Echinopsis i kolczaki - chmara3

Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 688
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Nie bój się, kilka dni przetrzyma, od czwartku ma być ładniej i nie powinno być problemu z kwitnięciem.
chmara3 pisze: phantom piekne masz okazy i jak obficie Ci zakwitł mi w tym roku kwitną na raty po kilka kwiatów.
Okaz został mi się niestety jeden :cry: I też kwitł na raty: 1-6-1 :wink: Teraz chyba nie ma dość bo po kilkudniowej przerwie pojawiają się kolejne "puszki"...

PS. A ja ostatnio sprawiłem sobie hybrydę, niezbyt tanio (ponad 5?, ale i spora roślina), ale pięknie kwitnącą: (fotka sprzedawcy)
Obrazek

Patrząc na liczbę potencjalnych pąków mam nadzieję, że i u mnie niedługo zakwitnie :heja (oby przesadzanie mu nie zaszkodziło)
Obrazek
Awatar użytkownika
chmara3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 591
Od: 21 lip 2007, o 00:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Kasiu przyznaje rację urzekające mają kwiaty ale i pachnące mmmm cudownie tylko szkoda, że tak krótko kwitną :(

nolina ja nawet nie przypuszczałam, że w taką deszczową pogodę rozkwitnie mi echinopsis subdenudata jest niewielki mam go od zeszłego roku i własnie w taką brzydką pogodę postanowił się rozkwitnąć :)

phantom piękny egzemplarz zakupiłeś śliczny kolor marzenie mam nadzieję, że szybko zaszczyci Cie swoimi kwiatami.
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki :)
Moje kaktusiki:)
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Zrobiłam sobie dzisuaj spacer po Twojej kaktusiarni, gymnolki śliczne nr 1 na mojej liście, a reszta dotrzymuje kroku. Super Ci kwitną, a jakie kolorki ;:106
tymi74
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lis 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Witam Wszystkich. :wit
Pozwoliłem sobie inauguracyjnie zacząć swoją obecność na forum w tym właśnie wątku. Odkąd w wieku 15lat stałem się posiadaczem potężnej, kłującej rośliny - jak się okazało był to E. eyresii - moja sympatia do tego rodzaju trwa po dzisiaj, dzieląc dobre i złe chwile mojej kolekcji. Ale do sedna moi drodzy. Niewątpliwie, nie ma poważnego forum kaktusowego bez obecności kolegi Blabla. Witaj Tomasz. Proszę, żebyś - bazując oczywiście na swoich doświadczeniach- wypowiedział się na temat zasadności utrzymywania w autonomi rodzaju echinopsis. Czy nie uważasz, że temat wymaga uporządkowania dla dobra chociażby nowych adeptów kaktusowej profesji. Jaka przyszłość czeka grupę lobivia/echinopsis/trichcereus/wiginsia w systematycznych rozgrywkach. Sam przyznasz, że wyszczególnienie jakiego na kartach tego wątku dokonałeś a'propos echinopsisów ze Swojej kolekcji znacznie wykracza poza najpopularniejsze ich cechy: długi, trąbkowy, nocny, pachnący, biały kwiat, sama roślina o potężnych żebrach i uciernieniu łączącym skrajności, od krótkich u chociażby wspomniany E. eyresii czy E. subdenudatum po długie i mocarne[np. E.ayopayana]. Ciekaw jestem co Ty na to. A może uporządkujesz temat podobnie jak w postąpiłeś z lobivkami. Twoja monografia ze strony gdańskiego Ptmk to niemalże relikwiarz-gotowiec. Dla wielu naszych kolegów najlepszy bilet do świata tych roślin. Nieważne, że odtwórczo-i tak się dużo nauczą przy okazji. Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie ;:65 na odpowiedź.
pozdrawiam
Bogdan
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Rozumiem, że chodzi o całą grupę roślin zaliczanych obecnie do Echinopsis? Czyli dawne rodzaje Acanthocalycium, Soehrensia, Trichocereus, Lobivia i Echinopsis. Trudno mi wyrokować, co będzie się z nimi działo w przyszłości. Na dzień dzisiejszy w systematyce jest tendencja do scalania rodzajów i tworzenia w ramach rodzaju grup bliżej ze sobą spokrewnionych gatunków, czasem uzyskujących rangę podrodzaju. Tak np. w tej chwili stało się z rodzajem Eriosyce. Tak i w tej chwili wygląda sytuacja rodzaju Echinopsis. W tej chwili dzieli się on na cztery podrodzaje: czyli Echinopsis sensu stricto, Trichocereus i Lobivia. Do podrodzaju Lobivia włącza się obecnie rodzaje Acanthocaclyium i Soehrensia (ta ostatnia czasem ląduje w rodzaju Trichocereus, ale raczej w tej chwili od tego się już odchodzi).

