
Pomidor Peron
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 9 gru 2010, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pomidor Peron
Też jestem zainteresowany tym gatunkiem, będę tu częściej zaglądać 

Re: Pomidor Peron
Nasionka Perona już dostałem,do tego Malakitowa Skatulka i ogórek Kaiser Alexander.
Re: Pomidor Peron
Mirku a jakis dobry pomidor i ogórek do uprawy amatorskiej pod osłonami?Cos mało tego nawet u p.Grazyny Ochotnickiej, moze coś polecisz?Drugi rok uprawy, poprzednie pomidorki zbrunatniały i wyrzuciłam je, popaliłam.Pozdrawiammirzan pisze:Nasionka Perona już dostałem,do tego Malakitowa Skatulka i ogórek Kaiser Alexander.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
Re: Pomidor Peron
mia63 pisze:Mirku a jakis dobry pomidor i ogórek do uprawy amatorskiej pod osłonami?Cos mało tego nawet u p.Grazyny Ochotnickiej, moze coś polecisz?Drugi rok uprawy, poprzednie pomidorki zbrunatniały i wyrzuciłam je, popaliłam.Pozdrawiammirzan pisze:Nasionka Perona już dostałem,do tego Malakitowa Skatulka i ogórek Kaiser Alexander.
Cały czas szukam odpornych odmian.Przez dwa lata pomidory nie udały mi się.Dlatego kupiłem Peron.Pamiętam,że przyzwoicie zachowywał się u mnie ogórek Gracius,ale on jest duży,z gładką
skórką.Dość zdrowe miałem w tym roku,długie wężowe ogórasy,poskręcane,nie ma na świecie
słoików na taki ogórek.

Re: Pomidor Peron
A może ten Peron jest odporny na brunatną zgniliznę?kto wie.Wracam z aukcji, mnóstwo pomidorów i ogórków.Mam ochote jednak na tego Perona, zdam się na nos mirzana 

pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidor Peron
Może to jest dobry pomyśł, bo nikt nie jest w stanie wszystko wypróbować sam. A Mirzan na pewno wiele wie o chorobach.mia63 pisze:A może ten Peron jest odporny na brunatną zgniliznę? Kto wie. Wracam z aukcji, mnóstwo pomidorów i ogórków. Mam ochotę jednak na tego Perona, zdam się na nos mirzana
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidor Peron
Solanum Sisymbriifolium uprawia się w Holandii żeby wabić nicienie (np. mątwika ziemniaczanego). Ludzie próbowali go krzyżować, nie tylko z pomidorem, a też z ziemniakami albo z bakłażanami, przeważnie bez skutku, także Twój wynik i tak jest przyswoity.kozula pisze:Aha, sisi coś tam nie dało się ożenić z pomidorem. Wyrósł mi tylko jeden egzemplarz. Pozdrawiam, kozula.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidor Peron
Tak naprawdę,to najlepiej wiem,jak popełniać błędy,dlatego szukam odpornych roślin.
U mnie najodporniejsze pomidory,to były wszelkiego typu miniaturki,ale w tym roku też dopadły je
choroby.Może przez ten wulkan, co go ruskie odpalili,aby uroczystości na Wawelu popsuć?
U mnie najodporniejsze pomidory,to były wszelkiego typu miniaturki,ale w tym roku też dopadły je
choroby.Może przez ten wulkan, co go ruskie odpalili,aby uroczystości na Wawelu popsuć?
Re: Pomidor Peron
Ty masz chłopie racja, to przez nich a ja się zastanawiałam skąd u mnie ta brunatność;to takie proste, wulkan jak nic.Jedynie nasz peron się im nie da
a też sobie myślę , że nawet z ichnią stonką sobie poradzi.




pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
Re: Pomidor Peron
Sprawa nie jest taka prosta.ONi napuścili na nas stonkę i dali sobie radę z bankiem Argentyny,
poza tym wyciepnęli Evitę z miejsca pochówku.Drudzy Oni odpalili wulkan,nawet mi fasolka
szparagowa zgniła na tyczkach.Trzeci ONi nie chcieli zrobić świętej z Evity,więc nasz Peron
jest mocno zagrożony z każdej strony.Miejmy nadzieję,ze poradzimy sobie.Na wszelki wypadek
posadzę trochę pomidorków w futrze, Garden Peach.
poza tym wyciepnęli Evitę z miejsca pochówku.Drudzy Oni odpalili wulkan,nawet mi fasolka
szparagowa zgniła na tyczkach.Trzeci ONi nie chcieli zrobić świętej z Evity,więc nasz Peron
jest mocno zagrożony z każdej strony.Miejmy nadzieję,ze poradzimy sobie.Na wszelki wypadek
posadzę trochę pomidorków w futrze, Garden Peach.
Re: Pomidor Peron
A to tych "onych"jest więcej co to interesują się naszymi pomidorami, no popatrz pan;a jak Ty z futerkiem te pomidorki, to myślisz,że z Syberii mrozów na nas nie ściągną, hm.
Nawet ukochaną Evitkę, no no.My tez mamy jakowyś ukochanych na Wawelu,hm.Peron jak Peron ,może wyrośnie nam ten pomidor , nie pozwoli Argentyna zarażać a tym samym zabić naszego perona pomidora.W niej, nadzieja.
Nawet ukochaną Evitkę, no no.My tez mamy jakowyś ukochanych na Wawelu,hm.Peron jak Peron ,może wyrośnie nam ten pomidor , nie pozwoli Argentyna zarażać a tym samym zabić naszego perona pomidora.W niej, nadzieja.

pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidor Peron
Nasiona Solanum Sisymbriifolium (angielska nazwa Litchi Tomato, francuska Morelle De Balbis) sprzedaje Baker Creek, 10 nasion za 3 dolary. http://rareseeds.com/vegetables-d-o/gar ... albis.htmlmia63 pisze:Nie pozwoli Argentyna zarażać a tym samym zabić naszego perona pomidora.W niej nadzieja.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidor Peron
Peronowi dokupiłem jeszcze Awizo,podobno też odporna na zarazę.
- Damroka
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Pomidor Peron
W moim przypadku Awizo faktycznie okazał się raczej odporny na zarazę. Miałam w gruncie 9 krzaczków, obok: Atola, Ondraszka, Oli Polki, Maskotki, Szacha, Rumby Ożarowskiej, Kmicica, Juhasa - i Awizo bronił się najdłużej. A nie zabezpieczałam pomidorków jakoś szczególnie, dostały miedzian dwa razy: po posadzeniu i gdy pierwsze objawy choróbska zauważyłam na Ondraszkach i Szachach.
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona