Agniesiu 
na wiosnę coś zaradzimy, jedna kępka orlików to strasznie mało
Nie jestem pewna ile u mnie kępek przetrwało, znowu musiałam przesadzić...przez te ciągłe opady, orliki znalazły się pod wodą. Przesadziłam i zalewanie wodą im nie grozi...część została na starym miejscu ale strasznie słabo kwitły.
kandid może na wiosnę zakwitną, a jak nie, to przesadź bergenie na inne stanowisko... może coś jej nie pasuje...też tak robię jak coś siedzi nie rośnie, nie kwitnie. Bergenie są niewymagające rosną pod drzewami i na słonku...też nie każda kwitnie u mnie co rok.
Marylko dla orlików był ciężki rok...opady i susza dała im się we znaki...fotki są z ubiegłego roku...syn wykasował mi wszystkie aktualne
Romko 
gdzie i kiedy wysiałaś

bezpośrednio na rabatkę czy do doniczki...na wiosnę czy w sezonie, zobacz czy aby na pewno nie zeszły

nieraz schodzą bardzo długo...listki są podobne do kończyny

...może będzie niespodzianka :P Z sianiem orlików jest podobnie jak z pierwiosnkami i bratkami nasiona muszą przemarznąć w ziemi przez okres zimowy... wtedy pięknie kiełkują.