Jeśli chodzi o rodzaj Echinopsis sensu stricto to ja za bardzo się na nim nie znam. Jest spory w nim bałagan, ale też nie ma w nim jakiejś strasznej ilości gatunków. Osobiście kojarzę takie:
E.obrepanda - występuje na rozległym terenie i tworzy wiele form, także przejściowych do innych gatunków
E.mamillosa - bardzo charakterystyczny, występuje również na ogromnym obszarze, ma sporo odmian ale za bardzo to się z innymi echinopsami nie miesza
E.leucantha - najbardziej na południe wysunięty przedstawiciel tego rodzaju, dość zmienny ale charakterystyczny, nie do pomylenia.
E.huotti/bridgesii - grupa gatunków/odmian/form które występują od Cochabamba na południe i wschód; bardzo popularne w naturze, zmienne i wymagają jeszcze wiele pracy, by dokładnie je poznać i właściwie skasyfikować
E.ancistrophra - bardzo ładny, rosnący w Argentynie miniaturowy gatunek; zmienny; często dołącza się do niego inne populacje z Boliwii (np. L.cardensiansa czy nawet E.subdenudata); jeśli uznać, że również boliwijskie populacje należą do tego gatunku to wymaga to sporej pracy od systematyków, by to jakoś poukładać; nie byłem w Boliwii w rejonach, gdzie te roślinki występują i raczej nie będę tam jeździł, więc za bardzo na ten temat nie mogę się wypowiadać
E.silvestrii/albispinosa - grupa argentyńskich echinopsów z rejonów Salty i Tucuman - charakterystyczne i tworzące zwartą grupę
E.eyriersii/multiplex/oxygona - roślinki z nizin Brazyli i sąsiednich krajów o których nie mam pojęcia
E.rhodotricha/chacoana - to też nizinna grupa roślin, których na oczy nie widziałem, zdaje się że występują na nizinach Argentyny i Boliwii.
E.pamparuizii/rojasii i inne - to takie roślinki, których w tej chwili już nie zalicza się do gatunku E.obrepanda i trochę nie wiadomo co z nimi zrobić; wiele z nich widziałem w Zudanez, Tarabuco i Presto; ale rosną one także bardziej na wschód i południe, na niższych wysokościach i w bardziej wilgotnym klimacie; jest to grupa z poziomem bałaganu podobnym jak w przypadku E.huotti/bridgesii; tutaj jest jeszcze wiele do zrobienia dla odkrywców i systematyków.
E.mirabilis - dawny rodzaj Setiechinopsis, wg mnie zasługuje na wyróżnienie do oddzielnego podrodzaju jak Lobivia czy Trichocereus, do Echinopsis sensu stricto kompletnie nie pasuje.
To, co wymieniłem powyżej to chyba wszystkie wiodące gatunki z tego rodzaju. Zatem jak widać nie jest tego jakoś strasznie dużo. A że roślinki są zmienne to już inna para kaloszy. Oczywiście brakuje entuzjastów tego rodzaju i stąd cały czas spory bałagan ale także duże polo do popisu. Bo można temat uporządkować i także opisać wiele nowych gatunków, odmian czy form, jest mnóstwo danych o nowych lokalizacjach tych roślin a nikt nawet nie kwapi się przyporządkować gatunku dla tych populacji. Występują one później jako E.spec. (choćby sławne L 400).
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Tak jest Tomku, bałagan jest całkiem niezły. Ja jednak zastanawiam się nad rodzajem Eriocactus... Tam też jest niezłe zamieszanie, o ile mi się wydaje roślinki zaliczane są do rodzaju Parodia, Notocactus, czy coś takiego. Tak samo dziwne rzeczy dzieją się z Rodzajem Hamatocactus. Jak to w końcu z tym jest??? Zaliczać, nie zaliczać, oto jest pytanie???
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Należy zachować zdrowy rozsądek i wyrobić sobie własne zdanie. Hamatocactus do Ferocactus nie pasuje. Ale zaliczenie go do Thelocactus już nie jest takie głupie. Generalnie to nie moja bajka więc nie chcę się wypowiadać. Jedno, co warto zapamiętać to fakt, że Hamatocactus setispinus łamie barierę samopylności i za pomocą jego pyłku można zmusić pojedynczy egzemplarz roślinki niesamopylnej do zapylenia własnym pyłkiem. Ważne, gdy ma się tylko jeden egzemplarz jakiego bardzo ciekawego klonu i bardzo nam zależy na uzyskaniu nasion bez konieczności mieszania z czymś innym. Podobnie działa pyłek Astrophytum asterias i Gymnocalycium cardensianum. Warto o tym pamiętać choćby w kontekście trudności otrzymania nasion hybryd Echinopsisi czy Epiphylum, które zawsze występują jako pojedynczy klon. Warto by coś w tym temacie pokombinować.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

