Myszkowe storczyki:)

[Mala_MI]

Dokładnie tak, one są takie cambriowate. Zresztą moja miała właśnie fiszkę "cambria", dopiero gdzieś na doniczce była nazwa Orange Delight i dopiero tak udało mi się ją przez googla znaleźć.

[justus27]

Rozumiem...nie wiem czemu mi sie ubzduralo z tym pędzikiem pomiędzy liśćmi...

[Mysz_ka]

Kupiłam wczoraj za 5 zł miltonie starałam się wybrać najładniejsza wizualnie (liście) ale chyba gorzej trafić nie mogłam 80 % korzeni jest pusta:( roślina ma 3 p/bulwy przy każdej jest po kilka zdrowych korzeni.

W co najlepiej ją będzie wsadzić w zwykłe podłoże? Sphagnum?
Podlewać czy tylko górę zamgławiać?

Nie orientuję się w forum większość to wątki użytkowników więc nie wiem czy taki problem był poruszany?

[justus27]

Myszka- ja bym ratowała w spagnum. ALe, jeśli Masz cieplo w mieszkaniu, żeby nie zaczęlo gnic od wilgoci. U mnie, mech się świetnie sprawdza, ale, nie wiem, jak będzie u Ciebie...

[Mysz_ka]

W domu mam niestety ciepło:( miedzy 20-25 stC) storczyki mam we wnęce okiennej i tam na noc spada temperatura do 18 st C ale tam mam też ograniczone miejsce. Miltonie postawiłam nad akwarium (z rybkami) czytałam że lubi wilgoć ale jak będzie trzeba to znajdę jej miejsce w oknie:)

W sphagnum mam storczyka wygląda na miniaturkę kupiłam go w korze ale marniał więc przesadziłam do sphagnum i rośnie. W ubiegłym roku w woreczku z dziurkami w sphagnum reanimowałam cambrie ale mi zgniła wiec jeśli zdecyduję się na spaganum to chyba tylko na otwartej przestrzeni.

Te korzonki, które zostały są przy górze pseudobulw wyglądają chyba na powietrzne:( natomiast od dołu praktycznie wszystkie wyglądają na puste

Na jakiejś stronie internetowej czytałam o reanimacji cambri. Napisane było żeby taką słabo ukorzenioną "cambrie" w moim przypadku miltonie namoczyć w Blossom Booster. Zastanawiam się czy to dobry pomysł - nie poparzy roślinie korzeni?

[justus27]

Myszka- Masz takie warunki, jak u mnie Będzie Ci pięknie rosła miltonia ;) Daj ją do spagnum, nie zgnije w nim Tylko nie Zamykaj jej w szczelnym pojemniku ani worki, nie będzie mogla "oddychać". Lepiej Zwiększ wilgoć wokół roslinki, poprzez wilgotny keramzyt albo choćby woda w szklankach lub innych pojemnikach...

Pierwszy raz czytam o Blossom Booster jako "ukorzeniaczu". Ja bym się bała go tak użyć...

[Mysz_ka]

Myślałam że za kilka tygodni przedstawię Wam moje pierwsze od początku do końca kwitnienie ale chyba i tym razem się nie doczekam:( Nie wiem dla czego (znam różne powody zrzucanie pączków - przeciąg, owoce, zmiana miejsca, przestawianie itd) ale u mnie za każdym razem jest tak samo storczyk odbija z oczka albo wypuszcza nowy pęd wszystko jest pięknie, pączki się rozwijają aż nagle po którymś podlaniu coś się dzieje i pąki zaczynają zasychać:(
I tak prawie od dwóch lat jest:(

Macie pomysł co zrobić żeby przerwać tą złą pasę:( ? ?
Bo ja nie mam pojęcia podlewam je przez namaczanie więc normalną koleją rzeczy jest, że troszkę nimi ruszam no chyba, że nie będę ich podlewać;)

[patrysia]

pozostaje ci przeczekać , storczyki uczą cierpliwości wierz mi

[Mysz_ka]

Niestety nie mogę dodać zdjęć mam problem z umieszczaniem ich na jakimkolwiek serwerze:(

Zauważyłam że to rośliny dla cierpliwych, ale jak tak od początku swojej przygody cały czas Phalaenopsis odpadają pączki rozkwita może 10% z całości albo i to nie to człowiek traci motywację:(

Jedyne, które cieszą moje oczy i chyba podobają się im warunki w moim obecnym mieszkaniu to Dendrobia.
Cóż nic nie poradzę, a za kilka tygodni i tak czeka mnie przeprowadzka więc można mieć nadzieje, że w nowym miejscu się im bardziej spodoba:) tylko teraz martwi mnie zima i ew zabezpieczenie roślin ale i tak większość pewno szybciej przekwitnie albo straci do reszty pączki:(

[justus27]

Myszko- nie Zniechęcaj się. Poczytaj wątki, u większości z nas pączki teraz usychają. Zobaczysz, jakie na wiosnę będzie poruszenie wśród storczyków

[Mysz_ka]

Wracam po krótkiej przerwie:)
Chciałam Was zapytać jak oceniacie stan Miltoniopsis roślinka od zakupy (ok 2 miesiące temu) stoi w miejscu, zgubiła kilka liści, które uschły, nie ma nowych korzonków ani widoku na nowe p/bulwy?
Świąteczną niespodziankę zrobiło mi dendrobium, które odbiło z uśpionego pędu:) Jesienią puściło 5 pędów z czego jeden złamałam, dwa pięknie kwitły (prezentowałam wyżej) 2 były uśpione z czego teraz ten jeden obudził się;)

Chciałam Was zapytać czy to "coś" to młoda p/bulwa? Keiki? Nietypowo wyrosło na środku bulwy? Czy będzie je trzeba oddzielić kiedy wyrośnie na samodzielną roślinę?
Jest jeszcze jedno ale u podstawy

Kolejne moje pytanie jakiś czas temu na przecenie kupiłam ot takiego storczyka podpisany był dendrobium ale ma zupełnie inne liście niż moje dendrobia, zdjęcie ciemne więc tego może nie być widać. Listeczki są ciemno zielone i grube w przeciwieństwie do dendrobium które mają liście przynajmniej u mnie jaśniejsze i bardziej twarde, papierowe. Czy może to być cattleya?

Kolejny z przeceny uparciuch po ponad pół roku uraczył mnie pędem z oczka jestem go bardzo ciekawa bo nie wiem jak kwitnie, mam tylko nadzieję że nie zrzuci pączków:)

Na ostatnim zdjęciu Phalaenopsis o którym pisałam wyżej, że zrzuca paczki niestety czyni to nadal wypuszcza nowe, a starsze zrzuca w sumie miałby już 11 kwiatów.

[akwarybka]

Myszko, witam się w Twoim wątku
Bardzo ładnie startują Ci storczyki Nie przejmuj się zrzucaniem pączków- taka to już niestety jest zima i każdy z nas przez to przechodzi Postaraj się umieścić rośliny w możliwie najjaśniejszym miejscu

[-ewelina-]

Poczytałam o Brassii i szczerze chyba się przeraziłam i nie wiem czy podołam. Moje doświadczenie nie jest wielki:( i teraz mam obawy, że mogę jej zaszkodzić więc wszelkie cenne rady mile widziane:)
Mam pytanie do "Storczykomaniaków":) którzy ją mają w swoich kolekcjach jak oceniacie trudność uprawy? Oraz jakie stosujecie podłoże? Przeczytałam, że roślina nie czuję się najlepiej w korze:( Nie mam pojęcia gdzie mogła bym kupić włókna paproci drzewiastej? Czy mieszanka sphagnum, perlitu, keramzytu lekkiego i nie wielka ilość kory (grubej) może być? Czy może doradzicie coś bardziej odpowiedniego?

Aj, dopiero teraz doczytałam
Przepraszam i odpowiadam ...

Brassia uprawiana jest na parapecie w łazience, wystawa północny zachód, pod parapetem grzejnik.
Okno nowe, drewniane, na szczęście z funkcją mikrowentylacji.
Kiedy podłoże (drobnoziarnista kora) przeschnie wstawiam doniczkę do wanny i robię roślinie prysznic.
Właściwie to tyle


Pozdrawiam,
Ewelina

[Mysz_ka]

Akwarybka witam w moim wątku
Ewelina dzięki za informację póki co brassia bez większych moich zabiegów dobrze rośnie, młode p/b cały czas rosną, wypuszczają korzonki.

Wracam na forum po przerwie wynikającej z przeprowadzki niestety miltonia bardzo ucierpiała zostały praktycznie tylko p/b liście uschły nie wiem czy są szanse że puści nowe przyrosty?
Dendrobium zasusza pączki:( co jest rzadkością przecież ale to wszystko to pewno efekty przeprowadzki, wysoki mróz i zmiany warunków.
U falków cisza póki co inwestują w listki i korzenie.