tak podekscytowane Mikołajem, prezentami ,choinką
i tłumem ludzi ,że zasnąć nie mogły .Mimo tego ,że pora
już była póżna ,a one strasznie zmęczone były.

Jakie fajne widoki masz z okna .
U mnie sarenki tak blisko nie podchodzą ,tylko na polach je widuję .