O, bardzo ciekawą sprawę poruszyłeś Tomku. Możesz nam coś więcej o tym napisać? Bardzo to mnie ciekawi jak to jest w przypadku A. asterias. Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

A co mam więcej na ten temat napisać? Nie mam w tym temacie doświadczenia bo nasion nie produkuję a podstawowe informacje jak łamać barierę są dostępne w literaturze. Zdaje się, że trzeba nanieść na słupek najpierw pyłek "łamacza" a następnie nanieść własny pyłek roślinki, która ma dać nasiona. To wszystko.
W ubiegłym roku kupiłem 2szt. A.asterias i 2szt. H.setispinus ale ani one mi jeszcze nie kwitły ani potencjalne roślinki, z których chciałbym uzyskać nasiona kwiatów też jeszcze nie dały. Inna para kaloszy, że ilości łamaczy jakie mam są chyba za małe. Trzeba by mieć tego tak po 20 sztuk, by zapewnić obecność ich kwiatów a tym samym dostępność pyłku przez cały sezon.
W tej chwili temat zszedł u mnie na dalszy plan, bo właśnie zdobyłem materiał, którego mi brakowało i już nie mam takiego ciśnienia na sztuczne wywoływanie samopylności.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

chmara3 pisze: Obrazek
chciałbym kiedyś doczekać się takich gigantów, ale chyba kilka/naście lat będę musiał poczekać :D

pozdrawiam
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Giganty jak giganty. Te E.eyriesii to są okrutnie wyciągnięte z braku światła. Raczej nie będą chciały kwitnąć w takim stanie.

Co do ogólnej chęci kwitnienia tego rodzaju to nie jest aż tak strasznie. Niektóre gatunki kwitną już w 4 roku po wysiewie - np. E.ancistrophora. Choć moją przygodę z tym rodzajem zacząłem zaledwie 10 lat temu sporo tych roślinek mi już kwitnie:

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Echinopsis albispinosa JL 255
Echinopsis ancistrophora 'kratochviliana' MLV 1
Echinopsis ancistrophora 'polyancistra' RH 480
Echinopsis ayopayana RH 9

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Echinopsis mamillosa v. bermejoensis WR 799
Echinopsis mamillosa v. hystrichoides WR 308
Echinopsis obrepanda 'tapecuana' FR 777
Echinopsis obrepanda RH 422

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Echinopsis obrepanda v. purpurea 'callichroma' WR 461
Echinopsis obrepanda WR 50
Echinopsis silvestrii JL 236
Echinopsis subdenudata
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Echinopsis obrepanda v. purpurea 'callichroma' WR 461
Jakoś nigdy nie przepadałem za echinopsisami, ale tego to chciałbym mieć u siebie, piękny kolor.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Akurat konkretny kolor związany jest najczęściej z konkretnym egzemplarzem. Czasem w obrębie jednej populacji może być niesamowita zmienność barw. Nie mniej cała grupa E.obrepanda kwitnie bardzo widowiskowo:
Obrazek
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Tomku a czy E. obrepanda chętnie wydaje odrosty?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Echinopsis i kolczaki

Post »

Odrosty? Praktycznie wcale ich nie dają. Rosną pojedynczo.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”