
Ankowo cz.3
Re: Ankowo cz.3
Musimy po prostu zamieszkać na dobre w swoich chatkach i wtedy cały drób nasz
Tylko, że do tej emerytury to jeszcze ho ho ho ho ho... Ale zleci błyskiem ;-) podobno.

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Aniu
, piękny kosmos kupiłaś, a były inne kolorki? 


Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Sanna do pracy urocza była
Dobrze, że zdążyłaś zmienić opony. My dziś pod domem wypychaliśmy optymistę na letnich...
Kurki się zadomowiły? Dla nich to pewnie stres, zmiana domu, uwięzienie, zero grzebania w ogródku...

Kurki się zadomowiły? Dla nich to pewnie stres, zmiana domu, uwięzienie, zero grzebania w ogródku...
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Izuś, Pamelko, zieleń to podstawa. Dla mnie to jest najlepszy kolor, bardzo relaksujący.
Tomku, pokazywałam oczko kilka razy, ale w większości fragmenty. Całe nie prezentuje się okazale, postaram się wrzucić jakieś zdjęcie wieczorem. Jakie by nie było, takie oczko wzbogaca życie ogrodu, więc planuj zimą i rób wiosną
Siberio, jak pisałam wyżej, oczko mogło Wam umknąć, bo jest mizerne
U Ciebie na pewno kolorów nie zabraknie, patrząc na to co zrobiłaś do tej pory, jestem o to spokojna 
Bożenko, to co widać to w sumie kępa trzech żarnowców, podmarzają trochę, więc wiosną robię im kosmetyczne ciecie. Żarnowiec wymarzł mi doszczętnie tylko raz, chyba w 2003 albo 2004 roku- była jakaś surowa zima. Te wyrosły rok po tamtej zimie i są do dzisiaj. Nie wiedziałam, że moje oczko ma taki dobry kamuflaż, przeszło wcześniej zupełnie niezauważone
Martuś, drobki są chyba zadowolone, tylko że nie chodzą na spacer i obawiam się buntu.
Coś nie masz szczęścia do wyboru ptaków, kury nie, bocian nie. Może szpak w budce?
Stasiu, kosmos jest Asi, piękny bardzo.
Izuś, ja zawsze na ostatnią chwilę. Kurki się zadomowiły, a ja chodzę niewyspana. Wczoraj miałam trójśpiew koguci od godziny 3.30 w nocy, dzisiaj już od 3.25. Efekty piorunujące
.
Tomku, pokazywałam oczko kilka razy, ale w większości fragmenty. Całe nie prezentuje się okazale, postaram się wrzucić jakieś zdjęcie wieczorem. Jakie by nie było, takie oczko wzbogaca życie ogrodu, więc planuj zimą i rób wiosną

Siberio, jak pisałam wyżej, oczko mogło Wam umknąć, bo jest mizerne


Bożenko, to co widać to w sumie kępa trzech żarnowców, podmarzają trochę, więc wiosną robię im kosmetyczne ciecie. Żarnowiec wymarzł mi doszczętnie tylko raz, chyba w 2003 albo 2004 roku- była jakaś surowa zima. Te wyrosły rok po tamtej zimie i są do dzisiaj. Nie wiedziałam, że moje oczko ma taki dobry kamuflaż, przeszło wcześniej zupełnie niezauważone

Martuś, drobki są chyba zadowolone, tylko że nie chodzą na spacer i obawiam się buntu.
Coś nie masz szczęścia do wyboru ptaków, kury nie, bocian nie. Może szpak w budce?
Stasiu, kosmos jest Asi, piękny bardzo.
Izuś, ja zawsze na ostatnią chwilę. Kurki się zadomowiły, a ja chodzę niewyspana. Wczoraj miałam trójśpiew koguci od godziny 3.30 w nocy, dzisiaj już od 3.25. Efekty piorunujące

Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu
w kolejnej cz. Twojego wątku . Jestem daleko w tyle , przez moją nieobecność .
Tak dużo mam jeszcze do nadrobienia . Na FO pojawiło się tyle nowych ogrodów , a Twój zapadł już w sen zimowy ?
Kurkom pewnie niezbyt podoba się zima , trudny to dla nich okres ....kiedy muszą przebywać w kurniku .

Tak dużo mam jeszcze do nadrobienia . Na FO pojawiło się tyle nowych ogrodów , a Twój zapadł już w sen zimowy ?
Kurkom pewnie niezbyt podoba się zima , trudny to dla nich okres ....kiedy muszą przebywać w kurniku .
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Witaj Adamie, bardzo się cieszę, że znowu zawitałeś na forum
Mój ogród przysypany śniegiem, na razie moja aktywność ograniczyła się do strzepania jego nadmiaru z iglaków. Muszę je obwiązać, ale to z roku na rok coraz trudniejsze, potrzebna drabinka co cisa i cyprysika. Kurki na pewno odreagują zimowanie, ale przynajmniej im ciepło. Żeby tylko nie było tego piania przez pół nocy.

Re: Ankowo cz.3
Aniu ja też mam dwa koguty , ale moje dają mi spać
nie słyszę ich piania w ogóle .
Twoje rozrabiaki muszą być , skoro aż do domu je słychać .

