Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro, gdyby nie wrocławski wątek, można by pomyśleć, że schowałaś się w jakiejś gawrze. Ciekawa jestem, jak w końcu
postąpiłaś z RH? Ja nigdy nie okrywałam i nigdy nie zmarzły. W sąsiedztwie firma zakładała ogród w ub.roku. Wszystkie
okryli i ani jeden nie zakwitł. :;230 :;230
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Adrianno, ja odśnieżam! Mój domek położony jest przy prywatnej drodze, poza wszelką kolejnością odśnieżania :( Jeśli chcemy z M. wyjechać do pracy, musimy sobie 150m odśnieżyć ;:223

Mojego jedynego RH przykryłam jednak stroiszem. Przykryła go wielka czapa śniegu, mój M. dorzucił mu jeszcze śniegu z podjazdu... Zmarznąć nie powinien :roll: I mam nadzieję, że zakwitnie.

Nie zdążyłam zabezpieczyć mojej kaliny japońskiej :cry: Mam ją od 2 lat, zeszłą zimę spędziła pod agrowłókniną. Nie kwitło maleństwo jeszcze, ale teraz wreszcie pojawił się kwiatek i bardzo chciałabym, żeby zakwitł wiosną... Ach, pożyjemy- zobaczymy.

Nie wiem jak wy, ale ja tęsknię za wiosną ;:3 Moje kocisko dwoi się i troi i znosi pod drzwi nadgryzione truchełka myszy i nornic (bleee, które ja muszę sprzątać), więc moje tulipany od pana Maślickiego może dadzą popis wiosną. Ciekawam efektu żywopłotu z białych narcyzów w wokół warzywnika. No i one- RÓŻYCE- jak zniosą zimę?
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś różyczki zniosą zimę, nie ma co sie martwić.
Pomyśl, jak mamy we wschodnich zakątkach, juz było - 24 nocą. Śpij więc spokojnie marząc o narcyzowej obwódce ;:196
Kocisko przydatne wielce, ja muszę stawiac łapki i też ktoś to musi opróżniac, M znaczy :;230
Dużooo zdrówka z okazji imienin ;:196
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daga, takie to "przyjemności" spotykają pierwszych osadników :lol:
Ale to fakt , znowu taka śnieżna zima. :twisted:
Teraz w mojej okolicy to ze śniegiem raczej problemu nie ma. Odśnieżanie jakoś odbywa się regularnie, ale początki mieliśmy podobne i też nam samochód i śnieżne łopaty torowały drogę do cywilizacji (tak około 800 metrów).
:wit
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro,w temacie odśnieżania mam podobnie. Ale przede wszystkim z okazji imienin - Twojego Swięta - ;:167 ;:167
najlepsze życzenia zdrowia, dobrej kondycji do prac ogrodowych, wielu radości - również z pięknie kwitnącego ogrodu. Obrazek
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro ziemię gliniastą bardzo dobrze się rozluźnia obornikiem.Ja mam ziemię piaskową ale dla wyrównania /mam b.nierówną powierzchnię/kupiłam samochód ciężkiej gliniastej ziemi.Po wyrównaniu zrobiło się klepisko i bałam się że nawet motyką nie utłukę tej skały.Załatwiłam sobie obornik z pieczarkarni za darmo ,rozrzuciłam i przekopałam widłami amerykańskimi.Posadzone rośliny dostały takiego pałeru na tej mieszańce,pierwszy raz tak pięknie rosły i kwitły.Co do różaneczników to zawiązują pąki kwiatowe w sierpniu i jeżeli tego nie zrobiły to nie będą kwitły w przyszłym roku.Pąki kwiatowe można odróżnić od liściowych bo są większe i bardziej pękate.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dziękuję za życzenia ;:196

Georginio, mój problem z ta gliną to gnicie roślin. Bo pod spodem nie mam piaseczku, a złoże gliny i woda nie ma gdzie wsiąknąć :twisted: Wybrałam koparką w głąb jakieś 1,5m i wywiozłam dwie wywrotki tego cholerstwa, uzupełniłam ziemią , zrobiłam nawet drenaż, ale nie za wiele to dało. Mam po prostu glinianą wannę o powierzchni około 30m2. Jak solidnie popada, albo po roztopach to robi się bagienko, którego wierzch zamienia się po kilku suchych dniach w skałę, a pod spodem rośliny się topią :( Jako tako radzi sobie tam perukowiec i dereń. Tamaryszek jakoś przetrwał, ale byliny wyglądają marnie. Cebulowe sadziłam tylko w pierwszym roku- wszystkie wygniły... Marzyły mi się tam róże, ale dam spokój.

Pomysł z obornikiem jest niezły. Mam nieograniczony dostęp do końskiego- szkoda, że jesienią na to nie wpadłam ;:223 Na wiosnę mogę przekopać to co mam z obornikiem, dosypując piachu, a na to jeszcze dobra ziemia, tak z 50cm, to znowu przekopać z obornikiem i piachem, uformować górkę, coby woda spływała i na tej górce sadzić rośliny... Robota masakra, ale chyba trzeba to bedzie zrobić...
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Spróbuj sobie posiać w ramach nawozu zielonego rzodkiew oleistą. Jest zalecana na gliniaste gleby, rozluźnia ich strukturę, korzenie ponoć do 1,5 metra w głąb, a zostawione na zimę łodygi kruszeją i można je przekopać wzbogacając ziemię w próchnicę. Wszystko to z mojej strony teoria, bo znalazłam tę informację jak szukałam czegoś na moje piachy, ale może warto spróbować.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmarko widzisz jak to jest ja mam piasek i kupuję ziemię gliniastą żeby zatrzymywała wilgoć bo po deszczu to 1 dzień jest ziemia wilgotna a na drugi już od początku może padać.Jak sucho to nieraz dwa dni stałam i podlewałam bo nic by nie urosło .Natomiast Ty wozisz i mieszasz piasek bo rośliny na glinie gniją. Jak to wszystko pogodzić.
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulla pisze:...Pomysł z obornikiem jest niezły. Mam nieograniczony dostęp do końskiego-...
:wit Dagmaro jeżeli masz dostęp do końskiego to nie baw się z piachem tylko obornik na maksa (albo jeszcze więcej), posiać poplon, jeszcze raz obornik i poplon, w następnym roku można jeszcze raz taką serię powtórzyć na całości lub w wybranych kawałkach- powodzenia ;:7 ;:7
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Czyli jeszcze jeden rok sajgonu od frontu ;:223 Czwarty z kolei... Nie mam chyba jednak innego wyjścia, jeśli chcę mieć ładne rośliny, a nie bidoki walczące o przetrwanie...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulla pisze:Czyli jeszcze jeden rok sajgonu od frontu ;:223 Czwarty z kolei... Nie mam chyba jednak innego wyjścia, jeśli chcę mieć ładne rośliny, a nie bidoki walczące o przetrwanie...
Ano nie bardzo masz inne wyjście...

U mnie ziemia też gliniasta... Ja mieszałam z piaskiem i ziemią ogrodniczą. Wystarczyło ;:108 Tyle, że ja mam rabatke naprawdę niewielkich rozmiarów.
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro , jestem w Twoim ogrodzie po raz pierwszy , spędziłam w nim świąteczny wieczór.
Było warto :!: :!: :!:
Coś wspominałaś o roślinkach , których nazw możesz nie znać.
Jak na wiosnę będą one dla Ciebie jeszcze NN to rób zdjęcia i pytaj.
Te ode mnie powinnam rozpoznać.
Pokaż trochę zimy w swoim ogrodzie , jak teraz wyglądają te wszystkie pięknie zarośnięte rabatki....
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro też mam totalna glinę na działce ale dużą zaletą jest to że działka nie jest równa jak placek ale lekko spadzista i woda spływa. Na początku naszej przygody z zielonym posypaliśmy część działki torfem ,dosyć grubo, wymieszaliśmy z glina i posialiśmy trawę ale niestety podłoża się nie wymieszały i teraz to wygląda tak jak by trawa rosła trochę w powietrzu czyli ukorzeniła się w tej warstwie z torfem ale odstaje od stałego podłoża czyli gliny i czasami jak idę po tej części trawnika to mam wrażenie że darń można by było zwinąć w rolkę.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9838
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś! A może pomyśl o rabacie bagiennej! :;230 Ja mam taka w planie, ale nie wiem, czy wody bedę miała dość ;-)
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”