Twoje rozrabiaki muszą być , skoro aż do domu je słychać .
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Adamie, gorzej, one są w pomieszczeniu gospodarczym, piętro niżej mojej sypialni. Wyobrażasz to sobie - koncert nie do pozazdroszczenia 

Re: Ankowo cz.3
Aaa , to rzeczywiście niedopozazdroszczenia
, masz darmowy koncert 


- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.3
O matko, Aneczko, jak ty to wytrzymujesz
a próbowałaś łagodnej perswazji ? Może by podziałała, obiecaj im może nowe kurki na wiosnę, to zamkną dziobki... A może zegarka tam nie mają - musisz wszystkiego spróbować, może coś zadziała, powodzenia
Kurcze, naprawdę nie zazdroszczę 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu! Dziękuję za linki ! Ja nie jestem taka obyta z internetem, więc chętnie korzystam z takich podpowiedzi. Czy do biblioteki uniwersyteckiej (internetowej) każdy może mieć dostęp czy tylko studenci i pracownicy ?
Czy warto kupić tę pracę ks. Izabeli (chyba reprint?) ?, jak się ją czyta?
Wiesz, Aniu, wiekszości tych dawnych roślin uprawnych to nawet nazw nie znam... Z tego , co piszesz, to są warzywa nie tylko z terenów ziem polskich, skoro takie wrażliwce. Czy któreś już degustowałaś ? Bardzo jestem ciekawa ich walorów smakowych. Mam nadzieję,że podzielisz się z nami opinią.
Uroczy zakątek nad wodą...Czekam na obiecane większe zdjęcia Twojego jeziorka !
Aha, dla mnie także zieleń to podstawa.
Czy warto kupić tę pracę ks. Izabeli (chyba reprint?) ?, jak się ją czyta?
Wiesz, Aniu, wiekszości tych dawnych roślin uprawnych to nawet nazw nie znam... Z tego , co piszesz, to są warzywa nie tylko z terenów ziem polskich, skoro takie wrażliwce. Czy któreś już degustowałaś ? Bardzo jestem ciekawa ich walorów smakowych. Mam nadzieję,że podzielisz się z nami opinią.
Uroczy zakątek nad wodą...Czekam na obiecane większe zdjęcia Twojego jeziorka !
Aha, dla mnie także zieleń to podstawa.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Aniu, daliśmy roletę na okno, taką podgumowaną, na noc nie przepuszcza światła (bo pierwsza przyczyna to światło- one myślą że już dzień się zaczyna), a one i tak, jak z zegarkiem - środek nocy i koncerty urządzają. Prośbą nic nie wskóram, niestety
Tamaryszku, ja korzystałam tylko z ogólnie dostępnych zasobów, jak się poszpera w sieci, naprawdę dużo można znaleźć, tylko czasem wymaga to zainstalowania stosownej wtyczki, kiedy przeglądarka nie obsługuje jakichś plików (np. DjVu). Dla mnie komputer to narzędzie pracy, poszukiwania w internecie to nieraz zajmują mi wiele godzin, wprawę mam
. Praca księżnej to oczywiście reprint, czyta się całkiem przyzwoicie, czasem zadziwia konstrukcja zdań i lekko egzaltowane porównania, ale ogólnie wiele treści jest wciąż aktualnych, wykorzystywanych w sztuce ogrodowej do dziś. Mam też ciekawą antologię tekstów z XIX wieku, związanych z ogrodami. Historia ogrodów to ciekawy temat, polecam pracę Longina Majdeckiego - to już całkiem współczesne opracowanie, od starożytności po modernizm. Literatury związanej z ogrodami to ja mam pełne półki 
Zarzucam dwa zdjęcia oczka.
Z 2007 roku

Z 2010 roku

Oczko jest położone na mini-polance, ponad nim rozpościera się wierzba biała- płacząca, brzozy. Można je dogodnie obserwować z tarasu- drugie zdjęcie to właśnie taki widok.

Tamaryszku, ja korzystałam tylko z ogólnie dostępnych zasobów, jak się poszpera w sieci, naprawdę dużo można znaleźć, tylko czasem wymaga to zainstalowania stosownej wtyczki, kiedy przeglądarka nie obsługuje jakichś plików (np. DjVu). Dla mnie komputer to narzędzie pracy, poszukiwania w internecie to nieraz zajmują mi wiele godzin, wprawę mam


Zarzucam dwa zdjęcia oczka.
Z 2007 roku

Z 2010 roku

Oczko jest położone na mini-polance, ponad nim rozpościera się wierzba biała- płacząca, brzozy. Można je dogodnie obserwować z tarasu- drugie zdjęcie to właśnie taki widok.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.3
Aniu ja u Ciebie zawsze strzelę bombę
Piękne zdjęcia z lata, cudowne.




Piękne zdjęcia z lata, cudowne.



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Ankowo cz.3
O widzisz, wierzba płacząca nad oczkiem, a za mną właśnie ona chodzi... Ma chyba strasznie rozłożystą koronę, przynajmniej ta, którą mogę teraz podziwiać ze swego okna. A jak Twoja?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Stasiu, a co się przejmujesz. Najważniejsze że chce Ci się tu zaglądać
Siberio, to prawda, wierzba ta jest dużym drzewem. Swego czasu miała dość mocno ciętą koronę, ale potem to wykroczyło poza nasze możliwości techniczne i teraz rośnie jak chce. Jest ulubionym miejscem wspinaczek kotów- ma korzystnie wygięte gałęzie. Tego lata podkrzesałam nieco nisko zwisających gałęzi, żeby lekko doświetlić moją polankę, usunęłam też sporo posuszu. Dzięki temu jest bezpieczniej i więcej miejsca się zrobiło wokół.

Siberio, to prawda, wierzba ta jest dużym drzewem. Swego czasu miała dość mocno ciętą koronę, ale potem to wykroczyło poza nasze możliwości techniczne i teraz rośnie jak chce. Jest ulubionym miejscem wspinaczek kotów- ma korzystnie wygięte gałęzie. Tego lata podkrzesałam nieco nisko zwisających gałęzi, żeby lekko doświetlić moją polankę, usunęłam też sporo posuszu. Dzięki temu jest bezpieczniej i więcej miejsca się zrobiło wokół.